Wyobraźcie sobie, że dysponujecie TARDIS i DeLoreanem i przenosicie się do 2002 roku. Marzy Wam się wizyta w kinie i obejrzenie tegorocznych premier filmowych. No cóż, nie ukrywajmy, jest szansa, że nadziejecie się na kaszany… ale też, że zobaczycie jedne z większych blockbusterów, kultowych lub w jakiś sposób ważnych dzieł. Z jakim repertuarem mieli do czynienia kinomani w 2002 roku? Zamykajcie drzwi i lecimy w nostalgiczną podróż w czasie.