20 kg mięsa na godzinę i dużo mniejsze koszty niż w przypadku prawdziwego mięsa
Do tego jednak potrzebne będą drukarki 3D potrafiące naśladować strukturę mięśni zwierząt. Urządzenia są już w zasadzie gotowe, na szerszą skalę uruchomione zostaną już w przyszłym roku. Dyrektor generalny Redefine Meat, Eshchar Ben-Shitrit, zdradził, że drukarki mają pracować z efektywnością 20 kg mięsa na godzinę. Przynajmniej na początku, bo celem jest stworzenie maszyn zdolnych produkować setki kilogramów roślinnego mięsa na godzinę.
Ponadto drukowane steki generować będą znacznie niższe koszty niż ma to miejsce w przypadku produkcji prawdziwego mięsa. W szerszej perspektywie czasowej być może przełoży się to również na zmniejszenie obciążenia środowiska naturalnego. Nie jest tajemnicą, że produkcja mięsa, a już szczególnie wołowego, ma negatywny wpływ na środowisko.
Sumując najważniejsze czynniki składające się na utrzymanie hodowli bydła (zapotrzebowanie zwierząt na wodę, produkcja paszy czy prace wykonywane w ubojni), można obliczyć, że do wyprodukowania jednego kilograma wołowiny zużywa się średnio ponad 15 tysięcy litrów wody (!). To mniej więcej tyle, ile potrzeba do napełnienia sporych rozmiarów basenu ogrodowego. A wciąż mówimy tylko o jednym kilogramie!
Trudno nie wspomnieć też o tym, że bydło hodowlane to chodząca fabryka metanu i amoniaku – gazów cieplarnianych, których emisja ma olbrzymi wpływ na ocieplanie klimatu na całej planecie.
coś strasznego do czego ten świat dąży
Niesamowite, czekam na wprowadzenie na polski rynek :)))
Ohyda!