Microsoft pracuje nad mini-konsolą Xbox Keystone. Granie w chmurze w każdym domu?

Niedługo miną dwa lata od premiery Xboxów Series, więc to czas najwyższy na zapowiedź nowego Xboxa. Nie będzie to jednak mocniejsza wersja Xboxa Series X, a jej zupełne przeciwieństwo – przystawka Xbox Keystone do grania w chmurze. Czy takie urządzenie ma w ogóle szanse na rynku i kiedy trafi do sklepów?

Xbox Keystone – nazwa kodowa przystawki Microsoftu

Microsoft bardzo gorliwie promuje swoją usługę grania w chmurze Xbox Cloud Gaming. Dostęp do niej zawarty jest w subskrypcji Game Pass Ultimate, a skorzystać z usługi można na prawie wszystkim – od smartfonów po leciwego Xboxa One. Coraz więcej słychać także o natywnych produkcjach dla platformy chmurowej. A co z urządzeniem skrojonym pod nie?

Od kilku lat chodziły słuchy, że Microsoft eksperymentował z jakimś rodzajem urządzenia do streamowania gier, aby zaoferować jak najtańszy dostęp do usługi Xbox Cloud Gaming. Pierwszą wskazówką był Projekt Hobart jeszcze 2016 roku, następnie zaczęto mówić o Xbox Stream Box. Niedawno jednak dostaliśmy „twarde dowody” – w plikach Xbox OS pojawiła się nazwa kodowa „Keystone”. To podsyciło pogłoski, że nie przerwano prac nad przystawką Xbox.

Wreszcie Microsoft potwierdził prace nad nowym Xboxem w rozmowie z portalem Windows Central pod koniec maja 2022 roku. Gigant z Redmond pracuje nad Xbox Keystone od kilku lat, ale wciąż poszukuje odpowiednich rozwiązań i funkcji, które mogłyby trafić do urządzenia. Specyfikacja techniczna pozostaje jednak w sferze domysłów. Urządzenie albo będzie przypominać Chromecasta, albo będzie niewielką konsolką z portem HDMI, Ethernet i podzespołami, które umożliwią sprawną obsługę  Xbox Cloud Gaming. Tak Xbox Mini prezentuje się na nieoficjalnym renderze:

Render Xbox Keystone
Nieoficjalny render, prezentujący możliwy wygląd konsoli. Źródło: Windows Central / Twitter (@ElrondGaming)

Zagadką jest także system operacyjny, który trafi do przystawki Xbox. Pierwszym wyborem oczywiście wydaje się Windows, który trafia do większości urządzeń firmy. Z drugiej strony systemem skrojonym pod tego typu przystawki do telewizora jest Android, który natywnie zaoferuje aplikacje do streamingu filmów i muzyki, takie jak Netflix czy Spotify. Czy Microsoft postawi na swoje oprogramowanie, czy Androida, dowiemy się zapewne bliżej premiery Xboxa Mini.

Czy Xbox Keystone ma sens? Internet musi gonić za chmurami

W oświadczeniu przekazanym portalowi Windows Central rzecznik Microsoftu podkreślił, że celem firmy jest zwiększanie dostępności Xboxa za pomocą taniego sprzętu. Nadrzędnym zadaniem Xbox Cloud Gaming jest umożliwienie grania na czym się chce, gdzie się chce i w cokolwiek się chce. Usługa chmurowa Microsoftu działa już na smartfonach, komputerach osobistych, a chodzą słuchy, że ma trafić także na telewizory.

Tania przystawka Xbox do przesyłania strumieniowego ma więc biznesowo duży sens. Obszerna biblioteka Game Pass to raj dla niedzielnych graczy, którzy nie potrzebują rozdzielczości 8K i 120 FPS-ów, a chcą po prostu odprężyć się przed ekranem i nie wydawać kroci na gry. Tacy użytkownicy mogą nie być zainteresowani drogą, pełnowymiarową konsolą. Xbox Mini będzie dla nich bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem. Jest jednak pewne „ale”.

Bez dobrego połączenia internetowego nie ma mowy o komfortowym graniu. Jestem szczęśliwym użytkownikiem internetu światłowodowego w dużym mieście. Korzystanie z Xbox Cloud Gaming przez laptopa, smartfona, czy Xboxa One jest dzięki temu naprawdę przyjemne i responsywne, zwłaszcza na konsoli połączonej z routerem przez kabel. Ale zbyt duża odległość od routera podczas połączenia Wi-Fi czy po prostu wolniejsze, mniej stabilne połączenie, potrafi bardzo szybko wykoleić usługę. Również połączenie LTE bywa niewystarczające, przez co opóźnienia w reakcji są ogromne.

Xbox Keystone render tył
Nieoficjalny render Xbox Keystone. Źródło: Windows Central / Twitter (@ElrondGaming)

Trudno więc współcześnie mówić o wprowadzaniu gamingu pod strzechy dzięki usługom chmurowym. Wciąż zbyt mało gospodarstw korzysta z wystarczająco szybkich i stabilnych łącz, aby komfortowo korzystać z Xbox Cloud Gaming. Ale za kilka lat, kiedy dostęp do światłowodów i 5G będzie powszechniejszy? Kto wie! Ogromna biblioteka Game Pass i wielkie studia, które przejął Microsoft to gwarancja wysokiej jakości i niedrogiej rozrywki. Konkurencyjne usługi, takie jak Google Stadia czy PS Now, mogą stanąć wówczas przed potężnym przeciwnikiem.

Przystawka Xbox – premiera i cena

Xbox Keystone na pewno nie trafi do sklepów szybko, a zwłaszcza nie podczas Xbox & Bethesda Showcase 2022. Microsoft dopiero co anulował dotychczasowy projekt przystawki Xbox i rozpoczął pracę nad nowszym, lepszym rozwiązaniem. Ponadto, jak wspomniałem, bez powszechnego dostępu do internetu światłowodowego, Xbox Mini mógłby okazać się wizerunkową klapą i zaprzepaszczeniem wielu udanych lat rozwoju Xbox Cloud Gaming.

Zobacz także:

Poznaj konsole Xbox w x-komie

Źródło: Windows Central