Chcesz szybko komunikować się po ukraińsku, angielsku albo niemiecku? Pobierz aplikację tłumacza językowego na smartfon i miej odpowiednie ku temu narzędzie zawsze pod ręką. Aplikacja do tłumaczenia języków na smartfon wyjaśni niezrozumiałe słowa i wyrażenia – bez konieczności szukania ich w sieci lub zaglądania do tradycyjnych „rozmówek”. Sprawdź szczegóły.
Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj cały artykuł.
Profesjonalny tłumacz we własnym smartfonie? W dzisiejszych czasach to możliwe, a nawet potrzebne. Aplikacja językowa, która działa natychmiastowo, zapewni pomoc w komunikacji bezpośredniej i pośredniej w każdej sytuacji, gdy pojawi się bariera językowa.
Po pierwsze, aplikacja do tłumaczenia na smartfon pomoże zrozumieć obcy język o wiele szybciej od praktykowanych dotychczas sposobów – chodzi m.in. o tradycyjne słowniki, fiszki, czy rozmówki. Jej przewaga pod tym kątem wynika przede wszystkim z formy przyjmowania i zwracania przetłumaczonych treści.
Trzeba bowiem zaznaczyć, że w przeciwieństwie do tradycyjnych rozwiązań, działanie takiego programu na smartfon nie opiera się jedynie na tłumaczeniu tekstu. Translator, dzięki inteligentnym rozwiązaniom, doskonale poradzi sobie również z tłumaczeniem z głosu oraz obrazu. W tym ostatnim przypadku chodzi m.in. o zdjęcia zrobione telefonem, na którym jest zainstalowany – mogą to być np. fotografie z szyldów, reklam, tablic informacyjnych czy stron z gazet.
Po drugie, warto mieć na uwadze, że podręczne tłumacze zostały napisane tak, aby były proste i przystępne – nawet dla nieco mniej „technologicznych” użytkowników, np. seniorów. Większość z nich dostępna jest dla obu najważniejszych smartfonowych systemów (iOS i Android). Dodatkowo poszczególne propozycje mogą pochwalić się pracą w trybie offline, czyli bez dostępu do transmisji danych.
Idąc dalej, na korzyść natychmiastowo działających aplikacji językowych działa też fakt, że posiadają niezwykle szeroką bazę wiedzy, która w wielu przypadkach konsultowana jest z profesjonalnymi tłumaczami, a przy tym stale aktualizowana oraz poszerzana. To z kolei daje pewność prawidłowego tłumaczenia –nie tylko prostych, ale i skomplikowanych wyrażeń.
Zobacz też koniecznie:
Duolingo – co warto wiedzieć o najpopularniejszej aplikacji do nauki języków obcych?
Aplikacje do nauki języka angielskiego – dla początkujących i średniozaawansowanych
Zdecydowany pionier w tym zestawieniu to znany i lubiany Tłumacz Google. Mowa o programie na smartfon, który jest niezwykle prosty w obsłudze i oferuje naprawdę wiele, w tym np. tłumaczenie wprowadzonego tekstu aż na 108 różnych języków. Doskonale poradzi sobie także z tłumaczeniem za pomocą obrazu, zdjęć oraz odręcznie wpisanych na ekranie smartfona słów.
Co więcej, potrafi przeprowadzić rozmowy w 70 różnych wariantach językowych, w tym m.in. w języku angielskim, niemieckim, włoskim, ukraińskim czy rosyjskim. Dodatkowym plusem jest też fakt, że aż w 59 przypadkach Tłumacz Google otrzymał możliwość pracy w trybie offilne – a to oznacza, że z jego atutów skorzystamy także tam, gdzie nie ma dostępu do internetu.
Tłumacz Google jest dostępny w sklepach: Google Play oraz AppStore.
Kolejna propozycja to aplikacja iTranslate, która pozwala na przełamywanie bariery językowej w ponad 100 przypadkach – chodzi zarówno o teksty pisane, jak i rozmowy toczące się w obcym dialekcie.
Mając ją na smartfonie, wystarczy też powiedzieć na głos tekst i wybrać język, na który chcemy go przetłumaczyć. Następnie aplikacja, dzięki mikrofonowi, głośnikom i swojej inteligencji, zwróci go w przetłumaczonej formie. Gdy natomiast okaże się, że tłumaczenie jest skomplikowane, albo odbywa się za szybko, zawsze możemy je manualnie spowolnić – tak, aby lepiej zrozumieć obcy język.
Co ciekawe, aplikacja iTranslate pozwala też przełączać się między różnymi dialektami podczas rozmowy i w przypadku poszczególnych języków również działa w trybie offline. Bez problemu dodamy w niej także kontekst wypowiedzi, dla lepszego zrozumienia rozmówcy lub sprawdzimy historię tłumaczeń.
Ponadto dużym plusem iTranslate jest intuicyjna obsługa i kompatybilność z innymi urządzeniami, np. z wybranymi zegarkami Apple Watch.
Jedyna wada? Za jej pełną subskrypcję będzie trzeba zapłacić.
iTranslate pobierzemy ze sklepów: Google Play, AppStore oraz AppGallery.
