Gdy czyta się o zaletach inteligentnego oświetlenia, można spotkać informację, że może ono pomóc przy zabezpieczeniu naszego lokum. W jaki sposób? Krótko przypomnimy o co chodzi i podpowiemy, jak zapewnić bezpieczeństwo w domu.
Ktoś tu jest! Inteligentne oświetlenie stwarza wrażenie obecności
Funkcja, o której mowa, to rozwiązanie, gdy nie ma nas w domu przez nieco dłuższy czas. Opuszczone lokum może przyciągnąć włamywacza. Dlatego inteligentne oświetlenie może pomóc w stworzeniu wrażenia, że ktoś jednak w domu jest.
Światło może zapalać się o określonych porach czy miejscach. A także działać w sposób nieregularny. To jeszcze bardziej uwiarygodni wersję, że w domu jest człowiek. Dobrze jest pilnować, by światło nie paliło się, gdy jest widno – zwłaszcza przez długi czas. Pomijając podbity rachunek, złodziej może zorientować się, że coś tu nie tak.
Symulowanie telewizora
Jeden ze sposób stwarzania wrażenia, że ktoś jest w domu. Oświetlenie naśladuje to, które emituje telewizor. Można kupić lampkę przeznaczoną tylko do tego celu (na przykład FakeTV). Można jednak także skorzystać z takiej funkcji, jak TV Mimicking w przypadku oświetlenia Philips Hue.
Złodziej idzie! Inteligentne oświetlenie a czujniki
Inteligentne oświetlenie można także sparować z czujnikami. Gdy wykryją one ruch, zapalają się. To kolejna rzecz, która może zniechęcić złodzieja. Takie inteligentne oświetlenie można zamieścić wewnątrz i na zewnątrz. Zależnie od czujnika, możemy dostać powiadomienie o czasie ostatniej aktywacji.
Zdalne sterowanie inteligentnym oświetleniem
Inteligentne oświetlenie można także kontrolować zdalnie. Potrzebna będzie do tego aplikacja oraz centralka. Możemy wówczas sterować światłem nawet, gdy jesteśmy poza domem. Dochodzi tu także zdalne wyłączanie światła, gdy zapomnieliśmy to zrobić. W aplikacji odbieramy także powiadomienia.
Światło to nie wszystko. Jak jeszcze zadbać o bezpieczeństwo w domu?
Samo inteligentne oświetlenie może nie wystarczyć dla odstraszenia złodzieja. Tym bardziej, jeśli weźmie on nasz dom pod obserwację. Dlatego, jeżeli uznamy, że potrzebujemy dodatkowego zabezpieczenia, warto po nie sięgnąć. Mowa tu o systemach alarmowych, syrenach, czujnikach czy kamerach. Pamiętajmy, żeby zawsze się dobrze zastanowić czego i w jakim miejscu potrzebujemy.
Druga sprawa – bezpieczeństwo sieci, do której będzie podpięte inteligentne oświetlenie. Pamiętajmy o jej zabezpieczeniu, by dodawane światło nie stworzyło dziury. Korzystajmy z aktualizacji, patchy i bezpiecznych haseł oraz nowoczesnych standardów łączności. Obserwujmy też, czy podpięte urządzenie nie zachowuje się w dziwny sposób. Jeśli jest ono widoczne dla innych osób i nie mamy możliwości aktualizacji oprogramowania lub zmiany hasła, lepiej z niego nie korzystać. To samo tyczy się korzystania ze starych standardów łączności i protokołów. Wyłom w bezpieczeństwie może posłużyć do złamania całego systemu.
Nie zapomnijmy też o tradycyjnych metodach. Upewniajmy się, że zawsze wszystko dobrze wszystko pozamykaliśmy. A wartościowe rzeczy oraz gotówka nie są trzymane na wierzchu. Wyjeżdżamy na dłużej? Poprośmy sąsiadów o rzucanie okiem czy wyjmowanie poczty i ulotek ze skrzynki. Pogadajmy też ze znajomymi. Może ktoś da radę zaglądać do mieszkania (lub nawet w nim na jakiś czas pomieszkać).
Miejmy też na uwadze, co udostępniamy w mediach społecznościowych. Jeżeli włamywacz obserwuje nas na FB czy Instagramie, dowie się, że jesteśmy poza domem. Dlatego lepiej ograniczyć widoczność profilu lub poczekać z wrzucaniem zdjęć do powrotu.
Piszemy tu zasadniczo o zabezpieczeniu przed złodziejami. Tymczasem zabezpieczać można się także przed pożarem, czadem czy zalaniem. O tym także warto pomyśleć – również kiedy gdzieś wyjeżdżamy.