Powrót do przeszłości – telefony, które podbijały świat w 2002 roku

Obecnie niewiele osób na świecie jest w stanie sobie wyobrazić życie bez smartfona. Od wielu lat telefon nie służy już tylko do dzwonienia, ale stał się naszym centrum dowodzenia i korzystamy z niego między innymi, aby robić zdjęcia, słuchać ,muzyki, czy wysyłać maile. Jednak patrząc zaledwie kilkanaście lat wstecz sprawa wyglądała zgoła inaczej. Wybierzmy się zatem w przeszłość i przypomnijmy sobie telefony komórkowe z 2002 roku.

Krótka historia telefonów komórkowych

Na wstępie przypomnijmy sobie pokrótce historię telefonów komórkowych. Wszystko zaczęło się w roku 1956, kiedy to firma Ericsson wypuściła pierwszy, ogromnych rozmiarów telefon komórkowy. Choć trudno w to uwierzyć ważył on „jedyne” 40 kilogramów i był jak walizka. Oczywiście taki telefon był towarem luksusowym, a jego cena była porównywalna do ceny samochodu.

Niecałej 20 lat później, bo w 1973 roku Motorola, która wtedy znajdowała się w Nowym Jorku zbudowała kolejny model telefonu komórkowego. Tym razem mniejszy i lżejszy DynaTAC – ważył, w porównaniu z poprzednim – tylko 0,8 kg i miał wymiary cegły. Bateria w tym telefonie pozwalała na użytkowanie przez zaledwie godzinę, a cena, która wynosiła aż 4000 dolarów, wciąż sprawiała, że był to sprzęt, na który mogli sobie pozwolić tylko nieliczni.

 „Kiedy wziąłem do ręki prototyp, czułem, że widzę przed sobą przyszłość” — powiedział Martin Cooper, amerykański inżynier z Motoroli i twórca tej mobilnej rewolucji. Podczas prezentacji tego urządzenia Cooper nie mając pewności, czy ono zadziała, wybrał numer swojego głównego konkurenta, Joela Engela z AT&T, który podobno zaniemówił słysząc słowa „Joel, dzwonię do Ciebie z prawdziwego przenośnego telefonu komórkowego”. Cisza w słuchawce była potwierdzeniem ogromnego sukcesu i znaczenia wynalazku, przy użyciu którego Motorola zmieniła świat. Zaraz po przełomowym, udanym połączeniu bezprzewodowym Coopera, Motorola wprowadziła do sprzedaży pierwszą komórkę

Przez kolejne lata, cały czas pracowano nad rozwojem komunikacji mobilnej. Szybko zaczęła zmieniać się nie tylko technologia, ale również rozmiar telefonów i ich wygląd. Między rokiem 1993 a 2003 telefon komórkowy stał się coraz bardziej powszechny i przeżywał swój boom na rynku na całym świecie. My dzisiaj przyjrzymy się światowi telefonów komórkowych w 2002 roku, a więc przeniesiemy się w czasie o 18 lat wstecz.

Nokia 7650 – pierwszy telefon z aparatem

W 2000 roku w Japonii powstał telefon The Sharp J-SH04. Był on pierwszym wyposażony na świecie telefonem wyposażonym w aparat fotograficzny, jednak działał jedynie na terenie Japonii. Europa otrzymała pierwszy aparat w telefonie w 2002 roku, wraz z Nokią 7650 i przede wszystkim dzięki temu ten model zapisał się w historii.

Nokia 7650 z wyglądu przypomina palmtop. Do wpisywania informacji służyła w niej wysuwana, tradycyjna klawiatura, natomiast do poruszania się po menu – joystick. Taka obudowa w formie slidera była wówczas bardzo modna i wykorzystywano ten pomysł w innych modelach jeszcze przez ładnych kilka lat.

Telefon pozwalał na transmisję danych GPRS, wykorzystywaną do WAP-u i do przeglądania witryn internetowych, a do komunikacji z innymi przenośnymi urządzeniami służył port podczerwieni lub moduł Bluetooth.

Jednak nie był to telefon idealny, narzekano wtedy na brak dotykowego ekranu, który pozwoliłby np. na zastosowanie bardzo pożądanego wtedy systemu rozpoznawania pisma.

Nokia 7650

Sony Ericsson P800 – rywal Nokii 7650

Sony Ericsson P800 to bezpośredni konkurent Nokii 7650. Tak jak w telefonie fińskiego producenta, zainstalowano w nim system operacyjny Symbian v.7.0. Telefon jak na tamte czasy posiadał imponująco duży ekran, który dodatkowo był dotykowy i posiadał funkcję rozpoznawania pisma odręcznego.

Przyjrzyjmy się jednak najciekawszej kwestii jeśli chodzi o budowę i wygląd tego telefony, a mianowicie o zastosowanie w nim, częściowo przysłaniającej ekran, klapki, która miała wbudowaną tradycyjną klawiaturę. Klapkę co prawda można było zdjąć, jednak pozostawiona ułatwiała wybieranie i odbieranie połączeń, wystarczyło bowiem nacisnąć znajdujący się na niej przycisk OK by odebrać połączenie. Poza tym sądzono, że jest ona również ochroną dla ekranu.

Telefon reklamowany był jako „kompletne urządzenie mobilne” i posiadał takie bajery, jak: animowane wygaszacze ekranu oraz odtwarzanie plików MP3, MPEG-4, WAV, MIDI.

Nokia 6650 – pierwszy telefon 3G

Rok 2002 zapisał się w historii telefonów komórkowych za sprawą zaprezentowania światu Nokii 6650, czyli pierwszego telefonu obsługującego technologię 3G. Co trzecia generacja oznaczała dla użytkowników? Przede wszystkim szybsze połączenie i więcej aplikacji. Dzięki tej technologii możliwe było pobieranie muzyki, prowadzenie wideokonferencji, oglądanie telewizji i filmów, a także wygodniejsze przeglądanie sieci.

Oprócz tego telefon ten miał w sobie wszystko to, co w tamtym czasie modny telefon powinien mieć. Posiadał więc wbudowany aparat i kamerę wideo, która pozwalała na nagranie aż 20 sekund filmu. Z jednej strony wydaje się to śmieszne i absurdalne, ale z drugiej przecież obecnie mamy trend na tworzenie krótkich filmików na InstaStory czy TikToka, więc wiemy, że da się w tym krótkim czasie uchwycić chwilę. Poza tym Nokia 6650 to pierwszy telefon tej marki umożliwiający nagrywanie obrazu wideo równocześnie z dźwiękiem. No, ale przejdźmy dalej, bo skoro mamy takie bogate możliwości, to musimy mieć także odpowiedni ekran. No i Nokia nie zawiodła tutaj oczekiwań oferując w tym modelu kolorowy wyświetlacz . Mało tego, zrobionymi zdjęciami można było dzielić się ze znajomymi, oczywiście za pomocą MMS-a. Skoro już przy przesyłaniu danych jesteśmy, to nie można nie wspomnieć o tym, że Nokia 6650 obsługiwała podczerwień, Bluetooth oraz USB. Chciałoby się rzec: czego chcieć więcej?! Ano można więcej i Nokia w całej swojej rozrzutności zaoferowała w tym modelu także wsparcie dla Javy oraz… dzwonki polifoniczne.

Ale dość śmiechów, bo jest jedna kwestia dotycząca telefonów z przeszłości za którą zawsze będziemy tęsknić, a mianowicie wytrzymała bateria. Nokia 6650 nie była tu wyjątkiem, bateria w trybie czuwania wytrzymywała 14 dni.

Nokia6650
Źródło: Wikimedia

Motorola V70 – niezapomniany design

Podobno widok Motoroli V70 miał hipnotyzować. Rzeczywiście stylistyka telefonu stanowiła sporą rewolucję. Wygląd V70-tki był bardzo nowatorski i wzbudzał wiele krańcowych opinii. O gustach się nie dyskutuje, ale nie nazwałabym tego modelu najpiękniejszym, choć nie można mu odmówić oryginalności. Telefon posiadał klapkę, ale nie była ona podnoszona tak jak w innych modelach, tylko obracana wokół pierścienia o 360 stopni. Wewnątrz tego pierścienia znajdował się niewielkich rozmiarów wyświetlacz.

Oprócz wyróżniającego się wyglądu telefon nie posiadał w sobie żadnych wyjątkowych funkcji. Motorola V70 była dwuzakresowym telefonem GSM z monochromatycznym wyświetlaczem 96 x 64 pikseli, prostą przeglądarką WAP, GPRS, funkcją wibracji i wybieraniem głosowym. Brakowało nowoczesnych elementów, takich jak Bluetooth, aparat i kolorowy wyświetlacz.

Nokia 6310i – kultowy, niezniszczalny model

Chyba nie ma bardziej kultowej Nokii niż model 3310. Choć pojawiła się ona na rynku w 2000 roku, a nie w 2002, o którym dzisiaj mowa, to ciężko było stworzyć to zestawienie, nie wspominając o niej. 3310 to legenda i chyba nikt co do tego nie ma wątpliwości, ale czym ten model tak naprawdę zasłużył na to miano? Przede wszystkim niezwykłą wytrzymałością, lekkością i baterią wytrzymującą nawet 14 dni. Prócz tego posiadał kultowego Snake’a, kompozytora dzwonków, słownik T9 oraz cichy tryb wibrujący. Dziś luksusową dawniej komórkę można kupić na internetowych aukcjach za około 50 zł.

Wróćmy jednak do interesującego nas dzisiaj 2002 roku, bowiem w tamtym czasie Nokia zaprezentowała kolejny model, który zapisał się na kartach komórkowej historii – model Nokia 6310i. Telefon nie posiadał kolorowego wyświetlacza, odtwarzacza MP3 czy aparatu, dlaczego zatem do tej pory sprzedawcy na aukcjach internetowych potrafią wycenić ten model nawet na 1000 zł ?! Sukces temu modelowi Nokii zapewniło bardzo dobre wykonanie telefonu i spora bateria o pojemności 1100 mAh, która — według producenta — pozwalała nawet na 17 dni w stanie czuwania. W czasach gdy od sprzętu wymagało się przede wszystkim niezawodności 6310i okazała się ogromnym hitem.

Kiedyś to było…

Dziś, gdy zaawansowane smartfony pożerają energię w zastraszającym tempie, można zatęsknić za czasami, kiedy telefon ładowało się zaledwie kilka razy w miesiącu. Większość popularnych modeli charakteryzowała się także wyjątkową wytrzymałością na uszkodzenia, jednak tutaj lista zalet się kończy.  Dajcie znać w komentarzach, czy macie jakiś model telefonu z przeszłości, który darzycie szczególnym sentymentem? A może mieliście kiedyś któryś z wyżej wymienionych modeli?

Jeśli macie ochotę odbyć jeszcze inne sentymentalne, technologiczne podróże, zajrzyjcie do tekstów:

oraz do serii tekstów Macieja Luneta Futura. Kroniki Doktora Volanta.