Trzecia aplikacja do tłumaczenia języków obcych na smartfon to Translator od Microsoft. Mimo, że layout programu różni się nieco od poprzedników, nadal pozostaje przejrzysty, a sam program cieszy się dobrą opinią wśród użytkowników.
Microsoft Translator pozwala na prowadzenie rozmów w czasie rzeczywistym w 70 językach i posiada tzw. tryb podzielony – dwa okna na ekranie, dedykowane obu rozmówcom – oprócz tego, że słyszymy tłumaczenie, możemy je także przeczytać na ekranie telefonu. Umożliwia też prowadzenie rozmów wieloosobowych w więcej niż dwóch językach.
Dodatkowo przetłumaczy wprowadzony tekst oraz teksty na zdjęciach i zrzutach ekranu. W swojej gamie atutów oferuje również przewodniki po wymowie oraz umożliwia pobranie najważniejszych dla użytkownika języków, z których skorzystamy później, bez dostępu do internetu.
Microsoft Translator pobierzemy w sklepach: Google Play oraz AppStore.
Kolejna aplikacja to pozycja obowiązkowa, bo przyda się w najbardziej wymagających chwilach. Chodzi o inteligentnego tłumacza na smartfon o nazwie aidminutes.rescue, który pomaga w przełamywaniu bariery językowej w trakcie interwencji medycznych, a jak wiadomo, w takich przypadkach potrzebne jest niebywałe wyczucie i wysoka precyzja w tłumaczeniu określonych komunikatów. Docenią ją zatem z pewnością lekarze oraz ratownicy medyczni, ale i przeciętni użytkownicy, którzy chcą pomagać obcokrajowcom, np. w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia.
W bazie zasobów aidminutes.rescue przygotowano ponad 500 pytań, wskazówek i instrukcji, dotyczących sytuacji związanych z kryzysem zdrowotnym w obcym dialekcie. Chodzi m.in. o charakterystyczne objawy, zalecenia, czy ścieżkę leczenia. Ponadto medyczny translator na smartfon udostępnia ponad 50 tysięcy nagrań, które pomogą w komunikowaniu się z obcokrajowcami w tym temacie. Poszczególne tłumaczenia można też dostosować do płci i wieku użytkownika.
aidminutes.rescue jest stosunkowo świeżą propozycją, stale rozwijaną i poszerzaną przez twórców, np. poprzez dodawanie kolejnych języków i funkcjonalności. Na chwilę obecną umożliwia porozumiewanie się w kilkudziesięciu językach, m.in. w angielskim, niemieckim, rosyjskim czy chińskim.
aidminutes.rescue znajdziemy w sklepie Google Play oraz AppStore.
Ostatnia propozycja w naszym zestawieniu to aplikacja Mów i tłumacz. Wymieniony program działa w oparciu o zasadę „speak and translate” – na bieżąco tłumaczy wypowiadany na głos tekst. Robi to w niemal wszystkich najważniejszych językach świata, ułatwiając przy tym komunikację w obcym dialekcie.
W przypadku poszczególnych języków, Mów i tłumacz na smartfon działa również bez stałej transmisji danych, stanowiąc wsparcie nawet tam, gdzie nie mamy dostępu do internetu.
Podobnie do rynkowych alternatyw znajdziemy tu też opcję słownika online, która polega na tłumaczeniu słów pisanych – gdy wprowadzimy wybrane słowo lub wyrażenie, program przetłumaczy je na wybrany język, zapewniając w ten sposób pomoc w najbardziej wymagających sytuacjach.
Należy wspomnieć, że aplikacja / tłumacz na smartfon to bardzo intuicyjny pogram. Dzięki temu niesie za sobą satysfakcje nawet dla mniej „technologicznych” użytkowników, przełamując ich bariery językowe.
Translator Mów i Tłumacz pobierzemy w analogicznych odsłonach ze sklepów: Google Play oraz AppStore.
Najlepsze smartfony kupisz w x-komie
Koniecznie przeczytaj:
#SolidarniezUkrainą Jak pomóc Ukrainie w związku z trwającą wojną?
Adam Słodowy żyje na Księżycu. Fake newsy i jak z nimi walczyć
Spoofing, fake newsy… Bez paniki. Na co uważać w niebezpiecznych czasach?
Doomscrolling, czyli o tym, jak przewijanie treści może rujnować nasze zdrowie psychiczne
Google Translate Pffline nie nadaje się do niczego. Ten program nigdy nie miał nic wspólnego z językiem niemieckim, tłumaczy całkiem co innego aniżeli będąc online.
Nie rozumiem tylko dlaczego tłumacz Google jest na 1 miejscu. Po ostatnich aktualizacjach zrobiono z niego straszną szmirę. Poprawiono na gorzej i już widzę jak wielu z niej rezygnuje.
Google to syf bzdury tego nie powinno być w rankingu
Przeglądarka Vivaldi ma wbudowany tłumacz, zarówno wersja mobilna, jak i na komputery. Nie ma tłumaczenia mowy, zdjęć itp. Ale jest bogaty zakres języków i niezłe wyniki.
dlaczego tu nie ma „deepl ” „chatgpt”
na adroida i ios i www
przeciez te programy na 99% lepiej tlumaczą niz te szajsy
A na dzien dzisiejszy juz ludzie szukają tlumacza w czasie rzeczywistym…
jak w tym samsungu