Test wydajności G4M3R Elite w grach z ray tracingiem i DLSS
Ray tracing nadal pozostaje szalenie sprzętożerną opcją, która wymaga do najwyższych ustawień potwornego GPU. Seria GeForce RTX 4000 najlepiej ze wszystkich układów graficznych na rynku nadaje się do obliczeń opartych na śledzeniu promieni. Wciąż jednak nie jest to poziom, który pozwala cieszyć się wodotryskami bez wspomagaczy w postaci DLSS (3), chyba że zaczniesz ciąć ustawienia graficzne i/lub rozdzielczość. Wyjątkiem może jest GeForce RTX 4090 i to też nie w każdym tytule.
Dużą zaletą GPU z rodziny NVIDIA Lovelace jest obsługa DLSS 3 (na wyłączność), która wbrew mylnym opiniom nie pogarsza znacząco jakości obrazu, a wyższy fps wcale nie jest mniej odczuwalny przez wyższe niż w przypadku DLSS 2 opóźnienia. Artefakty są trudne do zauważenia podczas dynamicznej rozgrywki. Na analizę DLSS 3 przyjdzie jednak czas – spodziewaj się na Geeksie osobnego testu poświęconego imponującej technice NVIDII.
Co ważne, DLSS 3 to połączenie DLSS 2 (skaluje obraz), Frame Generation (generuje dodatkowe klatki) i NVIDIA Reflex (zmniejsza opóźnienia). Co warto wspomnieć, kluczowa dla tej techniki opcja (FG) może działać bez aktywnego DLSS, dlatego uwzględniłem ją oddzielnie w wynikach testów w ramach ciekawostki. Po to, by zobaczyć, jak przyspiesza rozgrywkę na tle DLSS 2. Nie bez powodu wybrałem też różne miejsca testowe, bo DLSS 3 w przeciwieństwie do starszej wersji poprawia fps także tam, gdzie wydajność jest zależna głównie od CPU.
Cyberpunk 2077 z ray tracingiem i DLSS
Cyberpunka 2077 z DLSS 3 udało się przetestować dosłownie kilka dni przed publikacją (studio CD Projekt RED udostępniło tę opcję dopiero 1 lutego 2023 roku). DLSS 3 znacząco przyspiesza rozgrywkę i pozwala cieszyć bardzo wysoką płynnością z wymaksowanymi ustawieniami graficznymi z pełnym ray tracingiem nawet w rozdzielczości 3440 x 1440 pikseli. Muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem.