Czujniki
Sterowanie ogrzewaniem to jedno, ale dobrze jest i tak mieć w sezonie grzewczym bardziej wyczulone oko na ewentualny czad czy pożary. Podobnie jest z innym żywiołem, czyli wodą. W czasie, gdy temperatura często spada poniżej zera, zdecydowanie lepiej unikać przeciekających rur czy zalania.
Dlatego dobrze zainwestować w odpowiednie czujniki. Ostrzegą one sygnałem alarmowym, gdy zacznie być emitowany czad albo dwutlenek węgla, pojawi się podejrzany, świadczący o ogniu dym lub dojdzie do przecieku. Zależnie od modelu dostajemy także powiadomienie na smartfona.
Czujniki sprawdzić się mogą też przy monitorowaniu poziomu nawilżenia powietrza i temperatury pomieszczenia – co jest przydatne zwłaszcza w okresie zwiększonego kiszenia się we wnętrzach – ale nie tylko. Mają one zastosowanie również przy innej gałęzi smart home, o której mowa niżej.