Bezpieczne komunikatory. Jaki komunikator jest najbezpieczniejszy?

O zagrożeniach czekających w sieci można rozmawiać i pisać w nieskończoność. A to dlatego, że jeśli już uda zażegnać się jedno niebezpieczeństwo, pojawia się kolejne. W tym wypadku zdrowym podejściem wydaje się być dmuchanie na zimne, czyli korzystanie z internetu i sprzętu z zachowaniem wszystkich podstawowych zasad bezpieczeństwa. Nie inaczej jest w przypadku komunikatorów internetowych, z których korzystamy na co dzień. Są wręcz doskonałym narzędziem do zbierania danych o nas. Sprawdźcie, dlaczego warto wybrać bezpieczny komunikator.

Dlaczego komunikator może być niebezpieczny?

Może wydawać się, że do zabezpieczenia rozmów w komunikatorach wystarczy ustawienie silnego hasła, które skutecznie będzie chronić konto użytkownika. Jeśli tylko nie pozna go nikt niepowołany, wszystkie wiadomości, zdjęcia oraz inne pliki, jakie wymieniamy z innymi, są bezpieczne. Oczywiście trudno zaprzeczyć stwierdzeniu, że dobre hasło jest podstawowym sposobem na zabezpieczenie danych. W takim razie, dlaczego tak dużo mówi się o tym, że nie wszystkie komunikatory są bezpieczne?

Z pewnością mało kto poświęca czas na przeczytanie polityki prywatności, jaką trzeba zaakceptować, by móc korzystać z danego komunikatora. Każde oprogramowanie do przesyłania wiadomości taką politykę ma, a użytkownik widząc, jak rozbudowany jest taki dokument, ogranicza się do kliknięcia w przycisk zaakceptuj. Później przychodzi jeszcze czas na potwierdzenie uprawnień, które upoważaniają daną aplikację do korzystania z listy kontaktów, zdjęć czy mikrofonu. Na pierwszy rzut oka jest to niezbędne, by móc wykorzystywać wszystkie funkcje danego komunikatora. Częściowo tak jest.

Jednak każdy pewnie zwrócił uwagę chociażby na magiczne reklamy, które pokazują dokładnie to, czego wcześniej szukaliśmy. Nie bez powodu – komunikatory, które cechują się niskim wskaźnikiem prywatności, zbierają dane o użytkownikach, a te twórcy mogą później dowolnie wykorzystać. Zaawansowane algorytmy są w stanie przetwarzać nawet dźwięk, by odpowiednio wykorzystywać to, o czym rozmawiamy z innymi. Same reklamy zazwyczaj są irytujące, ale w konwersacjach przesyłamy też wiele wrażliwych informacji, które, trafiając w niepowołane ręce, mogą być wykorzystane przeciwko nam.

O niebezpieczeństwach w internecie pisaliśmy w artykułach:

bezpieczeństwo smartfona
Źródło obrazka: Adobe Stock

Szyfrowanie wiadomości i decentralizacja komunikatorów

Najbardziej powszechnym rozwiązaniem zwiększenia prywatności i bezpieczeństwa użytkowników jest szyfrowanie wiadomości. Twórcy komunikatorów najczęściej stosują metodę end-to-end, która polega na tym, że tylko osoby uczestniczące w czacie, są w stanie odczytać wiadomość czy odebrać przesyłany plik. Posiadają one klucz deszyfrujący, niezbędny do tego, by odczytać treść. Dzięki temu wiadomości nie odczytają osoby trzecie, nawet w wypadku, jeśli przechwycą konwersację – jest ona zaszyfrowana.

Ciekawą propozycją są też komunikatory, które nie przechowują konwersacji na własnych serwerach, a wykorzystują do tego urządzenia użytkowników. Serwery służą jedynie do połączenia rozmówców i przesyłaniu pomiędzy nimi kluczy deszyfrujących. Tego typu rozwiązanie nazywa się zdecentralizowanym. W przypadku awarii jednego serwera, w dalszym ciągu możliwa będzie kontynuacja konwersacji, dzięki wykorzystaniu drugiego, a przesłane wcześniej dane nie znikną, ponieważ przechowywane są na urządzeniach użytkowników, a nie na serwerach.

Bezpieczne komunikatory – jakie wybrać, by chronić swoją prywatność?

Sceptycy stwierdzą pewnie, że nie ma komunikatorów, które można uznać za całkowicie bezpieczne. Po części mają rację, ponieważ niełatwo jest znaleźć rozwiązanie pozbawione wad. Mimo wszystko jest kilka aplikacji do rozmów, których twórcy na pierwszym miejscu stawiają prywatność i bezpieczeństwo użytkowników. Poniżej zebraliśmy kilka propozycji, mniej lub bardziej znanych, które możemy uznać za jedne z najbardziej bezpiecznych w kwestii komunikacji.

wiadomości przesyłane smartfonem
Źródło obrazka: Adobe Stock

Cypherdog Messenger

Zestawienie otwieramy polskim komunikatorem, który wyrasta na jedną z ciekawszych propozycji pod kątem bezpieczeństwa. Wykorzystuje metody kryptograficzne oparte na połączeniu algorytmów symetrycznych i asymetrycznych (m.in. AES-256). Wszystkie wiadomości automatycznie znikają pod 24 godzinach, nie pozostawiając po sobie żadnych śladów. Jeśli użytkownik utraci dane do logowania nie będzie w stanie ich odzyskać, jednocześnie tracąc dostęp do wszystkich konwersacji (choć Cypherdog umożliwia utworzenie kopii zapasowej klucza).

Komunikator pozwala na tworzenie książki adresowej i wysyłanie wiadomości tekstowych. Dostępny jest na urządzenia mobilne z systemami Android lub iOS.

cypherdog messenger
Źródło obrazka: cypher.dog

Signal

Signal w ostatnich latach stał się jednym z najbardziej znanych komunikatorów, które uznaje się za bezpieczne. Jego największą zaletą jest szyfrowanie typu end-to-end oraz to, że nie jest płatny. Eksperci są zgodni, że jest to obecnie jedna z najlepszych propozycji, jeśli chodzi o prywatność użytkowników. Komunikator podlega CLOUD Act. – ustawie, która wymusza współpracę amerykańskich firm z rządem w przypadku podejrzenia o popełnienie przestępstwa.

Oczywiście nie obyło się bez zarzutów, które dotyczyły głównie finansowania, a dokładnie źródeł, z jakich Signal jest utrzymywany. Mimo wszystko nikt dowodów na ewentualną nieuczciwość twórców nie znalazł. A są nimi Moxie Marlinspike oraz Brian Acton (współzałożyciel WhatsAppa), którzy to w 2018 roku założyli fundację Signal Technology Foundation. Choć trzeba zaznaczyć, że sam komunikator powstał kilka lat wcześniej z połączenia apek TextSecure i RedPhone. Acton zainwestował w Signala 50 milionów dolarów, a kolejne przychody pochodziły z dotacji.

Żródło obrazka: signal.org

Telegram

Telegram, choć wywołał już sporo kontrowersji, w dalszym ciągu uznawany jest za jeden z najbezpieczniejszych, jeśli wziąć pod uwagę prywatność użytkownika. Apkę stworzyli bracia Paweł i Nikołaj Durow, a najlepszą miarą ich sukcesu jest zgromadzenie ponad pół miliarda użytkowników.

Komunikator oferuje szyfrowane metodą end-to-end konwersacje, ale tylko po włączeniu tzw. tajnego czatu. Wtedy do przesyłanych wiadomości i plików dostęp uzyskają tylko uczestnicy czatów. Natomiast rozmowy, które nie są prowadzone za pośrednictwem tajnego czatu, umożliwiają Telegramowi wgląd do metadanych (np. z jakiego miejsca została wysłana wiadomość). Dlatego koniecznie trzeba pamiętać, by korzystać z tajnych czatów w Telegramie w celu zapewnienia swoim rozmowom prywatności.

telegram komunikator
Źródło obrazka: telegram.org

Threema

Threema jest szwajcarskim komunikatorem, dostępnym w dwóch wersjach: Threema Messenger i Threema Work. Pierwsze rozwiązanie skierowane jest do użytkowników indywidualnych (19 zł za licencję dożywotnią), a drugie dla firm. Komunikator oferuje wiele niezbędnych narzędzi, które przydadzą się w pracy – od przesyłania plików i tworzenia ankiet, po szyfrowanie wiadomości.

Threema jest bardzo dobrym rozwiązaniem pod kątem prywatności – nie potrzebuje nawet numeru telefonu w celu aktywacji konta, eliminując tym samym możliwość przeprowadzenia ataku „Man in the middle”. Komunikator wspiera szyfrowanie end-to-end, nie zapisuje danych użytkownika, a jego kod źródłowy jest otwarty.

Źródło obrazka: threema.ch

Wire

Wire to kolejny komunikator, którego siedziba mieści się w Szwajcarii. Dostępny jest na większość platform i oferuje wszystkie najważniejsze funkcje, dotyczące prowadzenia rozmów oraz przesyłania plików.

Wszystko, co przesyłają między sobą użytkownicy Wire, szyfrowane jest metodą end-to-end. Jedną z ciekawszych funkcji komunikatora są tzw. pokoje gościnne, które umożliwiają szyfrowane rozmowy z niezarejestrowanymi użytkownikami. Dzięki temu wiadomości da się wymienić z kimś, kto na co dzień nie korzysta z aplikacji. Podobnie jak Threema, nie wymaga podania numeru telefonu. Ponadto dla indywidualnego użytkownika jest całkowicie darmowy.

Głównym problemem komunikatora jest niska popularność, a więc trudno znaleźć będzie znajomych, którzy z Wire korzystają. Przy okazji niełatwo będzie ich też przekonać do niszowej aplikacji.

Źródło obrazka: wireapp.medium.com

Inne komunikatory, które uznawane są za bezpieczne

Warto zwrócić uwagę na kilka innych komunikatorów, które to również cechują się wysokim stopniem bezpieczeństwa:

  • Briar,
  • Delta Chat,
  • Element,
  • Session.

Komunikatory, które zbierają dużo danych o użytkownikach

Wśród bezpiecznych komunikatorów brakuje tych, z których korzystamy najczęściej – Messenger i WhatsApp. I nie jest to przypadek. Należące do Metaverse komunikatory zbierają sporo danych o użytkownikach przede wszystkim w celu zwiększania zysków giganta stworzonego przez Marka Zuckerberga. Choć trzeba zaznaczyć, że twórcy Messengera pracują nad automatycznym szyfrowaniem wiadomości (jest to obecnie możliwe jedynie w tajnej konwersacji) i być może zwiększy to zaufanie użytkowników do komunikatora. Obecnie głównym atutem zarówno Messengera, jak i Whatsappa jest popularność.

Niewiele lepiej pod kątem bezpieczeństwa i prywatności wypadają Skype oraz Viber. Ich kod jest zamknięty (closed-source), a ponadto nie poddają się audytom bezpieczeństwa. Trudno więc o pewność, że nasze dane są tam bezpieczne.

Powstaje więc pytanie, czy warto korzystać z powyższych komunikatorów? Jeśli ktoś na pierwszym miejscu stawia prywatność, powinien przesiąść się na bezpieczniejszą alternatywę. W innym wypadku trzeba być przynajmniej świadomym zagrożeń, jakie mogą wyniknąć przy wykorzystaniu mniej bezpiecznych rozwiązań.

komunikatory internetowe
Źródło obrazka: Adobe Stock

Jaki komunikator jest najbezpieczniejszy?

Na koniec, trzeba wybrać najbezpieczniejszy komunikator. Obecnie w Polsce najlepszym rozwiązaniem wydaje się być Signal. Po pierwsze – ze względu na dużą prywatność i bezpieczeństwo, po drugie – na liczbę użytkowników, którzy z tego komunikatora korzystają (w porównaniu do innych niszowych propozycji). I chociaż Signal nie może pochwalić się pokaźną bazą userów (nie tylko w Polsce, ale i na świecie), to tym bardziej trudno powiedzieć to o pozostałych, bezpiecznych komunikatorach. A przecież idea komunikatora jest taka, by rozmawiać z innymi.

Warto też śledzić rozwój Theermy oraz Wire, ponieważ wg ekspertów do spraw bezpieczeństwa, oceniane są jako jedne z najbezpieczniejszych i najlepiej chroniących prywatność. Obecnie najwięcej zdaje się tracić Telegram i być może przyjdzie czas, że wypadnie on z zestawienia.

A jaki komunikator Waszym zdaniem jest najbezpieczniejszy? Być może znacie inne, a nie znalazły się one w zestawieniu? Dajcie znać w komentarzach.

Warto przeczytać: