Mate 30 nieśmiało wychodzi poza Chiny
Premiera serii Mate 30 odbyła się w cieniu konfliktu z USA i pomimo wszystkich wspaniałości aparatu wiadomo było, że smartfony Mate 30 i Mate 30 Pro zostaną bez certyfikacji Google. Innymi słowy, nie będą mieć dostępu do sklepu Google Play z jego olbrzymią zawartością.
Nie będzie więc takich sztandarowych aplikacji jak YouTube, Gmail, Mapy Google, Facebook, Instagram, ale i aplikacji bankowych. W rezultacie firma Huawei podjęła decyzję o rezygnacji z rynku północnoamerykańskiego oraz europejskiego. Przy czym dla Starego Kontynentu przewidziano cichą klauzulę – być może ukaże się w Europie, w wybranych krajach, o szczegółach będziemy informować na bieżąco.
I stało się. Informację mamy. Wprawdzie nie od samego Huaweia, ale z jednego z rumuńskich sklepów. Jak dotąd, Mate 30 i Mate 30 Pro zawitały poza Chinami jedynie do Malezji. Teraz można je zamawiać w sklepie Quickmobile. Dlaczego wybór padł akurat na Rumunię? Trudno powiedzieć. Na większą ekspansję raczej się nie zanosi, bo Rumunia jest stosunkowo niewielkim rynkiem.
Być może Huawei stara się wysondować zainteresowanie flagowcami bez usług Google i jeśli okaże się wysokie, wprowadzi Mate 30 na inne europejskie rynki.