Po teście LG 55A1 chcemy sprawdzić, czy mniejszy, tj. 48-calowy model również zasługuje na rekomendację. Choć wielu sądzi, że wszystkie OLED-y są takie same, specjaliści wiedzą, że 55-calowe panele mogą pochodzić z 2 różnych fabryk, ale 48-calowe aktualnie tylko z jednej – tej zlokalizowanej w Kantonie. A czy warto kupić OLED-a z matrycą „Made in China”, tego dowiecie się z naszej recenzji.
LG OLED48A13LA (dalej dla uproszczenia zwany 48A1) jest telewizorem OLED z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu webOS 6 oraz oprogramowania w wersji 03.15.40. Testowany egzemplarz telewizora wyprodukowano w czerwcu 2021 roku i pochodził on ze sklepu x-kom.
LG 48A1 jest pomniejszoną wersją modelu 55A1 i pod względem konstrukcyjnym nie różni się w zasadzie niczym istotnym od swojego większego brata.
Pilot zdalnego sterowania jest taki sam jak w modelu 55A1. To całkowicie nowa konstrukcja na rok 2021 (MR21GA), która zachowała możliwość przesuwania kursorem po ekranie telewizora, chociaż ma zmodyfikowany kształt.
Tak jak 55A1, również i 48A1 może się podobać, a do jego wykonania i wykończenia nie mam większych zastrzeżeń. Jedyną kwestią dyskusyjną jest nieodłączalny (już tradycyjnie dla LG) kabel zasilania, co powinni wziąć pod uwagę użytkownicy zamierzający powiesić telewizor na ścianie (zwłaszcza gdy już mają podprowadzone w niej kable).
W telewizorze zastosowano wyświetlacz OLED typu RGBW (WOLED) pochodzący od LG Display.
W lekko ocieplonym (tj. zaczerwienionym) trybie własnym (6441K) średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw był dwa razy mniejszy niż w 55A1 (!) i wyniósł zaledwie 1,3.
Ten rewelacyjny rezultat jest tym bardziej godny pochwały, że mamy tu do czynienia z ekranem nieskalibrowanym, czyli pracującym w ustawieniach fabrycznych.
Jak w większości OLED-ów pod kątem w poziomie kolory ulegają pewnej nieznacznej degradacji. Dla przypadkowego obserwatora będzie ona praktycznie niezauważalna, ale wyczulone oko zauważy pewne zmiany, zwłaszcza w sytuacji, gdy wyświetlamy jeden i ten sam kolor na pełnym ekranie. Na przykład biel pod kątem ulega schłodzeniu, zmieniając lekko swój odcień na zielonkawy. Nie jest to duży problem, ale warto o tym wspomnieć, bo nie wszystkie recenzje to robią.
Biorąc pod uwagę cenę telewizora, za reprodukcję barw wystawiam LG 48A1 bardzo wysoką notę.
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 96%, co potwierdza możliwość wyświetlania szerokiej palety barw.
Z powodu niższej niż wymagana luminancji (jasności) dokładność odwzorowania poszczególnych barw w trybie HDR pozostawiała trochę do życzenia.
O czerni i kontraście w telewizorach OLED napisano już tak dużo, że chyba nie ma sensu tego powtarzać. Dość powiedzieć, że 48-calowy oledzik LG pod tym względem w niczym nie odstaje od swego większego 55-calowego brata. W związku z tym po szczegółowe informacje na temat czerni i kontrastu w LG 48A1 oraz o nowej procedurze testowania przyczerniowych szarości odsyłam Was do mojej recenzji modelu 55A1.
Jednakże jeżeli nie macie ochoty przeskakiwać do recenzji większego modelu, mogę potwierdzić, że podobnie jak większy brat również i LG 48A1 jest znakomitym telewizorem do domowego kina, a w klasie ekranów do 50 cali po prostu najlepszym na rynku.
Co więcej, w przyczerniowych szarościach obraz był niesamowicie czysty i pozbawiony lekkiego winietowania, które jednak dało się gdzieniegdzie w 55A1 zauważyć. Czyżby to zasługa chińskiej matrycy wykonanej w bardziej nowoczesnym procesie produkcyjnym MMG? Według mnie wiele na to wskazuje. Mogę Wam zdradzić, że nie jest to przypadek, bowiem w chwili, gdy piszę te słowa jestem już po pełnym teście droższego modelu 48C1, który również ma chińską matrycę i również miał niesamowicie czysty obraz. I love you Guangzhou! (Kantonie kocham Cię!). Brawo LG!
W trybie HDR na planszy 10% maksymalna luminancja po 3 (słownie: trzech) minutach pomiaru wyniosła 486 cd/m^2, czyli o 11 kandeli więcej niż w 55A1.
Taka jasność, mimo iż niższa od pozostałych OLED-ów tej marki, zapewnia nie tylko dobre efekty HDR, lecz także dłuższą żywotność telewizora (pod warunkiem, że użytkownik będzie z ekranu korzystał nie tylko w sposób zgodny z instrukcją, lecz także rozsądnie).
W tej kategorii testowany telewizor zachowywał się dokładnie tak samo jak większy model 55A1, tak więc aby się nie powtarzać, odsyłam Was do mojej recenzji LG 55A1.
LG 48A1 wyposażono w dwa przetworniki szerokopasmowe, promieniujące dźwięk do dołu.
Przyznam, że trochę się obawiałem, czy mniejsza obudowa nie spowoduje zastosowania innych (czytaj: znacznie gorszych) przetworników niż w 55A1 i że będzie to miało negatywny wpływ na brzmienie. Na szczęście moje obawy były płonne, bowiem okazało się, że pod względem brzmieniowym 48A1 dotrzymuje kroku 55A1. W związku z tym z niewielkimi modyfikacjami powtórzę w zasadzie to samo, co napisałem o większym bracie:
System operacyjny webOS w wersji 6 zapewnia LG 48A1 bogate możliwości multimedialne. Oto zestawienie dostępnych aplikacji.
Aplikacje do strumieniowania muzyki:
LG 48A1 odtworzył większość testowych plików wideo z USB (tj. avi, flv, mp4, mov, mts, tp itp.) z wyjątkiem wmv. Odtwarzacz multimediów działał praktycznie tak samo jak we wcześniej przetestowanych przeze mnie telewizorach z serii 753 i 813.
Telewizor czytał pliki z NAS-a (serwera multimediów) zauważalnie wolniej od rywali, a oprócz wmv nie obsługiwał także plików tp.
Warto zaznaczyć, że:
LG 48A1 to doprawdy „genialny” telewizor – nie znam aktualnie żadnego innego tak małego ekranu, który zapewniałby tak znakomity obraz, i to w tak atrakcyjnej cenie. Jeżeli szukasz do swojego domowego kina czegoś małego, co jakością obrazu zbliża się do studyjnego monitora, to LG 48A1 będzie idealnym wyborem. Z ogromną przyjemnością i z zapartym tchem obejrzałem nań dwie znane trylogie filmowe Hobbit i Władca pierścieni (Blu-ray, 1080p), a LG 48A1 bezbłędnie pokazał różnice w kolorystyce, szczegółowości, ziarnie oraz plastyce obrazu pomiędzy nowszym Hobbitem zarejestrowanym kamerą cyfrową a Władcą pierścieni nakręconym kamerą tradycyjną.
Jak dla mnie: bomba. Czego chcieć więcej? Gorąco polecam!
p.Tomaszu, jak zwykle ani słowa o wypalaniu się ekranów OLED, mam pytanko –
kiedy ten problem zniknie, bo wcześniej nic z tej półki nie kupię ( od 7 lat cieszę się plazmą
Panasa ).
