Testy Project xCloud dla subskrybentów Game Pass Ultimate miały rozpocząć się wczoraj, jednak dopiero dziś aplikacja dostała aktualizację, która dodawała możliwość gry w chmurze. Od razu sparowałem smartfona z padem od Xboksa i sprawdziłem trzy gry: Forzę Horizon 4, Gears 5, Hellblade: Senua’s Sacrifice (każdy z tych tytułów mam zainstalowany albo na konsoli, albo na PC). Pierwsze testy pokazują, że jest nieźle, aczkolwiek problemów również nie brakuje.
O szkodliwości gier komputerowych – tej udowodnionej i rzekomej – powiedziano, a w wielu przypadkach wykrzyczano, całkiem sporo. Szczególnie w kontekście dzieci i młodzieży. O pozytywach wynikających z bycia graczem mówi się już znacznie rzadziej. Tym bardziej cieszą wyniki badań przeprowadzonych przez brytyjskich naukowców, którzy dowiedli, że granie w gry komputerowe pomaga poprawić umiejętność czytania i pisania oraz ogólne samopoczucie dzieci.
Już za trochę ponad miesiąc subskrybentom Game Pass Ultimate oddana zostanie usługa strumieniowania gier z biblioteki Game Passa. Project xCloud (oficjalnej nazwy dla usługi Microsoft jeszcze nie ogłosił) będzie mieć swoją premierę 15 września. W poniższym wpisie zawarliśmy wszystko, co warto wiedzieć o graniu w chmurze w ramach Xbox Game Pass.
Dla tych, którzy jeszcze nie posmakowali jazdy po australijskich drogach, to ostatni dzwonek, żeby nabyć grę Forza Horizon 3. 27 września gra zostanie wycofana z cyfrowej dystrybucji na konsolach Xbox One i komputerach osobistych. Do tego czasu można się spodziewać wielu ciekawych promocji, pozwalających przytulić tytuł za okazyjne pieniądze. Część z nich już zresztą wystartowała.
Są ludzie, którzy z nudów robią dziwne rzeczy. Niektórzy w akcie desperacji oglądają „Zenka” na Netfliksie. Inni czytają powieści Blanki Lipińskiej. Istnieją też tacy, którzy liczą ziarenka ryżu w 100-gramowej torebce lub śledzą upadek ludzkości na Tik-Toku, filmik po filmiku. Pewien YouTuber o dźwięcznym pseudonimie SEX-POSITIVE GAMER ma swój sposób na nudę: wylicza zabójstwa, jakie trzeba popełnić w grach, aby je ukończyć. Wyliczenia opracował m.in. dla całej trylogii Maksa Payne’a. I cóż… sporo tego wyszło.
Tegoroczne gamingowe laptopy Dell z serii G prezentują się naprawdę okazale. Dell G5 15 5500, którego miałem pomaltretować, jest tego świadectwem. Z większością gier radzi sobie bez zarzutu nawet na najwyższych ustawieniach graficznych. I choć mankamentów też trochę się w nim znajdzie, piętnastocalowy G5 5500 wygląda na jedną z lepszych propozycji laptopów dla graczy w tym roku. Szczegóły w poniższej recenzji.
Subskrybenci Xbox Game Pass Ultimate mogą rozpocząć dziś testowanie usługi Xbox Game Pass Ultimate Streaming. Oczywiście na początek nie dostaniemy do ogrania wszystkich tytułów z biblioteki Game Passa, ale zdecydowanie jest się czym ekscytować. Oficjalną premierę usługi zaplanowano na 15 września.
Walka o globalnego klienta to droga przez mękę. Cały czas trzeba się pilnować, aby kogoś nie urazić. Tym razem urażeni poczuli się gracze Fify, którzy tracąc bramkę, oglądają przeciągającą się animację celebrowania jej przez przeciwnika. EA zostało rzekomo zasypane telefonami sfrustrowanych graczy skarżących się na toksyczne zachowania oponentów. Kanadyjczycy postanowili zareagować i… usunęli cieszynkę „shush” z Fify 21.
Legendarny producent laptopów w latach dziewięćdziesiątych i początkach dwutysięcznych, firma Toshiba, sprzedała firmie Sharp pozostałe udziały w swojej działalności związanej z komputerami osobistymi. Tym samym marka Dynabook w całości przeszła w ręce Sharp Corporation. Dla Toshiby oznacza to całkowite wycofanie się z branży laptopów.
W 2019 roku organizacja Brooking Institute opublikowała raport, z którego wynika, że aż 25% miejsc pracy w USA jest zagrożonych automatyzacją. W „grupie ryzyka” znalazły się zawody, w których 70% lub więcej obowiązków może być wykonywanych przez maszyny. Co więcej, przewiduje się, że wraz z rozwojem sztucznej inteligencji odsetek „zagrożonych” będzie sukcesywnie wzrastać. Ale tam, gdzie jedni widzą zagrożenie, inni dostrzegają szanse na wytyczenie zupełnie nowych ścieżek kariery zawodowej. Pofantazjujmy zatem odrobinę na temat zawodów przyszłości.
