Piątek wieczór, pad w dłoni i jedno pytanie w głowie – w co zagrać? W ogromnej bibliotece Xbox Game Pass czeka mnóstwo sekretów, ale my pomożemy Ci obrać właściwą drogę. Odnajdziesz prawdziwe perełki, wciągające na wiele godzin. Poznaj najlepsze gry RPG na Xbox Game Pass, dzięki którym przeżyjesz niezwykłe historie, poznasz nowe światy i podejmiesz wiele trudnych decyzji.
Xbox Game Pass to usługa abonamentowa od Microsoftu, w której dostajesz nielimitowany dostęp do przepastnej biblioteki gier. Masz do wyboru standardowy Game Pass na konsole, PC Game Pass oraz Xbox Game Pass Ultimate. Dostajesz w nim gry na konsole Xbox, PC oraz w usłudze chmurowej Xbox Cloud Gaming. Ponadto w pakiecie Ultimate zawarte są tytuły objęte abonamentem EA Play, a także abonament Xbox Live Gold.
W poniższym zestawieniu przedstawię w pierwszej kolejności gry dostępne na konsole Xbox w ramach pakietu Ultimate. Oznacza to, że mogą wśród nich znaleźć się gry z oferty EA Play, które nie są objęte w podstawowym abonamencie Game Pass na konsole. Jeżeli któraś z gier dostępna jest także na PC lub w chmurze, to podam taką informację. Spoiler alert – większość gier fabularnych na Xboxa trafiła też do chmury albo na pecety.
Chociaż cała seria Fable jest warta ogrania (także w Game Passie), to sequel gry Fable: Zapomniane opowieści uchodzi za perłę w koronie serii. Pracował nad nią legendarny Peter Molyneux, Microsoft nie szczędził grosza, a wciąż świeży Xbox 360 pokazywał na niej swój potencjał. W Fable II ponownie trafiamy do przypominającego Anglię Albionu, ale tym razem historia rozgrywa się w czasach zbliżonych do oświecenia i epoki podbojów kolonialnych.
Fable II oferuje niezwykłą swobodę rozgrywki. Świat jest w pełni dynamiczny oraz interaktywny i można go do woli eksplorować, nie zważając na główny wątek fabularny. Można kupować posiadłości, brać śluby, uprawiać seks i złapać chorobę weneryczną (tak!) albo dorobić się dziecka… I mógłbym tak jeszcze wymieniać. Największa siła gry to jednak mnóstwo brytyjskiego humoru, rozbudowane dialogi z licznymi wyborami i system moralności. Bowiem dobre i złe uczynki odbijają się na wizerunku bohatera i w rezultacie na tym, jak jest odbierany przez inne postaci.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura
War… War never changes. Podobnie jak to, że Fallout: New Vegas to wciąż jedna z najlepszych gier RPG na Xboxa. Grafika może już trącić myszką, ale projekt świata, fabuła i postaci to ekstraklasa i popis tego, jak rozbudowane i dojrzałe mogą być gry fabularne. Za jej produkcję odpowiadało studio Obsidian Entertainment, zatrudniające mnóstwo weteranów gatunku. Grę tworzyli zatem ludzie, którzy świat Fallouta mają w jednym palcu, m.in. Chris Avellone, twórca Fallouta 2.
I to widać, bo Fallout: New Vegas błyszczy wciągającą, wielowątkową fabułą, która stawia nas przed licznymi wyborami. Bywają one naprawdę trudne, a ich wpływ na kształt świata potrafi być diametralny. Trafiamy bowiem do stanu Nevada, w okolice miasta New Vegas i pustyni Mojave. O wpływy w regionie walczą liczne frakcje, spośród których najbardziej znaczące są Republika Nowej Kalifornii (RNK), Legion Cezara i tajemniczy Pan House. A my, jako pierwotnie niepozorny kurier, zostajemy wplątani w wojnę o Zaporę Hoovera.
Dowiedz się więcej: Gry stare, ale ciągle jare [#17] – Fallout New Vegas
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
Wśród gier fabularnych na Xbox Game Pass brakuje trochę monumentalnych gier jRPG. Na szczęście do biblioteki trafiło Final Fantasy 13, dumny przedstawiciel chyba najsłynniej serii japońskich erpegów. Chociaż jej fabuła jest dość liniowa, to opowiedziana historia wciąga, a bohaterom po prostu chce się kibicować. Gra poza tym nie jest łatwa – system walki oparty na turowych korzeniach serii wymaga taktycznego podejścia i rozsądnego dysponowania punktami akcji. Jednak wygrane pojedynki dostarczają mnóstwa satysfakcji.
Jak na rok wydania – 2009 – gra wciąż wygląda przepięknie, a przerywniki filmowe to prawdziwy majstersztyk. Do tego oczywiście fenomenalne udźwiękowienie i przepiękna muzyka. Fani serii poczują się jak w domu, a wszyscy ci, którzy z Final Fantasy nie mieli do czynienia, po chwili też wczują się w jej klimat. Chociaż fabuła bywa ciut za pompatyczna, a do systemu walki trzeba się przyzwyczaić, to nie można odmówić grze tego, że jest po prostu bardzo dobra.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
W trylogii Mass Effect trudno wybrać faworyta, dlaczego więc nie zagrać we wszystkie? Zwłaszcza że w Game Passie dostępna jest Edycja Legendarna, która zawiera wszystkie trzy części w wersjach zremasterowanych na konsole nowej generacji. W ten sposób możemy ograć jedne z najlepszych gier RPG na Xboxa za jednym zamachem. Bowiem kosmiczne przygody Komandora Sheparda to już klasyka, a rozbudowane dialogi pełne wyborów moralnych stały się drogowskazem dla całej branży.
Rdzeniem rozgrywki jest oczywiście walka z perspektywy trzeciej osoby, w której towarzyszy nam drużyna. Nie strzelają jednak według własnego widzimisię – możemy wydawać im polecenia, a także szykować stosowną taktykę. Natomiast gra fabularna stać musi też fabułą, a ta jest pierwszorzędna. Nasze decyzje wpływają na jej rozwój, więc Mass Effect warto ogrywać wielokrotnie. Bohaterowie napisani są przekonująco, zapadają na długo w pamięci, a relacje między nimi (także romantyczne) są naturalne i potrafią chwycić za serce.
Dowiedz się więcej: Gry stare, ale ciągle jare [#18] – Mass Effect
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
Kolejna (i nie ostatnia w tym zestawieniu) gra Obsidian Entertainment to hołd oddany klasykom takim, jak Baldur’s Gate czy Planescape: Torment. Jest to bowiem współczesne podejście do klasycznych gier RPG w rzucie izometrycznym. Tworzymy naszego bohatera i przed wyruszeniem w drogę zbieramy drużynę, razem z którą toczymy walki w czasie rzeczywistym, ale z dostępem do aktywnej pauzy. Dzięki temu każde kolejne posunięcie można dokładnie zaplanować. Do tego oczywiście system rzemiosła, punkty doświadczenia i nieodzowne zadania poboczne.
Pillars of Eternity to nie tylko jedna z najlepszych gier RPG na Xboksa, ale jeden z lepszych erpegów ostatnich lat. Fikcyjna planeta Eora i związany z nią lore spotkał się z ogromnym uznaniem graczy i krytyków. Wymagający system walki także został oceniony pozytywnie. Ale to strona audiowizualna absolutnie podbiła serca milionów osób na świecie. Przez pięknie zaprojektowane lokacje, wyraziste postaci, po interfejs – wszystko przypomina o złotej erze izometrycznych erpegów, ale podane jest w świeży, atrakcyjny dla współczesnego gracza sposób.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
Chociaż Śródziemie: Cień Wojny mocno skręca w stronę akcji, to jednak blisko jej do innych gier RPG na Xboxa. No i kto nie chciałby zanurzyć się w uniwersum stworzonym przez J. R. R. Tolkiena? Fabuła w grze ma miejsce pomiędzy wydarzeniami z trylogii filmowych Hobbit i Władca Pierścieni Petera Jacksona. Podkreślam – trylogii filmowych, ponieważ gra powstała we współpracy z reżyserem i czerpie pełnymi garściami z kinowych hitów. Natomiast względem dorobku samego Tolkiena Śródziemie: Cień Wojny uchodzi za niekanoniczne.
Rozgrywka opiera się na ulepszonym wobec poprzedniczki systemie Nemesis, który zrobił ogromne wrażenie na graczach i recenzentach. Przeciwnicy pamiętają interakcje z postacią gracza, a zależnie od naszych poczynań zyskują nowe cechy lub awansują w hierarchii. Przykładowo zwykły wróg napotkany na początku gry może stać się potężnym oponentem kilkanaście godzin później. Dzięki temu praktycznie każde przejście Cienia Wojny wygląda nieco inaczej. Sama walka może odbywać się poprzez bezpośrednią wymianę ciosów albo po cichu – zależnie od naszych preferencji.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
No chyba nie mogło zabraknąć Skyrima? Chociaż w Game Passie znajdziecie także kultowego Morrowinda i znakomitego Obliviona, Skyrim to bez wątpienia jedno z najwybitniejszych dzieł Toda Howarda i spółki. Historia Smoczego Dziecięcia oraz mroźna prowincja położona na północy Tamriel zapisały się nie tylko w historii gier, ale w historii popkultury w ogóle. Dlatego wśród gier RPG w Game Passie to pozycja absolutnie obowiązkowa.
