Tęsknota za Geraltem i konieczne zmiany
Łukasz Wrzalik: Moje oczekiwania względem nowego Wiedźmina są takie, aby nie był gorszy od Dzikiego Gonu. O warstwę fabularną jestem raczej spokojny, o świat przedstawiony też, gameplay również powinien być co najmniej satysfakcjonujący.
Trudno mi rozstać się z Geraltem, ale jest to nieuniknione. Pytanie, kto będzie nowym protagonistą. Jeśli miałbym strzelać, powiedziałbym, że CDP pójdzie w kierunku, który sprawdził się w Cyberpunku 2077, a więc z własnym (choć nie do końca) bohaterem, a także kreatorem postaci, dzięki któremu każdy wiedźmin będzie mógł mieć duży miecz.
Czy mam jakieś obawy? Cóż, na pewno tę, że deweloperom przyjdzie się zmierzyć z nowym silnikiem, a więc z Unreal Engine 5. Z drugiej strony wydaje mi się, że porzucenie Red Engine było konieczne, więc koniec końców „przesiadka” może wyjść na dobre wszystkim, zwłaszcza samej grze. Tym bardziej że jeszcze przed wydaniem Cyberpunka można było znaleźć przecieki, jakoby wąskim gardłem i głównym powodem przesuwania daty premiery był właśnie autorski silnik CD Projekt RED.
Akcja kolejnego Wieśka, na co wskazuje grafika, najprawdopodobniej będzie się dziać w czasach Białego Zimna, okresu z przepowiedni Itliny.