PS5 Pro zagwarantuje 4K i 60 fps? Sprawdź wszystko, co wiemy o nowym PROsiaku Sony

W ostatnim czasie internet obiegają coraz bardziej szczegółowe przecieki dotyczące specyfikacji technicznej PlayStation 5 Pro. Najnowsze doniesienia sugerują, że premiera konsoli Sony jest coraz bliżej. Ale co tak naprawdę stoi za decyzją o wprowadzeniu nowego modelu i jakie nowości przyniesie PlayStation 5 Pro w porównaniu do standardowej wersji PS5? Sprawdź wszystko, co wiemy o kolejnym PROsiaku Sony.

PS5 Pro, a po co to komu?

W każdej niemalże generacji żartuje się z konsol, że są zbyt słabe już w dniu swojego wydania. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że to sprzęt, którego projektowanie to wieloletni proces burzy mózgów, omawiania możliwości i wreszcie doboru odpowiednich komponentów. Dlatego gdy w końcu trafiają do sklepów, zawsze pojawią się nowe architektury w procesorach czy układach graficznych. Siłą rzeczy więc konsola z założenia uznawana jest za „przestarzałą”.

I męcz się potem człowieku lat kilka, by dociągnąć do nowej generacji, by poprawić jakość doznań płynących z grania. Sony i Microsoft doszły do wniosku w poprzedniej generacji, że może warto ulżyć nieco cierpieniu fanów i w połowie drogi konsolowego żywota zaoferować coś, co umili oczekiwanie na nieuniknione. Coś, co sprawi, że konsola odżyje i nie będzie musiała dogorywać przez ostatnich kilka lat swojego życia (tak, przesadzam, ale szczypta dramatyzmu nikomu jeszcze nie zaszkodziła).

I tak powstały PlayStation 4 Pro i Xbox One X, czyli w dużym skrócie: te same konsole, ale z nieco mocniejszymi bebechami. A wiadomo – jak bebechy mocniejsze, to dzieje się więcej magii w cyferkach zwanych fpsami, a wszystko, co podziwiasz w wirtualnych światach, staje się żywsze, bardziej szczegółowe i w ogóle wszystko „och, ach”. Same zalety, nieprawdaż?

ps5 slim z napędem

Zapytasz, a po co, a na co to komu? PlayStation 5 Pro, o którym dużo i chętnie rozmawia się w kuluarach od pięknych kilku lat, sugeruje, że wielu się nad tym nie zastanawia, skoro budzi wystarczająco duże zainteresowanie i Sony kontynuuje ten trend (chociaż trend to może za dużo powiedziane).

Jak gracz ma wybór między słabszą a mocniejszą wersją i nie jest ograniczany budżetem, to wybór może tylko jeden. Po to, by płynność w grach była lepsza. Po to, by delektować się podrasowanym trybem graficznym zamiast iść na kompromisy. Wreszcie po to, by bardziej docenić rażące po oczach światła i inne ray tracingowe wodotryski.

Prędzej czy później i tak przychodzi czas, że stary model idzie w odstawkę na rzecz nowego. Jak wieść gminna niesie, Sony najwidoczniej uznało, że kolejny raz nie każe czekać graczom do nowej generacji, tylko po drodze pojawi się przystanek w postaci PlayStation 5 Pro. Co zaoferuje nowa wersja konsoli, która po latach najróżniejszych plotek zaczyna w końcu nabierać realnych kształtów?

Ulepszenia i nowości w PlayStation 5 Pro

Logika podpowiada, że mocniejsza konsola musi być w czymś lepsza. No i Sony ma skrywać kilka asów w rękawie, wprowadzając w PS5 Pro szereg usprawnień. Te ostatecznie przełożą się na bardziej pozytywne wrażenia z gier, a o to w końcu chodzi w nowej wersji konsoli.

Co nowego w PS5 Pro?

Zalet posiadania PlayStation 5 Pro ma być co najmniej kilka. Oto najważniejsze z nich:

  • o 10% podbite zegary taktowań procesora (w trybie boost);
  • o 28% szybsza pamięć (przepustowość);
  • o 45% wyższa wydajność układu graficznego i nowsza architektura GPU (RDNA 3);
  • 2-4-krotnie wyższa wydajność w trybie ray tracingu;
  • PSSR (technika skalowania obrazu na wzór DLSS);
  • AMD XDNA 2 (układ NPU do obliczeń AI)

Jedną z głównych nowości w PS5 Pro ma być bogatsza obsługa ray tracingu. Oznacza to, że gry będą w mocniejszym stopniu wykorzystać efekty oparte na śledzeniu promieni albo te efekty będą bliższe temu, co mogą osiągać mocne PC. Wyższe możliwości GPU sugerują, że w grach zoptymalizowanych pod PS5 Pro będziesz mógł zachować aktywny ray tracing nawet w trybach najwyższej wydajności, ciesząc się jednocześnie z pięknej grafiki, jak i wysokiej płynności.

