Zastanawiasz się, jaki telewizor kupić? Chcesz, żeby Twój wybór był dobry, a sprzęt służył Ci przez lata? Sprawdzaj nasze recenzje TV. Znajdziesz tu wnikliwe, szczegółowe testy, które wskażą Ci mocne i słabsze strony konkretnych modeli. Dzięki tej wiedzy łatwo podejmiesz najlepszą decyzję.
Kontynuujemy nasze „zwiedzanie” serii C725 telewizorów firmy TCL. Po teście 55-calowego modelu postanowiliśmy tym razem sprawdzić mniejszy, 43-calowy. W teście koncentrujemy się na różnicach i podobieństwach pomiędzy tymi ekranami oraz dajemy odpowiedź na pytanie, czy 43C725 ma matrycę wysokokontrastową (VA), czy raczej niskokontrastową (IPS/ADS). Szczegóły poniżej.
Telewizory OLED z serii 806 są już czwartą generacją ciekawych urządzeń, które swój początek miały jeszcze w 2018 roku jako seria 803. Przez te cztery lata producent zachował udaną, minimalistyczną stylistykę poprzedników, wyposażając kolejne pokolenia w coraz to nowsze funkcje i rozwiązania. W tym roku OLED-y Philipsa po raz pierwszy mają łączność poprzez HDMI 2.1. A czy ma to jakieś konsekwencje, dowiecie się z mojej recenzji.
Telewizory firmy TCL można podzielić na trzy serie: podstawową „P”, środkową „C” (od „City Line”) oraz wyższą „X”. W ubiegłym roku pozytywne wrażenie zrobił na mnie model 55C715, którego nazwałem „elegantem”. Czy jego potomek pójdzie w jego ślady? Czy posiada jakieś nowe funkcje? Czy warto go kupić? W niniejszej recenzji podam Wam odpowiedzi na te pytania.
Za kwotę czterech tysięcy złotych można kupić naprawdę spory telewizor, nawet 75-calowy. Tymczasem za znacznie mniejszy, bo 48-calowy odbiornik firma LG żąda dokładnie tyle samo. Ponadto, jeżeli weźmiemy od uwagę napędzany przez producentów trend w stylu „kup pan większy, będziesz pan zadowolony”, sytuacja może wyglądać niekorzystnie dla maluchów pokroju LG 48C1. Czy stoi on z góry na straconej pozycji? Czy może raczej czymś się obroni? Wszystkiego dowiecie się z niniejszej recenzji.
To już trzecia Bravia ze 120-hercowej serii X85J w naszych testach. Po modelach 50- i 43- calowym czas na 65X85J. Dwa mniejsze ekrany okazały się w wielu aspektach bardzo podobne to siebie. Czy 65-calowiec będzie zbliżony, czy może jednak czymś się od nich różni? Czy warto go kupić? Przeczytajcie recenzję, to się dowiecie.
W branży telewizorów rok 2021 przejdzie do historii jako rok wysypu ekranów z podświetleniem Mini LED. Tego typu wyświetlacze ma w swojej ofercie również chiński TCL. Ba, dostał nawet za jeden z nich nagrodę EISA. W związku z tym postanowiliśmy sprawdzić, czy TCL 65C825 to rzeczywiście taka rewelacja, jak ją malują. Rezultaty tego sprawdzania – poniżej.
O małym, lecz 120-hercowym telewizorku z HDMI 2.1 marzy wielu. Tego typu marzenia ma szanse spełnić 43-calowa Bravia z serii X85J. To już drugi test telewizora z podstawowej 120-hercowej serii, jaką jest X85J. Jak model ten wypadł w porównaniu do 50X85J, czy spełnia pokładane w nim nadzieje i wreszcie, czy go polecam, tego wszystkiego dowiecie się z recenzji poniżej.
Firma Hisense swój oficjalny debiut w Polsce miała dopiero w lipcu 2021 roku. Z kolei ja miałem pierwszą dłuższą styczność z telewizorem tej marki dopiero jesienią br., kiedy to podczas specjalnego pokazu na Złotej 44 mogłem sam zapoznać się z modelem 65U8GQ. Telewizor ten zaciekawił mnie na tyle, że postanowiłem go przetestować. Jak wypadł 65-calowy Hisense nagrodzony przez EISA i czy warto go kupić, tego dowiecie się z mojej recenzji.
Po dwóch 43-calowych telewizorach z serii AU71xx oraz AU80xx postanowiliśmy sprawdzić, czy model z wyższej, „qledowej” serii będzie oferował wyższą jakość obrazu. Nasz wybór padł na 43Q67A – aktualnie najmniejszy i najtańszy QLED z gamy na rok 2021. Czy okazał się lepszy od ww. modeli Crystal UHD? Tego dowiecie z recenzji poniżej.
Po telewizorach z serii X80J przeskakujemy do serii wyższej, biorąc na warsztat model 50-calowy. W czym 50X85J jest lepszy od testowanego wcześniej 50X80J? W jakim stopniu inna matryca poprawia jakość obrazów ruchomych? Czy HDMI 2.1 zastosowane w tak przystępnym telewizorze jest rzeczywiście pełnoprawnym rozwiązaniem? Odpowiedzi na te pytania szukajcie w recenzji poniżej.
Po telewizorze 50X80J pora na test 55-calowego modelu z tej samej serii. W jakim stopniu okaże się podobny, a w jakim odmienny od mniejszego brata? Jaka jest największa różnica pomiędzy nimi? Czy 55X80J zasługuje na rekomendację? Tego wszystkiego dowiecie się z recenzji poniżej.
Po okresie dłuższego oczekiwania na dostępność telewizorów marki Sony bierzemy się za testy tych interesujących modeli. Zaczynamy od podstawowej serii 4K jaką jest X80J. Seria ta obejmuje modele z ekranami o przekątnych 43, 50, 55, 65 i 75 cali. Na warsztat wzięliśmy na początek dwa modele: 50- i 55-calowy, a w pierwszej kolejności publikujemy recenzję mniejszego ekranu. Czy warto go kupić? Odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, ale jest kilka „ale”.
Po teście modelu 55NANO863P spełniamy dziś prośbę jednego z naszych Czytelników o recenzję mniejszego telewizora z tej samej serii. W teście skoncentrowaliśmy się na różnicach pomiędzy tymi modelami, choć pod wieloma względami są one oczywiście bardzo podobne. Pod jakim względem 50NANO863P jest lepszy od 55-calowego brata? Czy mu w czymś ustępuje? Odpowiedzi na te pytania szukajcie w recenzji w poniżej.
Seria AU71xx obejmuje jedne z najtańszych modeli telewizorów marki Samsung. Jest też jedną z najbogatszych, bowiem obejmuje modele o przekątnej ekranu od 43, poprzez 50, 55, 58, 65, 75 aż do 85 cali. Do pomiarów dostaliśmy model najmniejszy, a wyniki testu oraz odpowiedź na pytanie, czy 43AU7192 jest godny polecenia, znajdziecie w recenzji poniżej.
Przyznam, że już od dawna chciałem przetestować telewizory Philipsa z serii „The One/Performance”, ale niestety nie miałem do nich dostępu. Na szczęście niedawno nadarzyła się okazja, dzięki której w moim pomieszczeniu testowym zagościł 50-calowy ekran z serii 8555. Jest to co prawda model ubiegłoroczny, ale dostępny aktualnie w bardzo atrakcyjnej cenie. Jak wypadł i czy go polecam, tego dowiecie się z recenzji poniżej.
Telewizory Samsung z serii The Frame pozwalają wcielić się w rolę kustosza we własnym mieszkaniu. Nie martwcie się, jeśli nie wiecie, kim jest kustosz. Wszystko wyjaśnię w recenzji, w której skupię się nie na samym urządzeniu, ale funkcji The Frame, która pozwala wyświetlać dzieła sztuki i fotografie po wyłączeniu telewizora. Postaram się też przeprowadzić Was przez proces zrozumienia, dlaczego warto otaczać się sztuką i w jak prosty sposób pomaga w tym właśnie The Frame.
Po teście LG 55A1 chcemy sprawdzić, czy mniejszy, tj. 48-calowy model również zasługuje na rekomendację. Choć wielu sądzi, że wszystkie OLED-y są takie same, specjaliści wiedzą, że 55-calowe panele mogą pochodzić z 2 różnych fabryk, ale 48-calowe aktualnie tylko z jednej – tej zlokalizowanej w Kantonie. A czy warto kupić OLED-a z matrycą „Made in China”, tego dowiecie się z naszej recenzji.
55-calowe telewizory LCD Samsunga z serii Q7xA są najtańszą przepustką do świata matryc klasy 120Hz, nic więc dziwnego, że interesują się nimi bardziej wymagający konsumenci. W związku z tym po teście modelu 65Q77A nie mogliśmy nie sprawdzić, co reprezentuje sobą model z tej serii, lecz o mniejszej przekątnej. Czy 55Q77A spełnił oczekiwania? Czy warto go kupić? Tego dowiecie się po przeczytaniu mojej szczegółowej recenzji.
Duży, 65-calowy telewizor za niecałe trzy tysiące złotych? Wielu marzy właśnie o czymś takim, a w sklepach można aktualnie znaleźć sporo takich modeli. Jednakże który z nich wybrać? Aby ułatwić Wam wybór, przyglądamy się dziś propozycji chińskiej firmy TCL. Jest nim 65-calowy model z serii P815. O tym, jak wypadł w teście, przeczytacie w recenzji poniżej.
