Marka zarejestrowała niedawno nowy znak towarowy o nazwie Ocar, jakoś ciężko byłoby mi uwierzyć, że byłaby to nowa seria smartfonów. Człon „car” dokładnie sugeruje trop, w jakim powinniśmy podążać. Ale to jeszcze nie wszystko, posłuchajcie.
Jest to kolejna firma z Chin, która przygotowuje się do budowy własnego pojazdu. Nie da się ukryć, że to właśnie producenci z tamtego regionu mają największe ambicje, żeby przejąć sporą część rynku elektryków dla siebie. Według portalu informacyjnego gizchina, dyrektor generalny Oppo, Chen Mingyong od dłuższego czasu prowadzi rozmowy i rekrutuje inżynierów związanych z branżą motoryzacyjną.
Osoba z grona Mingyonga, do której udało się dotrzeć dziennikarzom, potwierdziła, że trwa proces tworzenia zespołu najwyższej klasy specjalistów i ustalenia koncepcji stworzenia pierwszego samochodu elektrycznego przez firmę, jednak projekt w dalszym ciągu formalnie nie istnieje.
Sam dyrektor generalny zapytany o plany na przyszłość odpowiedział wymijająco w taki sposób: „Podczas produkcji samochodów chcemy stworzyć ekosystem, w którym Oppo może świetnie funkcjonować. Koncerny motoryzacyjne nie potrafią budować dobrych samochodów elektrycznych. Nasza marka ma spore możliwości i spróbujemy swoich sił w przyszłości”.