Niesłychanym fenomenem na Steamie okazał się Valheim – niezależna gra survivalowa o tematyce Wikingów. Tytuł sprzedał się w 3 milionach kopii w zaledwie 17 dni od premiery. Co więcej, gracze nie tylko kupują gromadnie Valheim, ale też aktywnie w niego grają. W minioną niedzielę na Steamie czas przy tej produkcji spędzało jednocześnie nawet pół miliona graczy, zostawiając w tyle takich wyjadaczy jak Grand Theft Auto V.
W sieci można znaleźć moda do Valheim, który z pewnością spotka się z aprobatą wielu graczy. Zmienia on bowiem perspektywę patrzenia na świat gry – z trzecioosobowej na pierwszoosobową. Jak przekonują pierwsze zapisy rozgrywki wśród YouTuberów, mod wydaje się działać naprawdę dobrze.
Ciekawe wieści płyną do nas z krainy wirtualnego naparzania się po pyskach. Słynna seria bijatyk Tekken, a konkretnie ostatnia odsłona, już wkrótce da nam opcjonalną możliwość wcielenia się w wojowniczkę zrodzoną w Kraju Kwitnącej Cebuli, zahartowaną w dymie palonych opon wydobywającym się z kominów domów jednorodzinnych, a co najistotniejsze – reprezentującą wszystkich Polaków-rodaków z pozycji Prezeski Rady Ministrów.
Najbardziej wyczekiwana premiera growa 2020 roku, tytuł, który miał być rewolucyjny na wielu płaszczyznach i ugruntować pozycję CD Projekt RED wśród deweloperów z pierwszej ligi. Oczekiwania wobec Cyberpunka 2077 były przeogromne, ale rzeczywistość okazała się niezwykle brutalna i wcale nie zamierza odpuszczać. Po początkowym sukcesie komercyjnym gry przyszedł czas na spory regres. O tym, jak spory, niech świadczy fakt, że Cyberpunk 2077 sprzedaje się dziś gorzej niż czteroletni switchowy hit: The Legend Of Zelda: Breath of the Wild.
W sieci pojawiła się informacja o tym, że usługa grania w chmurze xCloud już wkrótce może być dostępna dla użytkowników komputerów osobistych. I choć można się zastanawiać, dlaczego dopiero teraz, a nie od początku działania xClouda, wiadomość ta może budzić wśród graczy uzasadnioną ekscytację. Jeśli bowiem usługa będzie działała równie dobrze, co na urządzeniach z Androidem, a Microsoft dołączy ją do Game Pass Ultimate bez dodatkowych opłat, mamy szansę na spory hit.
Złożony wygląda jak kalendarz książkowy. Rozłożony – jak przerośnięty tablet. Do skostniałego nieco rynku laptopów wprowadza ogrom świeżości. Lenovo ThinkPad X1 Fold, pierwszy na świecie notebook ze składanym ekranem, to rewolucja, która może przynieść sporo dobrego.
Jak informuje BBC, powołując się na analizy przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Cambridge, na kopanie Bitcoinów zużywane jest rocznie więcej energii elektrycznej niż na zasilenie całej Argentyny – kraju zamieszkałego przez 44,5 miliona ludzi.
HP ogłosił wczoraj odświeżenie serii laptopów konwertowalnych – HP Pavilion x360. Nowe notebooki 2w1 mają być mniejsze i lżejsze od swoich poprzedników, a do tego zoptymalizowane pod kątem szeroko rozumianego streamingu. 15-calowa wersja jest już nawet w sprzedaży, na 14-calową użytkownicy poczekają prawdopodobnie do wiosny.
Moderska scena Cyberpunka 2077 uaktywniła się niedługo po premierze gry. Powstało całkiem sporo modyfikacji; niektóre poprawiały to, co w grze nie działało, inne wprowadzały nowinki (na przykład perspektywę trzeciej osoby), nie brakowało również takich, które wpływały na jej warstwę wizualną. CDP RED patrzył na to przychylnym okiem, a ostatnio nawet wypuścił pierwsze oficjalne narzędzia do modowania, więc błogosławieństwo swobody wydaje się szczere i nieograniczone. No, chyba, że chcecie uprawiać seks z Johnnym Silverhandem. Wtedy nie.
W ostatnich tygodniach nasiliły się plotki o tym, że podczas nadchodzącego NFL Super Bowl 2021 Rockstar wreszcie oficjalnie zapowie GTA 6. Niestety wiele wskazuje na to, że to mało prawdopodobne, a same pogłoski o zapowiedzi Grand Theft Auto 6 napędzane są nie tyle przez konkretne przesłanki, co przez entuzjazm i pragnienia samych graczy.
Jeśli komuś się wydaje, że wyzwania, jakie postawiła przed nami pandemia, stanowiły żyzny grunt pod sprzedaż Chromebooków, to… dobrze mu się wydaje. Z raportów firm badawczych Gartner i Canalys wynika, że w minionym roku urządzenia te rozeszły się w liczbie ponad 30 milionów, z czego ponad jedna trzecia – w czwartym kwartale 2020.
Choć styczeń 2021 jeszcze się nie skończył, studio Daedalic Entertainment już teraz poinformowało, że w tym roku nie wyrobi się ze skończeniem gry The Lord of the Rings: Gollum. Nietypowy (no bo kto by chciał grać Gollumem) tytuł bazujący na powieściowej twórczości Tolkiena i filmowej adaptacji Petera Jacksona pojawi się w sprzedaży najwcześniej w 2022 roku.
„Gamingowy Netflix” od Microsoftu ma się bardzo dobrze. Liczba subskrybentów Game Passa właśnie przekroczyła 18 milionów. To wzrost o 3 miliony użytkowników w stosunku do września ubiegłego roku. Czy w kolejnym kwartale GP przebije granicę 20 milionów? Wiele na to wskazuje.
Kojarzycie odcinek „Czarnego Lustra” z androidem mającym imitować zmarłego mężczyznę? Wygląda na to, że fikcja stworzona na potrzeby popularnego serialu Netfliksa znów ma szansę przeobrazić się w rzeczywistość. Tym razem za sprawą Microsoftu, który właśnie opatentował chatbota odtwarzającego osobowości konkretnych osób. Także tych, które nie żyją. Intrygujące czy przerażające?
DJI Mavic Mini 2 to moje drugie podejście do tematu nie tyle dronów DJI, ile dronów w ogóle. Latem miałem okazję potestować DJI Mavic Air 2, z którym nawet zaliczyłem małą kraksę. Oczekiwania wobec mniejszego i mniej naładowanego funkcjonalnościami Mini 2 miałem więc żadne. To trochę tak, jak gdybym przesiadał się Xboksa Series X z powrotem na Xboksa One S. Okazuje się jednak, że „mini” w tym przypadku nie oznacza gorzej. Co najwyżej inaczej.
W cyfrowym sklepie PlayStation Store pod frazą „Cyberpunk 2077” nie znajdziecie już najnowszej gry studia CD Projekt RED. Sony podjęło właśnie decyzję o zdjęciu tytułu z PS Store aż do odwołania i poinformowało, że gracze będą mogli ubiegać się o pełny zwrot pieniędzy. Oświadczenie w tej sprawie wydało również polskie studio.
W starciu z Cyberpunk 2077 mój ubogi w cyberwszczepy mózg miewał spore lagi. Od dawna nie był zmuszony do jednoczesnego przetwarzania odczuć tak ambiwalentnych. Najnowsza gra CD Projekt RED jest bowiem jak najlepsza w mieście pizza hawajska; z jednej wypasione ciasto z pieca opalanego drewnem, świeże dodatki, rozciągający się ser, z drugiej… ten cholerny ananas. Dość jednak kulinarnych analogii, czas na obszerną relację z Night City.
Kiedy kilkanaście miesięcy temu testowałem ubiegłoroczną odsłonę Football Managera, zastanawiałem się, czy z tej serii da się wycisnąć coś jeszcze? Wydawało mi się wówczas, że seria osiągnęła już szczyt swoich możliwości i czeka ją stopniowy zjazd po równi pochyłej. Tymczasem FM 2021 udowadnia, że Sports Interactive wciąż ma sporo do zaoferowania entuzjastom przeglądania tabelek. Spoiler: to najlepszy Football Manager od dawna.
Kiedy to czytacie, myślami jesteście już pewnie przy przeładowanym jedzeniem stole, od którego będziecie odchodzić na czworakach w poczuciu dobrze wykonanego wigilijnego obowiązku spróbowania 12 potraw. Zanim jednak przymkniecie klapy laptopów i odłożycie smartfony na odległość większą niż pół metra, chcielibyśmy złożyć Wam świąteczne życzenia, płynące wprost z naszych geeksowych, pozbawionych cyberwszczepów serc.
Łatanie Cyberpunka 2077 trwa w najlepsze. Dziś mijają dwa tygodnie od premiery gry, tymczasem, włączając Day 1 Patch, dostaliśmy już czwartą dużą aktualizację, zarówno na pecety, jak i konsole. Tym razem, tuż przed Wigilią Bożego Narodzenia, CD Projekt RED wypuścił patch z numerem 1.06. Na jakie poprawki możemy liczyć?
Wirtualne latanie samolotami wchodzi na wyższy poziom. Popularny Microsoft Flight Simulator, póki co dostępny wyłącznie na komputery osobiste, dostał właśnie aktualizację, która przenosi rozgrywkę do wirtualnej rzeczywistości. Za pośrednictwem zestawów VR gra ma zaoferować użytkownikom autentyczne, angażujące doświadczenia, jeszcze mocniej zbliżone do lotów prawdziwymi samolotami.
Mimo czarnych chmur zbierających się nad Cyberpunk 2077 i twórcami gry, tytuł już teraz odniósł spory komercyjny sukces. 13 milionów sprzedanych kopii to całkiem okazały wynik, a jak twierdzą przedstawiciele CD Projekt RED liczba ta uwzględnia zwroty dokonane przez niezadowolonych graczy.
Jeśli w minionej generacji konsol największą bronią Sony i PlayStation 4 były znakomite tytuły ekskluzywne, tak swoją kontrofensywę Xbox sprowadził do rozwijania Game Passa. I wszystko wskazuje na to, że po premierze Xbox Series X|S, Microsoft zamierza iść tą samą ścieżką. Ostatnio Phil Spencer, w odpowiedzi na pytanie jednego z fanów, zdradził, że w kontekście swojej flagowej usługi gamingowej firma rozważa wprowadzenie abonamentu rodzinnego.
W końcu wylądował na Netfliksie. Serial „Wiedźmin” na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego. Oczywiście nie mogliśmy przegapić tego wiekopomnego – miejmy nadzieję – wydarzenia. Obejrzeliśmy, oceniliśmy, a szczegóły znajdziecie w niniejszej recenzji.
Dość ciekawą inwestycję poczyniło ostatnio Google. I choć na ten moment wygląda to na wchłonięcie maciupeńkiej rybki przez gargantuicznego wieloryba, może zwiastować (choć nie musi) nadejście nowego dużego gracza na rynku systemów dedykowanych komputerom osobistym. O co chodzi? Amerykańska firma Neverware, zajmująca się zmienianiem starych, wysłużonych pecetów w Chromebooki, poinformowała w FAQ na swojej stronie, że stała się częścią Google i zespołu Chrome OS.
Premiera Cyberpunk 2077 nie wszystkim przypadła do gustu. Gra, choć fabularnie fantastyczna, była wręcz nabrzmiała od mniejszych lub większych bugów i glitchy. Na domiar złego na standardowych wersjach konsol Xbox One i PlayStation 4 (tych, które nie są Xbox One X i PS4 Pro) tytuł działał (i wciąż działa) na tyle niestabilnie, że rozgoryczeni gracze coraz częściej wywieszają białą flagę. CD Projekt bije się w pierś, obiecuje serię łatek naprawiających grę i wychodzi z propozycją zwrotu pieniędzy za kopie na PS4 i Xbox One.
Tych, którzy stresowali się koniecznością kosztownego upgrade’u peceta w związku z premierą Cyberpunk 2077, uspokajamy. CD Projekt RED podzieliło się z fanami informacją o wymaganiach sprzętowych dotyczących swojej nadchodzącej superprodukcji. Zarówno minimalne, jak i zalecane wymagania, są… do przeżycia. O ile satysfakcjonuje Was rozgrywka w rozdzielczości 1080p i bez ray tracingu.
To już dziś. Dzień, na który wielu graczy czekało od blisko ośmiu lat. Premiera Cyberpunk 2077 jest już faktem, ostatnie szlabany uniemożliwiające wjazd do Night City zostały zdjęte. Zanim zaczniecie tworzyć swojego (lub swoją) V, mamy dla Was garść informacji o tym, jak wybrane karty graficzne GeForce RTX radzą sobie w starciu z nową superprodukcją CD Projekt RED. Na dzień premiery udało nam się przetestować RTX-y: 3090, 3080, 3070, 3060 Ti.
Czym byłyby olbrzymie growe światy, gdyby nie „żyjące” w nich postaci? Fallout 76, szczególnie w swojej pierwotnej postaci, udowodnił, że co najwyżej ładnie wyglądającym pustkowiem, na którym nie ma za wiele do roboty. W Cyberpunk 2077 postaci niezależnych nie zabraknie, to one bowiem, razem z V, będą motorem napędowym fabuły. Aby na premierę nie zgubić w gęstwinie imion, nazwisk i pseudonimów, przygotowaliśmy zestawienie postaci kluczowych dla uniwersum Cyberpunk 2077.
Już tylko tydzień dzieli nas od premiery Cyberpunk 2077 – superprodukcji studia CD Projekt RED. Zanim jednak wszystkie karty zostaną odkryte, przygotowaliśmy serię wpisów, która pozwoli Wam wczuć się w futurystyczny klimat gry. Zaczynamy od podstaw, czyli od tego, co wiemy o Cyberpunk 2077 na kilka dni przed pierwszym uruchomieniem tytułu.