Niemiecka firma inżynierska Festo zaprezentowała bioniczne ptaki zdolne do niezwykle realistycznego lotu. Roboty BionicSwift ważą zaledwie 42 gramy, latają po zaprogramowanej trasie przez około 7 minut. Choć na ten moment nie do końca wiadomo, do jakich zastosowań mogłyby być wykorzystywane, trzeba przyznać, że w powietrzu prezentują się przerażająco wiarygodnie.
Restrykcje związane z pandemią COVID-19 nie wróżyły Pokemon GO nic dobrego. Wszak mówimy o grze, której podstawowe założenia wymagają od graczy wyjścia z domu i wyruszenia w teren. Producentowi hitu na smartfony, firmie Niantic, nie pomagało również to, że tytuł od dłuższego czasu borykał się ze spadkiem popularności. I gdy postronnemu widzowi wydawało się, że sprawa jest beznadziejna, nie do odratowania, zadziały się rzeczy magiczne – finansowo Pokemon GO zanotowało najlepszy okres od premiery w 2016.
Izraelski startup Redefine Meat planuje uruchomienie drukarek 3D do produkcji steków roślinnych imitujących prawdziwą wołowinę. Jeszcze w tym roku „alt steki” będą testowane w renomowanych restauracjach Tel Awiwu, a jeśli wszystko pójdzie dobrze, w 2021 roku przemysłowe drukarki 3D trafią do dystrybutorów mięsa.
Rewolucji nie będzie, to wiemy na pewno. Choć EA nie zdradziło zbyt wielu szczegółów, FIFA 21 zapowiada się jako niezbyt świeży kotlet, którego smak zdążył nam się przejeść, ale i tak go skonsumujemy, bo w menu nie ma żadnej alternatywy. Tak czy inaczej, podsumujmy wszystko to, co na ten moment wiemy o nadchodzącej odsłonie symulatora piłkarskiego od Electronic Arts.
Nie będę ściemniać, powiem od razu: do tej pory moja styczność z dronami sprowadzała się do snucia refleksji o tym, jak szybko by spadały ustrzelone z wiatrówki. DJI Mavic Air 2 jest więc dla mnie absolutnym debiutem – zarówno od strony operatorskiej, jak recenzenckiej. I właśnie przez pryzmat początkującego laika-sceptyka czuję się zobowiązany go ocenić, stawiając bardziej na subiektywne wrażenia niż ekspercką ocenę poszczególnych parametrów.
Kultowe Vaio powróciły na europejskie salony. Bez przesadnego szumu, fanfar i fajerwerków, za to z laptopami mającymi realną szansę przebicia się na rynkach Starego Kontynentu. Jeden z nich, Vaio SX14, towarzyszył mi przez kilka tygodni, w trakcie których poznałem go na tyle, by móc wskazać jego mocne, jak i słabsze strony.
Jak wynika z badań przeprowadzonych w Queensland University of Technology (QUT) w Australii, elitarni zawodnicy e-sportowi potrzebują takiej samej siły psychicznej, co czołowi sportowcy. Aby wejść na wyżyny umiejętności i osiągać najwyższe cele, e-sportowcy muszą charakteryzować się nieprzeciętną wytrzymałością mentalną i odpornością na stres.
Jeżeli jesteście posiadaczami PlayStation 4 i zastanawiacie się nad zakupem gry „Monster Hunter: World”, do 20 maja macie okazję wypróbowania gry całkowicie za darmo. Dostępna będzie zarówno rozgrywka sieciowa, jak i jednoosobowa kampania z możliwością wykonywania zadań z nie więcej niż trzema gwiazdkami.
Plany na kwiecień? Będę grał w gry. Tak, w Tomb Raider też, bo wciąż nie ukończyłem ostatniej części trylogii, ale dziś nie o tym. Microsoft zdradził tytuły 6 gier, które dołączą w kwietniu do biblioteki Xbox Game Pass. W co zagramy tym razem?
Seria Gran Turismo wrzuca wyższy bieg i już wkrótce dojedzie do mety na PlayStation 5 z nową odsłoną. Taką informację podało Sony podczas prezentacji swojej konsoli. Pokazano trailer Gran Turismo 7, na którym zobaczyliśmy trochę wizualnych fajerwerków. O potencjalnej dacie premiery natomiast nie dowiedzieliśmy się niczego.