Szczerze mówiąc, jeśli popatrzymy na historię wyświetlaczy emisyjnych (np. plazmowych) to tego problemu nie wyeliminowano nigdy do końca. Myślę, że podobnie będzie i w przypadku OLED-ów, z tym że ryzyko wypalenia zostanie zminimalizowane, zwłaszcza jeżeli użytkownik będzie rozsądnie korzystał z telewizora. Wyświetlacze LCD też się wypalają, a w zasadzie nie wyświetlacze tylko diody LED w podświetleniu. Proszę zajrzeć np. do fejsbukowej grupy „Naprawy RTV porady/diagnozy/pytania” aby się przekonać o tym, co dzieje się z LED-ami niektórych renomowanych marek i to już kilka miesięcy po upływie gwarancji.
Tak szczególnie znanej marki z kraju kwitnącej wiśni :/ wielkie ciemniejsze plamy na ekranie zaraz po upływie gwarancji.
@Sceptyk plazmy też się wypalają, mówi to użytkownik plazmy Panasa od 10 lat.
Kiedy recenzja TLC 55c825 na mini Led?
Dziękujemy za sugestię, zapisaliśmy ten model i jeśli będziemy mieli możliwość to przyjrzymy się jemu bliżej. Aktualnie możesz również sprawdzić recenzję TCL 65P815 i Samsung 55Q77A.
Dzień dobry Panie Tomaszu.
Co najlepiej wybrać do 55″ i kwoty 5tyś?
50% to naziemna, 35% netflix, 15% granie.
Co ma lepsze skalowanie (w zależności od tv czy producenta) aby nie ucinało obrazu przy naziemnej ?
Jeśli coś oglądam to przeważnie i tak jest światło zapalone.
Samsung 55q80a czy Samsung 55q85a czy jakiś nanocell czy może ryzykować oleda?
Przyłączam się do prośby o TCL C825 w porównaniu do Sony X90J.
Mam Panasa plazmę 10 lat i niechce paść :)) Pamiętam jak straszono że plazma szybko ulegnie awarii a tu nic z tego hula i obraz żyleta. Fakt żę powstały tzw. wypalenia ale ich nie widać przy normalnym użytkowaniu. Myślę że kolejnym tv będzie oled LG lub Philips. Jakość obrazu lcd jest raczej nie dla mnie. Szkoda że ten model Lg oled w teście nie jest 100 hercowy.
Mieliśmy plazmę Panasa, potem przeszła do rodziców i z powodzeniem pracowała do dnia wczorajszego… ponieważ została zastąpiona LG 48A13 w związku ze zmianą na DVB-T2. Łącznie czas użytkowania to 12 lat. Oczywiście wszyscy również straszyli wypalaniem się oraz konsumpcją energii (notabene ciężko jest ją porównywać do LCD, ponieważ uzależniona jest od jasności scen). Wypalanie „duszków” zostało w znacznym stopniu zredukowane, co mogę sam potwierdzić. Warunkiem jest właściwe użytkowanie (po wyłączaniu TV nie należy wyłączać go bezpośrednio z sieci). Myślę, że pewne doświadczenia z wyświetlaczami plazmowymi umożliwiają rozwój systemów zabezpieczających przed wypaleniem w ekranach OLED. Oczywiście ważne jest również użytkowanie telewizora „z głową”.
Kiedy będzie opublikowana recenzja modelu C1?
Czekam z niecierpliwością, aby porównać go z opisanym już B1, który też mnie interesuje.
Aktualnie prowadzimy nowe testy LG, jednak jeszcze nie wiemy kiedy recenzje zostaną opublikowane.
Panie Tomaszu, jaki wybrać telewizor z dobrą czernią i HDR’em do gry i filmów, ale żeby nie był OLED’em. Dziękuję za pomoc
Tomku, możesz zajrzeć do naszego działu z aktualizowanymi rankingami telewizorów:
https://geex.x-kom.pl/kategoria-rankingi/rankingi-telewizorow/
Nie ma nic ciekawego do 4,5 tysiąca niestety 🙁
Proponuję Samsunga 55Q80A (v1) lub Sony 55XH9505.
Xh95 prawie niedostępny.
W q80a da się sprawdzić jakoś wersję zanim się zakupi? Np na pudełku?
Xh95 4100zł, q80a 3800zł, xh90 3200zl, x90j 4300 który najlepiej brać?
