Dawno, dawno temu w odległej siedzibie NVIDII Jensen Huang i spółka snuli plany podbicia rynku GPU następną, ambitną generacją kart graficznych GeForce RTX 5000. Na ich spełnienie dali sobie czas do 2024 roku, ale doszło do (lekkiego) opóźnienia i porzucenia architektury Hopper. To było do przewidzenia w obliczu oporu ze strony konkurencji i zmiennej sytuacji w świecie półprzewodników. Co więc zaoferuje seria GeForce RTX 5000 i topowy model? Sprawdź, co wiemy o NVIDIA Blackwell.
Kiedy po raz pierwszy pisałem o serii GeForce RTX 5000, miała ona powstawać na architekturze Hopper w wielomodułowej konstrukcji (MCM – ang. Multi-Chip Module). To odpowiedź na to, co AMD wprowadziło w Radeonach RX 7000. AMD RDNA 3 nie okazało się jednak taką rewolucją, jak pierwotnie przewidywali najznamienitsi informatorzy.
Budowa chipletowa (kilka połączonych ze sobą układów) ograniczyła się tylko do bloków MCD (ang. Memory Compute Dies) z podsystemem pamięci (Infinity Cache i kontrolery GDDR6). W dodatku ta część powstała w wyższym procesie technologicznym niż najważniejszy, monolityczny element: GCD – rdzeń graficzny z blokami obliczeniowymi.
Wygląda na to, że NVIDIA nie pożegna się w konsumenckich kartach graficznych z monolityczną budową (jeden wielki układ) w serii GeForce RTX 5000. Ta nie będzie dłużej oparta na architekturze Hopper, którą ograniczono do profesjonalnych układów (NVIDIA H100). Jej miejsce zajmie NVIDIA Blackwell, która w oficjalnym slajdzie NVIDII została oznaczona jako Ada Lovelace Next. Nazwa kodowa pochodzi od nazwiska amerykańskiego statystyka i matematyka – Davida Blackwella.
Architektura NVIDIA Blackwell pierwotnie miała powstawać w nowym, dostosowanym pod karty NVIDIA 3-nanometrowym procesie technologicznym TSMC o dużym uzysku (który może sięgnąć nawet 80%). Byłaby to więc spora poprawa względem ulepszonej 5-nanometrowej litografii, która zastosowana została w serii GeForce RTX 4000. 3 nm wymiar technologiczny przynieść nawet 15% wzrost wydajności przy samym poborze mocy albo 30% wzrost efektywności energetycznej przy zachowaniu identycznych osiągów w porównaniu do 5 nm. Znacząco wzrośnie też gęstość upakowania tranzystorów.
Jednak nowe, wciąż nieoficjalne doniesienia wskazują na to, że proces technologiczny serii GeForce RTX 5000 ma być taki, jak profesjonalnych układów NVIDIA Blackwell. Nie byłoby to więc 3N, jak pierwotnie informatorzy zakładali, lecz 4NP TSMC. Jest to ulepszona litografia obecna w serii RTX 4000 (4N), a więc zaledwie usprawnione 5 nm.
To jeden z czynników, który pozwala zaoferować coraz lepszy stosunek wydajności do poboru mocy. Ale niejedyny, bo nowe możliwości otworzyłaby również chipletowa budowa. To jednak pozostanie melodią przyszłości u NVIDII.
Wszystko wskazuje na to, że wszystkie modele w serii RTX 5000 będą miały nadal konstrukcję monolityczną.
Znany informator dotarł do informacji o tym, jak mogą wyglądać poszczególne (pełne) układy graficzne NVIDIA Blackwell. W planach na tę generację jest przynajmniej pięć układów graficznych (od najwyższego do najniższego):
Niestety, szykuje się powtórka z rozrywki z serii RTX 4000, czyli ostre cięcia poniżej flagowego modelu i równie ograniczone magistrale pamięci. Kluczowe będzie to, czy RTX 5080 skorzysta z mocno obciętego rdzenia GB202 (wzorem Ampere) zamiast ze znacznie słabszego GB203 (wzorem Ada Lovelace). W innym przypadku liczba rdzeni CUDA wyglądałaby podobnie jak w RTX-ie 4080 (Super). W niższych układach nawet dochodzi do regresu (GB205 ma mniej jednostek SM niż AD104).
Na pewno RTX 5090 nie wykorzysta pełnego rdzenia – ten zostanie ewentualnie zarezerwowany dla RTX-a 5090 Ti, jeśli NVIDIA postanowi wrócić do zapomnianego ostatniego flagowca.
Zastanawiający w przeciekach jest brak GB204, czyli odpowiednika AD104, który napędza: RTX-a 4060 Ti, RTX-a 4070 i RTX-a 4070 Ti. Czy w takim przypadku oznaczałoby to, że modele 5070 opierałyby się na okrojonych rdzeniach GB203? Niekoniecznie, prawdopodobnie będą bazować na słabszym GB205.
Do premiery jeszcze daleka droga, więc powyższe przecieki nie muszą się sprawdzić, ale według najświeższych nieoficjalnych doniesień pewniejsze jest pozostanie przy GB203 w RTX-ie 5080, a niższe układy dla słabszych modeli.
Zobacz dla porównania specyfikację GeForce’a RTX 4090
Według wstępnych założeń RTX 5090 mógłby przynieść względem RTX-a 4090:
To mocno hurraoptymistyczne przewidywania, które raczej się nie sprawdzą. Kopite7kimi, znany informator, który trafnie dzielił się swoimi doniesieniami na temat serii RTX 3000 i RTX 4000, początkowo twierdził, że topowy model GB202 ma mieć 512-bitową magistralę pamięci (ale to specyfikacja co najwyżej dla ewentualnego RTX-a 5090 Ti).
Jednak w tej generacji nie było ani RTX-a 4090 Ti, ani powrotu Titana. Kto wie, co jednak przyniesie przyszłość. Ba, sama NVIDIA może jeszcze tego nie wiedzieć, bo plany mogą jeszcze ulec zmianom.
Niestety, nie oznacza to końca ograniczeń, które nękają modele z rodziny Ada Lovelace…
Do tego czasu spodziewałbym się też porzucenia GDDR6(X) na rzecz nowego, szybszego standardu – GDDR7. GDDR6 ma jednak być wykorzystywany przez najsłabszego GeForce’a z serii RTX 5000. Potwierdził to również wspomniany już informator.
Nawet jeśli 70% wzrost wydajności jest osiągalny, bo taki potrafi przynieść w niektórych grach RTX 4090 względem RTX-a 3090 (nie zawsze, bo bywa on też na poziomie 50-60%). Nie są to wartości tak rozdmuchane jak w pierwszych przeciekach serii RTX 4000, gdzie mówiono nawet o ponad 2-krotnej poprawie wydajności, ale nadal uważam, że przesadzone. Bardziej realny, na podstawie znanych przecieków, to maksymalnie 40-50% w 4K z ewentualnie ray tracingiem.
Nawet jeśli uda się rzeczywiście osiągnąć taki lub chociażby zbliżony wzrost (choćby w wybranych scenariuszach), to i tak najprawdopodobniej dotyczyć będzie on jedynie flagowego modelu. W pozostałych GPU skoki będą zauważalnie niższe, podobnie jak zresztą w poprzednich generacjach, gdy sięgały one często kilku(nastu) procent, a w najlepszym przypadku 20-30%.
Dowiedz się więcej o topowym układzie NVIDIA Blackwell:
W oficjalnym kalkulatorze mocy firmy Seasonic pojawiły się współczynniki TDP kart graficznych z serii GeForce RTX 5000. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że nie muszą one przełożyć się na rzeczywistość. Jednak przy sporym wzroście wydajności i jednocześnie niewielkich zmianach w procesie technologicznym (jedynie jeszcze mocniej ulepszone 5 nm) mogą się one sprawdzić. Jak może wyglądać pobór mocy poszczególnych układów NVIDIA Blackwell? Sprawdź:
Następna, po Ada Lovelace, generacja miała według pierwotnego planu NVIDII ukazać się w 2024 roku (zapewne tradycyjnie pod koniec trzeciego kwartału). Ten termin nie był jednak, i nadal nie jest, pewny. NVIDIA miała początkowo przełożyć wydanie kart graficznych GeForce RTX 5000 na 2025 rok, nie dotrzymując dwuletniego cyklu wydawniczego zgodnego z wcześniejszym harmonogramem.
Czy to oznacza aż roczne opóźnienie? Niekoniecznie – pierwsze karty graficzne NVIDIA Blackwell według sprawdzonego informatora, kopite7kimiego, mają wyjść jeszcze w 2024 roku, a mianowicie – w czwartym kwartale (nieco później niż zwykle).
Jednak pod koniec 2024 roku miałyby wyjść jedynie dwa najmocniejsze GPU: GeForce RTX 5090 (GB202) oraz GeForce RTX 5080 (GB203). Premiera pozostałych układów odbyłaby się najwcześniej na początku 2025 roku (zapewne kolejne wychodziłyby przynajmniej do połowy roku).
Nie da się ukryć, że układy z serii RTX 4000 nie sprzedają się najlepiej z powodu wyceny, a NVIDIA w dobie gorączki sztucznej inteligencji skupia swoją uwagę na rynku AI (układy Blackwell trafią też na rynek HPC). Tym samym konsumenckie karty graficzne nie mają tak wysokiego miejsca na liście priorytetów. Miejmy nadzieję, że seria GeForce RTX 5000 przyniesie bardziej adekwatny skok wydajności do ceny. A przecieki kolejny raz nie rozdmuchują oczekiwań do granic możliwości, które będą miały się nijak do rzeczywistości…
Źródło: VideoCardz, Twitter (kopite7kimi), Chiphell
Przeczytaj recenzje kart graficznych RTX 4000:
Zobacz także:
Sprawdź wszystkie modele GeForce RTX 4000 i kart NVIDIA w x-komie
Bardzo fainy i merytoryczny artykuł.
KARTA ZAPOWIADA SIĘ BARDZO FAJNIE .Kupie na pewno jeśli będzie wspierać Windows 7
A co ma windows 7 do gpu ? Jest 2024 pora sie obudzić i przejść na win11 😉
Czyli karta 5060 będzie słabsza od 4060
Słabsza nie będzie na pewno, nawet przy mniejszej liczby rdzeni CUDA. 😉
jestem zawiedziony brakiem karty 75W TDP (bez dodatkowego kabla zasilania). Nvidia robi kolejny skok na kase i wymusza kupno karty z serii quadro, ktora kosztuje o wiele wiecej…