Skyrim to modelowy przykład gry action-RPG z otwartym światem. Możemy podążać za głównym wątkiem fabularnym, możemy go zupełnie zignorować i ruszyć w świat w poszukiwaniu wyzwań, zadań pobocznych i punktów doświadczenia. W grze oczywiście jest dość prosty w ogarnięciu system rozwoju postaci, a bardzo zręcznościowy model walki nie powinien nikomu sprawić trudności. No i Skyrim starzeje się naprawdę dobrze, zwłaszcza że w Game Passie dostępna jest wersja zremasterowana dla Xbox One.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
Retrofuturystyczna gra RPG science-fiction, okraszona mnóstwem czarnego humoru, na dodatek od mistrzów gatunku, Obsidian Entertainment? Poproszę! The Outer Worlds to bardzo niedoceniona perełka wśród gier fabularnych na Xbox Game Pass. Oto trafiamy do odległej kolonii w układzie Arkadia. Jest XXIV wiek, ale kultura i technologia przywodzą nieco na myśl lata 40. XX wieku. Brzmi trochę znajomo? Owszem – miłośnicy Fallouta: New Vegas poczują się tu jak w domu. I trudno o lepszy komplement.
Świat gry podzielony jest na kilka średniej wielkości obszarów, do których docieramy naszym statkiem kosmicznym. Sercem rozgrywki są oczywiście zadania główne i poboczne, które prawie nigdy nie są jednoznaczne moralnie i wymagają podejmowania trudnych decyzji. Na szczęście zręcznościowa walka jest zrealizowana bardzo przyjemnie, a pomagają nam w niej towarzysze, których na dodatek możemy rozwijać i wydawać im proste komendy. No i klasycznie dla gier Obsidiana, wielu pojedynków można uniknąć dzięki dobrze rozwiniętej umiejętności perswazji.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
Torment: Tides Of Numenera to duchowy następca kultowego Planetscape: Torment, czyli legendarnego tytułu z późnych lat 90. Gra powstała dzięki serwisowi Kickstarter, na którym zebrano ponad 4,1 miliona dolarów. Podobnie jak Pillars of Eternity, adaptuje wszystko, co najlepsze w grach RPG przełomu wieków. Mamy więc piękne, pre-renderowane tła, rozbudowaną fabułę, mnóstwo linijek dialogowych do czytania, obszerny system rozwoju postaci i turowy system walki. Przepis na udaną grę fabularną na Xboxa?
Torment: Tides Of Numenera ma dość wysoki próg wejścia. Gracze wychowani na współczesnych grach action-RPG mogą się od tego tytułu odbić. Ale jeżeli ktoś poszukuje rozbudowanego świata, fabuły rozwijającej się wedle decyzji gracza albo po prostu chce poczuć się jak za młodu – Torment: Tides Of Numenera zapewni mnóstwo wysokiej klasy rozgrywki. Zwłaszcza że narratorem w grze jest legendarny Piotr Fronczewski. Tak, to on przypominał w 1999 roku, że przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
Wśród gier RPG w Game Passie zdecydowanie królują tytułu inspirowane klasyką lat 90. Wasteland 3 to kolejny i bardzo dobry przykład. Stoją za nim twórcy Torment: Tides Of Numenera, z Brianem Fargo na czele – producentem wykonawczym pierwszych dwóch Falloutów. Zwłaszcza że pierwsza gra z serii Wasteland, wydana w 1988 roku, jest protoplastą serii Fallout właśnie. I też odpowiadał za nią Brian Fargo… Jaki ten świat gier RPG potrafi być mały. W każdym razie miłośnicy klasycznych Falloutów poczują się jak u siebie.
Post-apokaliptyczny świat obserwujemy z perspektywy izometrycznej, a walka odbywa się w systemie turowym. Czeka na nas wielogodzinna fabuła, w której do podjęcia będzie wiele trudnych decyzji. Do dyspozycji mamy także pojazdy, co znacznie ułatwia eksplorowanie świata i przechowywanie zasobów. Dodatkowym atutem jest możliwość przejścia głównej kampanii z drugim graczem. Dzięki temu zebrana przez nas drużyna staje się nam jeszcze bliższa.
Platformy: Xbox One, Xbox Series, Chmura, PC
Wszystkie gry RPG ukończone? Sprawdź inne części serii „W co zagrać w Game Passie”:
Zobacz także: