Przyznać muszę, że podczas oglądania prezentacji najpierw pomyślałem „Wygląda jak nowe God of War”. Później „A nie, to nowy Resident”. Gdy na ekranie pojawił się napis Village byłem przekonany, że mam przed oczami jednak zupełnie nowy tytuł. A później podświetlenie liter VIII. Ah te trolle z Capcomu.
Powraca stary znajomy
Zaskoczeniem jest natomiast ponowne pojawienie się znanego z wielu poprzednich gier serii Chrisa Redfielda. Jego obecność może okazać się jednak problematyczna dla naszego bohatera. Jak podaje producent, pobudki Chrisa nie będą jasne i ostatecznie on również może okazać się przeciwnikiem Ethana. Co skłoniło członka S.T.A.R.S. do stania się potworem? Co działo się z bohaterem między Resident Evil 6 a najnowszą odsłoną? Mam nadzieję, że Resident Evil Village odpowie na te pytania.