Masz może ochotę na telewizor z „technologią Mini LED”? Kusi Cię najnowszy miniledzik, ale nie chcesz przepłacać? W takim razie w Twoje oko wpadła zapewne najtańsza seria QN85A marki Samsung. Nam też wpadła i to nie tylko w oko, lecz także na warsztat. Przetestowaliśmy model 55-calowy. A to, co nasze oczy zobaczyły, a instrumenty pomiarowe zmierzyły, opisujemy w recenzji poniżej.
Od roku 2016 do 2020 seria „B” obejmowała najbardziej przystępne telewizory OLED firmy LG. Choć seria ta nadal jest w ofercie, w tym roku straciła status najtańszej na rzecz nowszej A1. Do testów otrzymaliśmy najmniejszy, 55-calowy model z serii B1, a czym różni się od testowanego wcześniej modelu 55A1 i czy warto go kupić, tego dowiecie się z niniejszej recenzji.
Po 50-calowym 50AU8002 przyjrzeliśmy się bliżej kolejnemu telewizorowi z serii 8002: tym razem 43-calowemu. Producent podaje, że cała seria 8002 ma ten sam PQI, czyli tzw. „współczynnik jakości obrazu”. Ja mówię: „sprawdzam”, a co wyszło z tego sprawdzania oraz czy i komu można ten telewizor ewentualnie polecić, tego dowiecie się z recenzji poniżej.
Po teście 32-calowego modelu z najnowszej serii P1 na warsztat bierzemy 55-calowy telewizor tej samej marki. Co ciekawe, mimo iż model ten należy do tej samej serii, nie tylko okazał się bardziej zaawansowany technicznie, lecz także sprawił nam kilka niespodzianek. Co nowego wnosi L55M6 i czy warto go wziąć pod uwagę, szukając nowego telewizora, tego dowiecie się w recenzji poniżej.
Chociaż telewizory OLED są z nami od około 8 lat, w ofercie nie było do tej pory modeli 60-hercowych. LG 55A1 jest pierwszym tego typu telewizorem OLED, a co oferuje i czy warto go kupić, tego dowiecie się z niniejszej recenzji.
W roku 2021 firma Xiaomi wprowadziła na rynek nową generację swoich telewizorów. Tym razem, zamiast oznaczeń w rodzaju 4A lub 4S noszą one miano P1. Testy rozpoczęliśmy od najtańszego, 32-calowego modelu w gamie. Jakie zmiany przynosi nowy model i czy warto się nim zainteresować? Tego dowiecie się w recenzji poniżej.
W gamie telewizorów QLED Samsunga seria Q80 plasuje się pomiędzy tańszymi Q6x i Q7x a droższymi QN85 czy QN9x. Znajdując się dokładnie pośrodku gamy QLED-ów 4K, obejmuje najbardziej zaawansowane telewizory z „tradycyjnym”, tj. innym niż Mini LED podświetleniem. Na warsztat wzięliśmy model 55-calowy, a jak się spisał i czy warto go kupić – przeczytacie w recenzji poniżej.
Po teście modelu 50NANO813P w naszej podróży po gamie telewizorów marki LG przechodzimy na kolejny poziom, tj. do wyższej serii 863, przeskakując przy tym z modelu 50-calowego na 55-calowy. Czy model 55NANO863P będzie taką samą niespodzianką, jaką był 55NANO753P? Czy warto go kupić? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w poniższej recenzji.
Seria Q7x pełni bardzo ważną rolę w gamie telewizorów Samsunga, bo to właśnie od niej zaczynają się bardziej zaawansowane, tj. 120-hercowe modele. W roku ubiegłym model 65Q74T okazał się udanym urządzeniem i otrzymał od nas rekomendację. A jak wypadł jego następca? Czy jest od niego lepszy? Jakie ma wady? Czy warto go kupić? O tym wszystkim przeczytacie w mojej szczegółowej recenzji.
Zapraszam na dalszy ciąg naszej wędrówki po gamie telewizorów firmy LG. Po testach dwóch modeli z serii 753 przechodzimy do wyższej serii 813, którą reprezentuje model 50-calowy. Czy jest lepszy od 50NANO753P i czy warto go kupić, tego dowiecie się z recenzji poniżej.
Kontynuujemy testy najnowszych telewizorów NanoCell firmy LG. Tym razem na warsztat trafił model 55-calowy z serii 753. Przyznam, że przed testem sądziłem, że tak jak w latach ubiegłych w telewizorze zastosowano wyświetlacz LCD typu IPS. Tego typu panele z reguły nie spisują się dobrze w domowym kinie. A jak było z 55NANO753? Odpowiedź poznacie w recenzji poniżej.