Był Slim, czas na PROsiaka

Sony ma wprowadzić również ulepszenia w zakresie dźwięku przestrzennego 3D, zapewniając jeszcze bardziej realistyczne wrażenia audio.

Specyfikacja PS5 Pro. Mocy, przybywaj!

Według nieoficjalnych informacji PlayStation 5 Pro, które powstaje pod nazwą kodową Project Trinity, będzie wyposażone przede wszystkim w mocniejszy układ graficzny. I ten wykorzysta nowszą architekturę – AMD RDNA 3 zamiast RDNA 2. W związku z tym zwiększy się między innymi liczba bloków obliczeniowych (CU) z 36 do aż 60, które mają decydujący wpływ na osiągi w grach.

Na TFLOPS-y, co za różnica!

Jego moc obliczeniowa ma być na pozór ponad 3-krotnie wyższa (33,5 TFLOPS-ów zamiast zaledwie 10,28 teraflopsów; flopsy odnoszą się do liczby operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę i określają w sposób bardzo uproszczony i często mylący moc obliczeniową). No właśnie tylko na pozór – nie bierz tych wartości zbyt dosłownie. Nie przekładają się one 1:1 na rzeczywistą wydajność, podobnie jak w przypadku liczby jednostek CU (tu wzrost o 67%).

Teraflopsy można porównywać wtedy, gdy zestawiasz układy, które bazują na tej samej architekturze. W PS5 Pro będzie ona inna i dzięki usprawnieniom w RDNA 3 taki układ GPU jest w stanie np. wykonywać podwójną liczbę instrukcji na cykl zegara przy identycznych taktowaniach. I to też nie przekłada się na dwukrotnie wyższą wydajność. Tak to nie działa.

Układ graficzny w PS5 Pro. Jaki realny wzrost wydajności?

Według redakcji Digital Foundry układ graficzny AMD RDNA 3 w PS5 Pro ma być szybszy o około 45% od układu graficznego AMD RDNA 2 w zwykłej PS5, mimo niższych zegarów (2,18 GHz zamiast 2,23 GHz, bo tak sugeruje liczba TFLOPS-ów). Dużo czy mało? Jak na odświeżenie konsoli – sporo (pierwotnie przebąkiwano w plotkach nawet o 2,5-2,8 GHz). Według nowych informacji taktowanie GPU w PS5 Pro może dobijać do nawet 2,35 GHz w wyjątkowych przypadkach (co było odpowiadało 36,1 TFLOPS-om).

amd rdna 3 chip

Większą różnicę odczujesz w grach z aktywnym ray tracingiem. Tu faktycznie ma być drastycznie wydajniej – nawet 2-4-krotnie w zależności od gry i scenariusza. To będzie możliwe dzięki zmianom poczynionym w nowej architekturze RDNA i zapożyczeniom z nadchodzącej dopiero architektury RDNA 4 (np. większe możliwości przetwarzania promieni).

PS5 Pro zaoferuje nieobecną w zwykłej PS5, ale dostępną w konsolach Xbox Series funkcję VRS (ang. Variable Rate Shading), czyli cieniowanie o zmiennej częstotliwości. Wpływa ona korzystnie na wydajność, zmniejszając poziom szczegółowości bez zauważalnego wpływu na jakość obrazu (zmniejsza go w najmniej istotnych miejscach, podtrzymując jednocześnie wysoką jakość w tych najbardziej znaczących elementach).

Procesor w PS5 Pro. Drobny retusz

W procesorze zmian dla odmiany będzie mało. Tak naprawdę CPU samo w sobie pozostanie nietknięte – nadal to będzie starsza generacja AMD Zen 2. Co się zmieni? Jedynie zwiększą się jego taktowania dzięki nowego trybowi zwiększonej częstotliwości. Przy czym różnica nie jest znaczna, bo wyniesie maksymalnie 350 MHz.

Proces technologiczny w PS5 Pro pozostanie niezmieniony – nadal będzie to 6 nm TSMC, czyli odrobinę lepsze i tańsze w produkcji 7 nm (oba procesy były wykorzystane do produkcji układów stosowanych w zwykłej PS5). To też by sugerowały ograniczone zegary taktowań. We wcześniejszych plotkach padały informacji o litografii 5 nm (N4P TSMC), ale to się nie wydarzy.

AI w PS5 Pro będzie game changerem?

Nowością w PS5 Pro ma być układ przeznaczony do zadań związanych ze sztuczną inteligencją (NPU AMD XDNA 2?). Jego moc ma wynieść 300 TOPS-ów (operacji tensorowych) dla 8-bitowych obliczeń oraz 67 TFLOPS-ów dla obliczeń FP16 (obliczenia zmiennoprzecinkowe połowicznej precyzji). Punktu odniesienia do układu w zwykłej PS5 nie ma, bo ona go po prostu nie miała, więc to zupełne novum.

Ma być on wykorzystywany przede wszystkim do autorskiej techniki skalowania PlayStation Spectral Super Resolution (PSSR). Skoro ma ona korzystać z AI, to bliżej jej powinno być do efektów NVIDIA DLSS niż AMD FSR (a przynajmniej starszych edycji, które są dostępne na zwykłej PS5 w wybranych tytułach).

amd strix point z xdna 2
Czy AMD XDNA 2 trafi do PS5 Pro?

Dzięki tej technice będzie można „sztucznie” podnieść i rozdzielczość, i wydajność, bo w rzeczywistości renderowana rozdzielczość będzie niższa, a następnie upskalowana do wyższej z pomocą algorytmów AI. Te algorytmy miałyby poprawić ostateczny wygląd gry, niwelując niedoskonałości powiązane ze skalowaniem obrazu. W niektórych aspektach mogą one poprawić jakość, np. antyalisingu.

Mogłoby się to przełożyć wzorem nowszych wersji DLSS na np. lepszą wydajność przy jednocześnie jakości obrazu bliskiej, równej lub przewyższającej natywną (skalowanie nie tylko do 4K, ale nawet do 8K). Jak będzie w rzeczywistości? Trudno powiedzieć, nie znając szczegółów dotyczących PSSR i możliwości tej techniki, która można dodać do każdej dostępnej na PlayStation 5 gry (wymagać ma 250 MB pamięci systemowej). Pewne jest to, że efekt będzie znacznie lepszy niż przy użyciu AMD FSR.

Dane techniczne PlayStation 5 Pro w pigułce

Zapoznaj się z podsumowaniem prawdopodobnej specyfikacji PS5 Pro:

We wcześniejszych raportach pojawiały się sugestie o tym, jakoby PlayStation 5 Pro miało mieć więcej pamięci: 24 GB. Ilość ma jednak pozostać niezmieniona – różnice będą obejmować jedynie szybkość i przepustowość. Wcześniej pojawiały się też sugestie, że PS5 Pro może mieć pojemniejszy (2 TB) i nawet jeszcze szybszy dysk SSD, ale równie dobrze może być on taki sam jak w PlayStation 5 Slim (ewentualnie mogą pojawić się różne warianty pojemnościowe). Tutaj nie ma żadnych pewnych przecieków.

Można też śmiało założyć, że w wersji Pro zwiększą się wymiary. Konstrukcja samej konsoli, włącznie z systemem chłodzenia, również powinna się zmienić. Ale żadne przecieki na temat wyglądu i wnętrza nie wypłynęły jeszcze na światło dzienne, więc pozostaje czekać do pierwszej (wizualnej) prezentacji.

Czy wraz z premierą PS5 Pro pojawi się też ulepszony kontroler DualSense? Trudno powiedzieć, ale pojawiły się przecieki o drugiej wersji z poprawionym, zapewniającym dłuższe działanie akumulatorem.

PS5 Pro vs PS5. Porównanie techniczne

Główną różnicą między standardową PS5 a PS5 Pro będzie wydajność. Nowa konsola zaoferuje znacznie wyższą moc obliczeniową, umożliwiając granie w wyższej rozdzielczości lub płynności. PS5 Pro będzie w stanie lepiej poradzić sobie z graniem w natywnym 4K i 60 fps, ale zmiany są zbyt małe (szczególnie w procesorze), by stało się to nowym, oczekiwanym przez graczy, standardem. Tutaj receptą na więcej klatek może być inteligentna technika rekonstrukcji obrazu – PSSR, ale to już natywnym graniem nie będzie.

Kolejną istotną różnicą będzie ilość pamięci,  jaką gry będą miały do dyspozycji i jaką ich deweloperzy będą mogli wykorzystać. Będzie to dodatkowe 1,2 GB. Niby nic wielkiego, ale udało się wycisnąć, co tylko się dało bez zwiększania pojemności pamięci. 

ps5 slim z padem dualsense

Poza zmianami w podzespołach (głównie GPU i NPU, ewentualnie jeszcze SSD) kluczową nowością będzie wspomniana wcześniej autorska technika skalowania PlayStation Spectral Super Resolution (PSSR).

Tak wygląda porównanie nieoficjalnej specyfikacji PS5 Pro i PS5:

Procesor PS5 Pro vs PS5

Układ graficzny PS5 Pro vs PS5

Pamięć systemowa PS5 Pro vs PS5

Użyteczna pamięć zarezerwowana dla gier PS5 Pro vs PS5

Pamięć masowa PS5 Pro vs PS5

PS5 Pro Enhanced. Jakie gry otrzymają to oznaczenie?

Sony chce w związku z premierą PlayStation 5 Pro zaoferować nowy, dodatkowy tryb wydajności dla tytułów, które spełnią określone warunki, czyli:

  • stabilne 60 klatek na sekundę;
  • bogatsze efekty oparte na ray tracingu lub więcej opcji RT;
  • obsługa techniki PSSR.

Takie gry będą miały dodatkowe oznaczenie: PS5 Pro Enhanced. Jednak ma istnieć jeszcze jeden sposób, by dana gra mogła takowe wyróżnienie otrzymać bez dodania nowego trybu. Wystarczy, że spełni którykolwiek z poniższych warunków:

  • zwiększona docelowa rozdzielczość w grach, które działają w stałej (niższej) lub zmiennej rozdzielczości;
  • zwiększona docelowa liczba klatek na sekundę w grach, które mają stałą liczbę fps;
  • usprawniony ray tracing zarezerwowany tylko dla konsoli Pro.

W praktyce oznacza to, że tytuł, które będą działały stabilniej na mocniejszej konsoli nie otrzymają oznaczenia PS5 Pro Enhanced. Nalepki nie dostaną także te produkcje, które zwiększą zmienną rozdzielczość z np. 1440p-2160p do zmiennej 1800p-2160p, ale gra, która działa np. w zmiennej 1440p-1800p i docelowa wartość wzrośnie do 2160p, to już taką dostanie.

Producenci gier sami mogą zdecydować, co liczy się w ich grach bardziej – tutaj Sony daje im swobodę w działaniu. Mogą pozostać przy stałych 30 klatkach, ale poprawią rozdzielczość i np. dodadzą efekty ray tracingu. Ale równie dobrze mogą zwiększyć stałą liczbę fps do 60 kosztem pozostania w tej samej, niższej rozdzielczości (np. stałe 1440p). Oba przykłady będą kwalifikować się do oznaczenia PS5 Pro Enhanced (będzie widoczne na pudełkach).

playstation 5 showcase 2021

Cena PS5 Pro. Ile będzie kosztować PlayStation 5 Pro?

PlayStation 5 na premierę kosztowało 499 dolarów lub 499 euro (2299 zł), jednak w kolejnych latach Sony podniosło cenę MSRP w Europie do 549 euro (2699 zł) – tyle też kosztowało w dniu premiery PlayStation 5 Slim.

Na ile zatem Sony wyceni PS5 Pro? Cena sugerowana powinna wynieść przynajmniej 599 euro (2999 zł?) albo 649 euro (3199 zł?). Biorąc pod uwagę, że PS4 Pro – przy podobnych (albo nawet mniejszych) zmianach kosztowało o 100 dolarów więcej niż PlayStation 4 Slim, bardziej prawdopodobna wydaje się analogiczna podwyżka w PlayStation 5 Pro. Zatem w życie wszedłby droższy wariant (599 dol. i 649 euro – pamiętaj, że ceny w dolarach nie obejmują podatku).

To wciąż tylko przypuszczenia – oficjalną cenę PS5 Pro poznamy zapewne w dniu zapowiedzi konsoli. Póki co wszelkie informacje o cenie należy traktować z przymrużeniem oka, bo pojawiają się nawet przypuszczenia o 700 dolarach…

Kiedy premiera PS5 Pro? Czy wyjdzie jeszcze w 2024 roku?

Premiera PS5 Pro jest tematem, o którym ostatnio zrobiło się nieco głośniej przez komentarze Toma Hendersona, znanego informatora i jednego z redaktorów portalu Insider-Gaming. Sugestie o tym, jakby Sony miał opóźnić wydanie PlayStation 5 Pro do bliżej niesprecyzowanego okresu 2025 roku, można wsadzić między bajki. Tom Henderson przyznał po tym, że nie dotarły do niego żadne wieści, które sugerowałyby opóźnienie wydania nowej konsoli Sony.

Termin premiery na końcówkę 2024 roku zostaje póki co podtrzymany, mimo opóźnienia GTA 6 na jesień 2025 roku i braku hitów Sony na horyzoncie, które napędziłyby sprzedaż PS5 Pro. Co więcej, ogłoszenie mocniejszej wersji PlaStation 5 może nastąpić pod koniec września podczas State of Play.

nowe wersje ps5

Jest też szansa, że konsola będzie promowana na 26-29 września 2024 roku podczas targów Tokyo Game Show.

Kiedy ruszy sprzedaż PS5 Pro?

Sprzedaż PS5 zapewne ruszy w listopadzie, jeśli Sony faktycznie zamierza wydać wersję Pro jeszcze w tym roku, a ostatnie doniesienia na to wskazują. Naturalnie ten termin może się zmienić, jeśli Japończycy uznają, że np. AC: Shadows, Star Wars Outlaws, Dragon Age: The Veilguard czy remake Silent Hill 2 to za mało, by wypromować PlayStation 5 Pro.

Sygnałem, który jednak sugeruje rychłą premierę, jest wyciek informacji o tym, że wszystkie gry wydane po 15 września 2024 roku na konsolę Sony muszą obsługiwać PS5 Pro. Oczywiście nie należy tego odbierać jako daty premiery samego sprzętu.

PlayStation 5 Pro – kupić czy nie kupić? Czy warto będzie wymienić stare PS5 na Pro?

PS5 Pro raczej nie przyczyni się do nowego standardu we wszystkich, w tym najbardziej wymagających, grach. Jeśli więc oczekujesz 60 fps w natywnym 4K w każdej produkcji, to raczej się srodze przejedziesz. Ulepszenia w PS5 Pro powinny być odczuwalne, ale nie aż tak. To nie będzie w końcu nowa generacja, a raptem odpowiednik remastera.

Oznacza to, że przeskok w specyfikacji nie jest tak duży, by udźwignąć np. topowe tytuły, a co dopiero mówić o nadchodzącym GTA 6, w takiej płynności i jakości (w końcu mowa o już leciwym Zenku 2). PS5 Pro może jednak sprawić, że więcej gier będzie działać w 40-60 fps albo będzie można grać z bardziej rozbudowanymi efektami opartymi na ray tracingu przy jednocześnie wyższej płynności. 

Lepsza grafika, mniej kompromisów i (nie zawsze) wyższa liczba fps. Nawet w przypadku brak progresu w docelowej liczbie klatek, powinny one być przynajmniej bardziej stabilne – analogicznie do sytuacji z PlayStation 4 Pro. Reasumując, PlayStation 5 Pro to dobra opcja dla tych, którzy chcą grać w swoje ulubione tytuły na tej konsoli:

  • w wyższej rozdzielczości (zmiennej, stałej natywnej lub stałej przeskalowanej);
  • w wyższej lub bardziej stabilnej płynności przy natywnej lub zmiennej rozdzielczości (czasem więcej klatek, czasem mniejsze spadki);
  • przy bardziej rozbudowanych efektach ray tracingu;
  • przy użyciu skalowania PSSR dla poprawy wydajności (możliwa lepsza jakość obrazu w grach działający w trybach wydajności i zbalansowanych).


ps5 slim wygląd z klipsami

Poza tymi aspektami PS5 Pro nie przyniesie znaczącej poprawy względem oryginalnego wydania PlayStation 5. Pozostaje więc zadać sobie pytanie, czy to wystarczająco Cię przekonuje, by dopłacić do PROsiaka Sony? Gdybym przymierzał się dopiero do zakupu konsoli, wybrałbym PS5 Pro – chyba że budżet by mi na to nie pozwolił. A na pytanie o to, czy warto wymienić stare PlayStation 5 na nowe, to już musisz sobie sam odpowiedzieć. Jeśli możliwości i działanie gier na zwykłej konsoli satysfakcjonuje Cię, to odpowiedź nasuwa się sama.

Oczywiście trzeba poczekać i na konsolę, i na gry (zwłaszcza nowości, takie jak GTA 6), by móc porównać różnice w wydajności między starą a mocniejszą wersją PS5. Bo może okazać się, że np. PSSR czyni istne cuda i zakup PROsiaka okaże się strzałem w dziesiątkę. Wszystko powinno wyjaśnić się w ciągu zaledwie kilku miesięcy, o ile Sony nie przesunie premiery…

Źródło: Eurogamer.net (Digital Foundry), The Verge, Insider-Gaming

Przeczytaj również:

Dowiedz się również więcej o nadchodzących konsolach konkurencji:

Odkryj PlayStation 5 oraz pełną ofertę konsol w x-komie