Samodzielne nadrabianie materiału w domu. Jak się do tego zabrać?

Gdyby odpowiedź na pytanie zawarte w tytule artykułu była prosta, pewnie na świecie mielibyśmy samych geniuszy. Szukanie złotego środka nie jest jednak drogą na skróty. Poniżej znajdują się wskazówki dotyczące metod, które mogą w tym pomóc. Oto krótkie kompendium informacji dotyczących nauki w domu. Sprawdźmy, od czego należy zacząć nadrabianie zaległości i jak radzić sobie z ewentualnymi problemami, które mogą się przytrafić podczas nauki w domu.

Nauka to potęgi klucz

Nie jest tajemnicą, że każde dziecko faktycznie rozpoczyna naukę od pierwszych chwil swojego życia. Najpierw jest ona jednak wyłącznie czerpaniem ze wszystkich otaczających go bodźców, a z czasem zmienia się w naturalną chęć odkrywania świata. 

W wieku około 3 lat rozwój motoryczny malucha znacznie przyspiesza. Dziecko staje się bardziej zainteresowane, tym co się wokół niego dzieje, łatwiej się porusza, nabywa podstawowe umiejętności mówienia, kojarzenia i odkrywa coraz większej ilości zależności, rządzących życiem, które biegnie gdzieś obok.

nadrabianie zaległości w domu geex

Niemniej, prawdziwa nauka, jaką kojarzymy z siedzeniem przy książkach oraz długim i czasem wyboistym procesem edukacji rozpoczyna się tak naprawdę około 6. roku życia, gdy dziecko trafia do zerówki lub bezpośrednio do pierwszej klasy. To właśnie w tym momencie staje ono na początku drogi, która pozwoli zdobywać wiedzę, aby zrozumieć i pokochać otaczający go świat, a także osiągnąć wykształcenie i pełny rozwój intelektualny.  

Samodzielna nauka jest sztuką

Nauka w szkole to jedno, ale co poza tym? Po szkole edukacja również nie pozostaje bez znaczenia. Warto w tym miejscu zdać sobie sprawę, że umiejętność samodzielnej nauki dziecko powinno kształtować już od początku swej edukacyjnej ścieżki. Powód? Otóż, gdy przyjdzie pora na nadrabianie zaległości, np. przez wzgląd na nieobecność, masz pewność, że maluch, który zna metody samodzielnego przyswajania wiedzy, poradzi sobie o wiele szybciej, niż ten, który ich nie zna. To proste, ale wiele osób nadal często o tym zapomina. 

Nie oznacza to oczywiście, że nie warto pomagać dziecku w nauce i trzeba pozostawić je samemu sobie. Absolutnie! Niech kluczem do sukcesu będzie znalezienie złotego środka pomiędzy pomocą i nakierowaniem pociechy na właściwe tory systemu nauki a całkowitym wyręczaniem i podawaniem wszystkiego na przysłowiowej tacy.

dziecko

Czym różni się nadrabianie materiału od nauki?

Najprościej mówiąc, nadrabianie materiału jest częścią nauki i wiąże się z przyswajaniem większej ilości wiedzy, najczęściej pod presją czasu. Zwykle wynika z tego, że dziecko z jakiegoś powodu nie mogło uczęszczać na tradycyjne zajęcia, więc oprócz nauki bieżącej musi również nadrobić tematy, które opuściło. Wymaga jeszcze poważniejszego podejścia do zasad edukacji w domu, zhierarchizowania materiału oraz niebywałej systematyczności. Jak się do tego zabrać? Dokładnie tak samo – zaczynając od początku i konsekwentnie dążąc do celu.

Nauka w domu to wyzwanie nie tylko dla dziecka

W tym miejscu przechodzimy do konkretów. Jak pomóc dziecku przygotować się do samodzielnej nauki, a przede wszystkim, jak je do niej zachęcić? Kilka pomysłów znajdziesz poniżej.

Wskazówki dla rodzica

  1. Przeanalizuj metody uczenia, które obowiązują w szkole Twojej pociechy i postaraj się, aby te, panujące w waszym domu były podobne. Da Ci to pewność, że dziecko nie zgubi się pośród rozbieżności, a jedyne czego będzie się uczyć to kwestie rzeczywiście wartościowe. 
  2. Nie wyręczaj dziecka. To chyba największy grzech, jaki możesz popełnić. Pozorna pomoc i szybsze zakończenie zadań wykonanych głównie przez Ciebie w dłuższej perspektywie nie będą stanowić żadnych edukacyjnych walorów dla Twojej pociechy. Jeżeli nawet dziecko nie potrafi poradzić sobie z jakimś zadaniem, o wiele lepiej wytłumaczyć mu, jak je zrobić niż wykonać je za nie.
  3. Dzieci chcą wiedzieć wszystko już i natychmiast. Są niecierpliwe, bo cierpliwość też nabywają z wiekiem i w trudzie doświadczeń. Wiem, że czasem możesz mieć dość kolejnych pytań, ale nigdy nie daj tego po sobie poznać. Dziecko może wówczas uznać, że nie warto pytać, a wtedy kaplica – motywacja i poczucie wartości spada mu do poziomu zero.
  4. Pomóż dziecku odnaleźć siebie. Chwal za każdy sukces i buduj w nim poczucie samospełnienia. Nie wymagaj najlepszych ocen ze wszystkich przedmiotów, a bardziej zwracaj uwagę na postępy i zdobądź się na miłe słowo lub gest doceniający jego wysiłek.
  5. Umiejętnie wychwytuj, czy problemy w nauce wynikają z lenistwa, czy może są skutkiem niewłaściwego podejścia i dopiero wówczas wyciągaj ewentualne konsekwencje, zawsze odpowiednio je przy tym motywując.
  6. Nie skupiaj się na błędach. Krytyka i ciągłe wypominanie niepowodzeń to coś, co potrafi odcisnąć na psychice dziecka niemałe piętno i wcale mu nie pomoże. Staraj się raczej zrozumieć źródło problemu i wskazać dziecku drogę do jego możliwie najlepszego rozwiązania.
  7. Na koniec to, od czego w zasadzie trzeba byłoby zacząć cały proces motywacji pociechy. Pamiętaj o ciągłym uświadamianiu dziecka. Mów mu o tym, jak ważna dla jego przyszłości jest edukacja i co zyska, poświęcając jej czas. Wskaż, gdzie i w jakich sytuacjach przydadzą mu się konkretne umiejętności i jak może wykorzystać je w praktyce.
nadrabianie zaległości w domu geex

Jak realnie pomóc dziecku?

Przede wszystkim podziel się swoimi doświadczeniami. Przekaż wszystkie znane Ci metody uczenia się w domu. Te, stosowane kiedyś przez Ciebie, jak i te, które gdzieś obiły Ci się o uszy.

Możesz też pomóc określić, które zadania są najważniejsze, a które mniej istotne. Ustal dodatkowo, kiedy podczas dnia będzie pora na naukę – taki harmonogram pozwoli wyrobić nawyk obowiązkowości i poważnego podchodzenia do edukacji w domu.

Proponuję również zawieszenie nad biurkiem Twojej pociechy tablicy, do której będziecie mieli możliwość przypinać najważniejsze i najtrudniejsze do zapamiętania informacje w formie dobrze znanej od pokoleń „fiszki-przypominajki”.

Metody pomagające nadrobić materiał w domu 

Zmierzenie się samodzielną nauką nie jest wcale proste i nie ukrywajmy – wiąże się z wieloma poświeceniami. Jest jednak coś, co skutecznie to rekompensuje – wiedza oraz niedająca się niczym zastąpić satysfakcja. Czy istnieje jednak sposób, aby radzić sobie z jeszcze bardziej rozpraszającymi w domu bodźcami zewnętrznymi? Czy są metody, które mają szansę pomóc w nadrabianiu materiału szkolnego we własnych czterech kątach? 

Poniższe wskazówki przydadzą się dla wszystkich uczniów – zarówno tych ze szkoły podstawowej, jak i żaków, będących u schyłku edukacji. Korzystajcie z nich!

Liczy się miejsce – zadbaj o stanowisko pracy

Odpowiednie miejsce do nauki to priorytet. Niech będzie zawsze to samo. Nauka lubi porządek i ciszę. Upewnij się więc, że w pobliżu nie ma zbędnych rozpraszaczy, które odciągną od niej uwagę, np. telewizora czy radia. Zadbaj również o wzrok i mózg – postaw na odpowiednie oświetlenie i pamiętaj o regularnym wietrzeniu pomieszczenia.

Motywacja i samodyscyplina

Cel, który uczeń pragnie osiągnąć, pozwoli na określenie tego, w jaki sposób i z jaką intensywnością pracować. Nie warto się przemęczać. Lepiej natomiast postawić na systematyczność. Łatwiej przecież przeczytać po kilka stron dziennie niż nadrabiać lekturę w jeden dzień, prawda? Dobra organizacja czasu pracy jest kluczem do sukcesu podczas nauki w domu.

Podkreślanie/notowanie wartościowych treści

Oczywiście nie chodzi o mazanie po książce, ale bardziej wyłuskiwanie wartościowych informacji. Notować możesz z książki, a podkreślać w zeszycie. Takie wyróżnienie istotnych treści sprawi, że będą się one automatycznie rzucać w oczy i pozwoli je łatwiej zapamiętać. Zaopatrz się więc we flamastry i działaj!

notatki podkreślanie dom

Nieśmiertelne fiszki

Ta metoda przyda się szczególnie w przypadku wzrokowców. Fiszki to technika zapamiętywania znana od pokoleń. Są to karteczki, na których z jednej strony znajdują się hasła, a z drugiej ich definicje. Można je zakrywać i próbować powtarzać na głos zapisane na nich informacje, a później szybko ją zweryfikować. Można również porozwieszać je np. nad biurkiem i poprzez obcowanie wzrokowe chłonąć znaczenia poszczególnych haseł. Uwaga! Fiszki polecam w szczególności w nauce języków obcych – sprawdzają się genialnie.

Wykorzystywanie technologii do nauki

Laptop i smartfon z dostępem do internetu to w dzisiejszym świecie podstawowe źródło wiedzy, a więc totalne must have. Ale to nie koniec technologicznych rozwiązań, które pomogą w procesie edukacji. 

Przykładowo w nauce języków obcych (i nie tylko) przyda się również np. dobry dyktafon, który pozwoli oswoić się z niezbędną fonetyką – najpierw nagrasz, a później nieskończenie wiele razy możesz odtwarzać zapisane treści, jednocześnie szybko je zapamiętując. Będzie on również niezastąpiony w przypadku wszystkich słuchowców. Jeżeli korzystasz z audiobooków, zainwestuj również w dobry tablet i jakościowe słuchawki. A może czytnik e-book zamiast tradycyjnej książki? To wszystko może się okazać niezastąpione podczas nauki i nadrabiania szkolnych materiałów. 

Jak jeszcze można korzystać z dobrodziejstw technologii w nauce? Koniecznie przeczytaj tekst: Urządzenia i akcesoria dla ucznia. Co ułatwi naukę w domu?

nauka w domu koncentracja

Przerwa to podstawa

Uczenie się non stop bez żadnej przerwy nie zapewni większej efektywności. Odpowiednie dozowanie nauki i jej intensywności może natomiast być skuteczniejsze i znacznie przyspieszyć proces edukacji. Zadbaj, aby przerwy nie były za długie, ale było ich kilka, np. po około 10-15 minut. W tym czasie postaraj się odprężyć i dotlenić, np. wychodząc na balkon czy do ogrodu. Spróbuj i przekonaj się, że to działa. 

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Przerwa techniczna, czyli dlaczego warto robić sobie oddech od nauki i pracy.

Dążenie do celu jest wszystkim

Korzystaj z powyższych wskazówek, ale pamiętaj, że każdy proces nauki bazuje na zdobytych wcześniej umiejętnościach i wiedzy. Jeżeli uczeń ma w niej braki, musi je nadrobić, aby ruszyć z edukacją dalej. Na początku warto sprawdzić, jak daleko one sięgają, zastanowić się, w jaki sposób zorganizować pracę, by uzupełnić je możliwie najszybciej. Trzeba też odpowiednio pielęgnować rzecz najważniejszą – samoświadomość i motywację do nauki. Metody to jedno, ale najważniejsza jest przecież chęć i ich świadome wykorzystywanie, prawda?

Powodzenia!