Czyżby polowanie na trolle skończyło się fiaskiem? Można tak stwierdzić, ponieważ w Internecie zawrzało od komentarzy z powodu niedziałającej poprawnie aplikacji Wiedźmin: Pogromca potworów. Czy po nieprzychylnych recenzjach Cyberpunka, gra mobilna będzie mogła zachwycić fanów CD Project, nawet po utrudnionym debiucie?
Jak się okazało, gracze z całej Europy pobrali i uruchomili aplikację Wiedźmin: Pogromca potworów, tylko po to, by otrzymać komunikat o błędzie, który brzmi: Przerwa techniczna. Pracujemy nad usprawnieniami technicznymi gry. Czy zła passa ogarnęła The Witcher: Monster Slayer po kłopotliwym wydaniu gry Cyberpunk 2077 w zeszłym roku? Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowy brak szczęścia.
Gra miała do tej pory ponad 100 000 instalacji w Google Play i uzyskała wynik 3,6 na 5 na podstawie 3094 recenzji. W sekcji recenzji na stronie sklepu użytkownicy wspominali o problemach z połączeniem.
Koniecznie przeczytaj recenzję gry Wiedźmin: Pogromca Potworów:
Dzięki Wiedźmin: Pogromca potworów CD Projekt zwiększa swoje wysiłki na rynku gier mobilnych. Jest to najszybciej rozwijający się segment w świecie gier, pobudzony przez popyt podczas pandemii – jak wiadomo wiele innych form rozrywki zostało wtedy zamkniętych. Według firmy analitycznej Sensor Tower, globalne wydatki konsumentów na gry mobilne wzrosły w pierwszej połowie 2021 roku o 17,9% do 44,7 mld USD.
Gra The Witcher: Monster Slayer, stworzona przez studio Spokko CD Projekt, opiera się na średniowiecznej serii fantasy Wiedźmin, w której gracze polują na tajemnicze stworzenia w fantastycznych misjach fabularnych. W skrócie: zamiast Pokemonów można złapać przeróżne fantastyczne, często obrzydliwe stworzenia.
CD Projekt słynie przede wszystkim z wysokobudżetowych produkcji i do tej pory nie zagłębiał się w gry mobilne. Chociaż analitycy twierdzą, że potencjał finansowy gry Wiedźmin: Pogromca potworów pozostaje niepewny, w przyszłości natomiast może okazać się finansowym strzałem w dziesiątkę.
Maciej Kietliński z Noble Securities, który szacował przychody z gry na kilkadziesiąt milionów złotych rocznie, powiedział, że takie problemy mogą się zdarzyć w dniu premiery i jeśli zostaną szybko rozwiązane, nie powinny mieć wpływu na grę w dłuższej perspektywie.
„Niemniej jednak w przypadku CD Projektu i wpadki Cyberpunk cena akcji w krótkim okresie może być bardzo wrażliwa na wszelkie problemy techniczne związane z premierą mobilnej gry”.
Przypomnijmy, że z powodu licznych usterek Cyberpunk, flagowa gra CD Projekt z gwiazdą Hollywood Keanu Reevesem na czele, została wycofana z Sony PlayStation Store wkrótce po swoim debiucie w zeszłym roku. Na szczęście wróciła do sklepu w zeszłym miesiącu, stąd też nadzieja, że Wiedźmin: Pogromca potworów również znajdzie swoje miejsce w kręgach popularności.
Jak można wydać artykuł 22 minut temu odnośnie sytuacji, która w ogóle jest nieaktualna…
Ocena Google Play 4,5 – bardzo pozytywny odbiór
Brak problemów z odpaleniam aplikacji, ale
… obsmarujmy Polską spółkę, która ma międzynarodowe sukcesy, bo warto pisać źle niż dobrze. Jakie to Polskie….
Może po prostu warto pisać tak, jak sprawy się mają w rzeczywistości? Bo ta kształtowała się tak, że w dniu premiery do gry mogli zalogować się nieliczni. Zresztą my już pisaliśmy o Pogromcy Potworów dobrze. Nawet bardzo dobrze. Wystarczy zajrzeć do naszej recenzji gry: https://geex.x-kom.pl/recenzje/wiedzmin-pogromca-potworow-recenzja/
CDP ma ewidentne problemy z premierami. Sytuacja się powtarza, co o czymś świadczy (niestety). Nie powinno się to trafiać firmie tej klasy.
Artykuł opisuje fakt, czyli błędy, im szybciej usuną, tym lepiej dla nich. Niemniej sama gra bardzo fajna 🙂