Jeśli podnieść kwotę do 5tys to co wybrać?
Wersję panelu da się sprawdzić tylko z tabliczki znamionowej umieszczonej na tylnej ściance telewizora. Z wymienionych telewizorów modelu X90J jeszcze nie testowałem, a z pozostałych XH95 jest moim faworytem. Do 5000 zł warto jeszcze rozważyć LG OLED48C1 – to wspaniały telewizor (jestem już po teście). Także LG 55A1 i 55B1 są jak najbardziej godne uwagi.
Panie Tomaszu mam dylemat między Oled Lg 48A13 a Sony 43X85J Różnica w cenie to około 200zł. Jeden świetnie sprawdza się w filmach i serialach drugi ma HDMI2.1 oraz 120Hz. Obecnie używam PS4 w przyszłym roku chciałbym kupić PS5. Czy A1 dobrze sprawdza się w przypadku nowych konsol . Mam nieduże pomieszczenie stąd interesują mnie tv poniżej 50cali oraz do 3500.
Witam. W sobotę 27 listopada, kupiłem w sklepie telewizor LG 48A13 za 2799 zł i jeszcze dodatkowo był zwrot 279 zł na kartę , czyli za telewizor zapłaciłem 2519 zł, Generalnie to chciałem kupić model LG 48C1 lub CX, ale ta promocja A1 bardziej mnie zainteresowała i nie żałuję tego.
Tomku, największą różnicę zobaczysz w tytułach, które rzeczywiście działają w 120 fps. Jeśli tytuły w które grasz będą ustawione na 60 fps lub mniej to nie powinieneś widzieć większej różnicy w płynności miedzy telewizorami 60 Hz i 120 Hz – ważniejszym czynnikiem jest tu rozdzielczość w ruchu i smużenie konkretnego panelu.
Super cena, pewnie wszystkie już wykupili. Zwłaszcza że w oficjalnych sklepach cena jest w okolicy 3489. Więc różnica ogromną spokojnie można kupić do dalszej odsprzedaży.
Panie Tomku, nie chcę zamawiać kalibracji tylko wyjąć TV z pudełka i oglądać kablówkę lub Netflix/HBO. Po przeczytaniu pańskiej recenzji oraz wyników testów rtings wnioskuję że na 48A1 będę miał nie gorszy obraz niż na C1? (a może nawet lepszy). Doradzi Pan raz jeszcze?
ps. Właśnie dzisiaj mi odleciał z promocji philips 806 i zostały w boju właśnie A1 i C1. Co do gier mam póki co xboxa one i dopiero jak mnie syn zmusi wejdę w serie X (pewnie ze 2, 3 lata) więc waham się z 1tys. bo obawiam się że nie zobaczę różnicy.
Pozdrawiam
Szanowni Państwo, jest i łyżka dziegciu w tej beczce miodu. Bardzo żałuję, że test nie uwzględnia codziennego użytkowania. Pilot ma mnóstwo niepotrzebnych guzików do serwisów streamingowych , a nie są to funkcję „gwałtownej” potrzeby. Za to mogłyby być guziki do nagrywania. Samo nagrywanie porażka. Nie można zmienić programu w trakcie rejestracji w ramach jednego muxa, co mój stary tv potrafił. Brak bezpośredniego przycisku info, co w połączeniu z tv hybrydową powoduje chaos całkowity. Albo hbbtv albo poprawne info. Mimo już czterech aktualizacji nie wyświetla się pasek postępu, który jednak jest, ale jego wywołanie że względu na hbbtv nie zawsze jest możliwe. Jak dla mnie jest to dzieło na papierze osoby, która nie zadała sobie trudu, żeby się tym tv pobawić. W skali od 1 do 5 to dwa aż nadto. Ratuje ten tv obraz oraz poprawny dźwięk. Funkcjonalność dno!
Witam,czym się różni model 48A19LA?
Według producenta nie powinny się one różnić, to oznaczenia tego samego modelu przeznaczonego na inne rynki.