Wśród tytułów zapowiedzianych na konsolę PS5 jeden liczy sobie już 7 lat. Tak, Grand Theft Auto 5, gra znakomita i zasłużenie kultowa, doczeka się portu na konsoli nadchodzącej generacji od Sony. Wraz z nią na PlayStation 5 pojawi się również GTA Online. Odświeżone wersje mają być efektowniejsze niż pierwowzory i będą wykorzystywać możliwości PS5.
Wysypu zapowiedzi gier na PlayStation 5 ciąg dalszy. Jeden z większych hitów na PS4 – Horizon Zero Dawn – będzie miał swój sequel. Horizon Forbidden West pojawi się na zaprezentowanej dopiero co konsoli Sony jako tytuł ekskluzywny. Oglądając zwiastun, można odnieść wrażenie, że zapowiada nam się gra, która, w kontekście rywalizacji PS5 z Xbox Series, może przechylić szalę na korzyść Sony.
Kto grał w Control na Xbox One lub PlayStation 4, ten wie, że konsole obecnej generacji miały sporo problemów z obsługą hitowego tytułu od Remedy Entertainment. Choć równie dobrze można powiedzieć, że gra była po prostu źle zoptymalizowana. Tak czy inaczej, port Control na PlayStation 5 i Xbox Series X wydawał się czymś oczywistym. Oficjalne potwierdzenie ze strony Remedy przyszło – a jakże – po szumnej prezentacji nowej konsoli od Sony.
Do premiery Cyberpunk 2077 zostało trochę ponad trzy miesiące, można się więc spodziewać, że hajpwagon z tygodnia na tydzień będzie coraz bardziej się rozpędzać. Nowego pokazowego gameplayu wciąż nie mamy, dostaliśmy za to garść świeżych informacji, które obiecują graczom wiele, a przy okazji uświadamiają skalę rozmachu, z jakim studio CD Projekt RED podeszło do swojej produkcji.
Naukowcy z Los Alamos National Laboratory w Stanach Zjednoczonych odkryli, że sztuczna inteligencja naśladująca mózg, chcąc utrzymać stabilność działania, potrzebuje snu. A przynajmniej czegoś na kształt snu. Wypada zatem zadać pytanie: czy roboty zmierzają w kierunku syntetycznego człowieka, czy to my jesteśmy tylko organicznymi robotami? Jaka odpowiedź by nie padła, jedno wydaje się pewne – mamy ze sobą więcej wspólnego, niż większość ludzi by sobie życzyła.
W kontekście gier mobilnych dominują dwie szkoły. Pierwsza ma do nich stosunek pogardliwy, zakładający, że grać to można na pecetach albo konsolach, nie na smartfonach. Drugą szkołę charakteryzuje to, że ma pierwszą w dupie. O tym, jak głęboko, uświadamiają najdobitniej miesięczne wyniki finansowe niektórych tytułów mobilnych. Takie PUBG Mobile na przykład tylko w maju zarobiło 226 milionów dolarów. Piecze? To zaraz zapiecze mocniej, bo to nie jedyna kura znosząca złote jaja.
Ponad trzy miesiące – tyle trwała przerwa w rozgrywkach angielskiej Premier League, wymuszona pandemią COVID-19. Rozgrywki zostaną wznowione 17 czerwca, jednak trybuny stadionów wciąż pozostaną puste. Aby jakoś zagłuszyć ciszę i uatrakcyjnić telewizyjny przekaz spotkań, Sky Sports rozpoczęło współpracę z EA Sports, mającą na celu odtwarzanie podczas transmisji meczów… dźwięków z gry FIFA 20.
Lenovo ThinkPad T490 to maszyna ze wszech miar specyficzna. Biznesowy ultrabook, który z jednej strony zachował kanciastą aparycję charakterystyczną dla tej kultowej wręcz serii, z drugiej zaś jest od poprzedników znacznie lżejszy, cieńszy i – co by nie mówić – elegantszy. I jeśli wierzyć producentowi – tak samo pancerny. Iście podręcznikowy mariaż ewolucji z tradycją. Jak T490 sprawował się w krótkodystansowej, acz intensywnej, kooperacji z niżej podpisanym? Tego dowiedziecie się z tej oto recenzji.
Oto Dell XPS 13 9300. 13-calowy ultrabook, do którego bardzo chciałbym się poprzyczepiać. Problem w tym, że kontruje każdy cios, zanim w ogóle zdążę go wyprowadzić. Jeśli szukacie tu odpowiedzi na pytanie, czy warto go kupić, od razu odpowiadam – warto. Jeśli natomiast ciekawi Was dlaczego, zachęcam do przeczytania recenzji.
Grand Theft Auto 5 ma już siedem lat, mimo to wciąż trzyma się świetnie. Przed kilkoma miesiącami gra została włączona do biblioteki Game Passa, co zostało odebrane przez fanów niezwykle pozytywnie. Teraz Epic Games Store ma jeszcze lepszą propozycję – darmowe cyfrowe egzemplarze dla każdego użytkownika platformy.