Zgodnie z przypuszczeniami i przeciekami, AMD zaprezentowało podczas targów CES 2023 w Las Vegas tańsze warianty procesorów Ryzen 7000. Mowa naturalnie o wersjach bez dopisku X, które cechują się niższymi taktowaniami i poborem mocy, a także ceną. To odpowiedź na ostatnią premierę tańszych procesorów Intel Core 13. generacji (bez dopisku K). Jakich Ryzenów 7000 możesz się wkrótce spodziewać?
Dopiero co Intel wystartował ze sprzedażą tańszych modeli Intel Core 13. generacji (bez dopisku K, czyli z zablokowanym mnożnikiem), których część przetestowaliśmy w recenzji, a AMD już wprowadziło na rynek kolejne Ryzeny 7000. Są one również bardziej konkurencyjne cenowo. Tym samym „czerwoni” nie popełniają tego błędu, który popełnili przy okazji (mocno spóźnionej) premiery niższych modeli Ryzen 5000.
Do sklepów zawitały warianty wydanych we wrześniu modeli Ryzen 7000 bez dopisku X, a mianowicie: Ryzen 5 7600, Ryzen 7 7700 i Ryzen 9 7900. Jest to odpowiednik „K” w Intelach, ale nie oznacza on zablokowanego mnożnika (można więc je podkręcać), lecz „jedynie” niższe taktowanie, pobór mocy i ceny. Spodziewaj się również w nich załączonego chłodzenia: Wraith Stealth (tylko Ryzen 5) oraz Prism (pozostałe dwa CPU).
Sprawdź, czym nowe jednostki różnią się od tych z dopiskiem X. Jak wygląda specyfikacja Ryzenów 5 7600, 7 7700 i 9 7900? Największa różnica dotyczy, oprócz współczynnika TDP, zegarów bazowych – te w niższych modelach wyraźnie odbiegają od wariantów X (nawet 1 GHz różnicy!). Z kolei pamięć cache pozostaje bez zmian.
Jedynym modelem, który nie doczekał się tańszej wersji jest flagowiec, czyli Ryzen 9 7950X.
Jak brak dopisku X wpływa na ceny nowych procesorów? Są one wyraźnie niższe od pierwotnie ustalonych przez AMD cen droższych modeli. Jednak po ostatnich obniżkach wariantów X różnica już nie jest tak wyraźna, co może rozczarowywać (szczególnie w niższych jednostkach). Poznaj ceny Ryzenów 7000 non-X w porównaniu do droższych wersji (cena przekreślona oznacza premierową).
Procesory AMD Ryzen 7000 (bez X) zadebiutowały na rynku już 10 stycznia 2023 roku, a zatem raptem kilka dni po wydaniu tańszych Intel Core. 13 generacji (bez K). Szerszy wybór CPU na pewno można uznać za plus, ale nie wydaje mi się, żeby tańsze Ryzeny 7000 znacząco podniosły atrakcyjność ofert nowej platformy AM5. Ta jest ciągle zbyt kosztowna.
Drogie płyty główne i pamięci DDR5, które co prawda przyspieszają i tanieją, wciąż są mniej opłacalne niż platforma AM4 z szybkimi DDR4. Do tego wydajność Ryzenów 7000 na tle Intel Core. 13. generacji też nie jest tak konkurencyjna, jak można było się spodziewać. Dopiero uwagę zwrócić mogą Ryzeny 7000X3D (tylko graczy!) oraz nadchodzące procesory Zen 5, które mogą zaskoczyć milej niż Zen 4, albo czekać na dalsze obniżki DDR5 i tańsze warianty płyt głównych AM5.
Źródło: AMD
Sprawdź również: