A po co mi… komputer All in One?

Przyzwyczajeni do faktu, że komputer stoi osobno, a monitor osobno, pomijamy często fakt istnienia osobliwych konstrukcji nazywanych All in One, w skrócie AiO. A są to przecież pełnoprawne komputery, w większości biurowe, lecz wiele z nich służy twórcom. Co więcej, AiO są świetną alternatywą dla laptopów i klasycznych skrzynek, tylko trzeba się do nich przekonać. Chodź, spróbujemy tego dokonać.

Po co integrować komputer z monitorem?

No jak to po co? Żeby całość zajmowała mniej miejsca. Nie wszędzie jest miejsce na klasyczną skrzynkę, a nawet jeśli użyć konstrukcji mini ITX, to trzeba dla niej wygospodarować trochę miejsca i przeciągnąć oraz ułożyć (zakamuflować) kable.

Tymczasem komputer All in One wystarczy wyjąć z pudełka, ustawić na blacie, podłączyć do zasilania i gotowe. Płyta główna, procesor, układ graficzny, pamięć RAM – to wszystko znajduje się za ekranem. Porty, głośniki, kamery internetowe, mikrofony również są tam umieszczone. Jeszcze tylko chwila na konfigurację, po czym można zaczynać pracę.

Dell Inspiron 5490 front

Ponieważ na biurku znajduje się jedno urządzenie, dużo łatwiej zadbać o czystość blatu roboczego. Czy to samodzielnie, czy w wykonaniu osób odpowiedzialnych za sprzątanie.

Osobiście spotykałem się z sytuacjami, że panie sprzątające nie przesunęły nic na biurku, bo się popsuje. Przy AiO jest łatwiej. Stopka pod ekranem jest mała (jak w klasycznym monitorze), czasami tylko odrobinę większa, a czasami tworzy ją powyginany pręt. W każdym przypadku wytarcie kurzu oraz dezynfekcja nie nastręczają kłopotów.

W obecnej, pandemicznej rzeczywistości komputer AiO ma jeszcze jeden, niepodważalny atut – w przeciwieństwie do laptopa jest dostępny od ręki, także w niższych i tańszych konfiguracjach. Sprzętem mobilnym z pewnością się go nie nazwie, niemniej gdy służy do pracy stacjonarnej, argument mobilności przestaje mieć znaczenie.

Gdzie najczęściej korzysta się z AiO?

I to jest bardzo dobre pytanie. Ja na przykład regularnie spotykam komputery All in One w recepcjach, w przychodniach i w gabinetach lekarskich. Powody są prozaiczne:

  • zajmują mniej miejsca od desktopów miejsca,
  • mają większe ekrany niż laptopy,
  • są atrakcyjne cenowo.

Znam też firmy, w których AiO są lubiane i cenione, właśnie z uwagi na niewielkie gabaryty. Urządzenie nie wymaga dodatkowych półek ani w ogóle miejsca na skrzynkę, biurko może być zatem węższe. A skoro jest węższe, obok siebie stanie ich więcej. W efekcie w jednym rzędzie siada więcej osób i nie ma potrzeby wynajmowania większego biura, w którym płaci się za każdy metr kwadratowy powierzchni. Tak to należy kalkulować i tak podchodzą do tego przedsiębiorcy.

Następny plus – ergonomia pracy. Laptop i jego ekran znajdują się nisko. Wzrok, a za nim głowa, wędrują ku dołowi. Nieświadomie pochylasz się, cierpią na tym plecy, ramiona, kark, kręgosłup. Natomiast w AiO wyświetlacz jest wyżej, w bardziej ergonomicznej pozycji. Pomyśl o tym w kontekście swych dzieci. O ich sylwetki chcesz przecież zadbać, prawda?

Mobilności w pełnym tego słowa znaczenia nie ma, natomiast dużo łatwiej przenieść AiO, niż standardowego desktopa. Przenieść wtedy, gdy przyjdzie zmienić biurko lub przejść do innego pokoju, aby zwolnić miejsce do pracy zdalnej dla kogoś innego.

All-in-One HP 27 ekran

Teraz słów kilka o wydajności. Do wymienionych wcześniej zastosowań wystarczą niewyszukane konfiguracje, np. 24-calowe konstrukcje z CPU Intel Core i3 | i5 albo AMD Ryzen 3 | 5 na pokładach. Procesorom towarzyszą zintegrowane układy graficzne, 8 GB (i więcej) pamięci RAM, do kompletu dyski SSD, często nośniki PCIe. To jest naprawdę fajny sprzęt do obsługi programów handlowo-magazynowych i fakturowych, do poczty oraz do pakietu Office i komunikatorów.

Komputer All in One nie ustępuje możliwościami swym klasycznym kuzynom i nie ma kompleksów wobec laptopów. Pamiętaj tylko, by porównywać sprzęt o tych samych parametrach.

Sprzęt dla profesjonalistów

Czy powinien dziwić fakt, że po komputer AiO sięgają często twórcy? Architekci, rysownicy, graficy i projektanci? Oni lubią minimalizm oraz prostotę połączone z wydajnością. All in One im to daje. Tak przecież wyglądają komputery iMac oraz Surface Studio. W środku solidna specyfikacja, przed Tobą wyświetlacz klasy Pro, stosowne akcesoria w zestawie. Cena rzecz jasna też z górnej półki, niemniej nie brakuje wielbicieli tego typu urządzeń.

Microsoft Surface Studio 2 praca z grafiką

Komputer All in One do gier?

To jest akurat mocno dyskusyjne. Ja mogę powiedzieć, że da się grać na komputerze All in One, na przykład na modelu z GTX 1650. Ale czy będzie to satysfakcjonujący gaming? Dla starych wyjadaczy – nie, natomiast dzieciaki, którym komputer ma w teorii służyć do nauki, z powodzeniem zagrają w wiele tytułów (głównie tych mniej wymagających). Da się grać na AiO, lecz trzeba być świadomym ograniczeń wynikających z częstotliwości odświeżania obrazu. Nie wymagaj zatem 120 Hz.

Jakie podzespoły AiO ma w środku?

Otóż w AiO znajdziesz te same komponenty, co w notebookach. AiO korzystają bowiem z podzespołów mobilnych, by generować mniej ciepła i zużywać mniej energii. Na pełnowymiarowe komponenty nie ma po prostu miejsca, jeśli chce się zachować rozsądne wymiary i wagę.

Procesory w AiO pochodzą z najnowszych generacji, towarzyszy im kompatybilna pamięć RAM DDR4, na system i dla danych masz dyski SSD już w najniższych konfiguracjach. Tam co prawda instalowane są dyski SSD SATA III, ale o HDD nie może być mowy. Nie w charakterze nośnika systemowego. Nie obecnie.

Rozdzielczość Full HD króluje, ale jest i większa

Znakomita większość komputerów AiO ma ekrany o rozdzielczości Full HD. Taką samą, jak monitory biurowe i wyświetlacze w laptopach. Szczegółowość stoi więc na tym samym poziomie. Później następuje przeskok ku jakości 4K i 5K. Te rozdzielczości są domeną modeli dla profesjonalistów, czyli iMaców i Surface Studio.

Łączność, jakiej potrzebujesz

Pod kątem portów AiO prezentują się solidnie. I tak jak z każdym innym komputerem bywa, poszczególne modele różnią się gamą oferowanych złączy. Polecam więc zerknąć w specyfikację, czy upatrzony model ma wszystko, czego od niego oczekujesz (np. USB-C).

Złącza usytuowane są w różnych miejscach (znów zależy to od modelu). Najczęściej lokuje się je w tylnych panelach, ale w części komputerów znajdują się też w panelach bocznych, czasami i we frontowych, żeby sprawniej podłączyć mysz albo pendrive’a lub słuchawki.

Dell Inspiron 5490 tył

Słuchawki przydają się, kiedy siedzi się w biurze. Pamiętaj jednak, że każdy AiO ma wbudowane głośniki stereo. Z nich może sączyć się leniwie muzyka, kiedy pracujesz zdalnie z domu. Z nich może płynąć głos nauczyciela albo wykładowcy wprost do uszu młodego człowieka. One zadbają o oprawę dźwiękową filmów w czasie wolnym.

Skoro praca i nauka zdalna, to i komunikacja dwustronna. Ja widzę i słyszę rozmówcę. On widzi i słyszy mnie. Wiele komputerów All in One posiada wbudowane kamery internetowe (odpada konieczność dokupowania) oraz zintegrowane mikrofony. Mówisz do ekranu, odbiorca Cię słyszy.

Dell Inspiron 5490 kamera

Spójrzmy jeszcze na interfejsy bezprzewodowe. W AiO czekają nawet:

  • Bluetooth 5.0
  • Wi-Fi 6 (ax)

Nie każdy model posiada topowe, ale gdy zależy Ci na tych najwyższych, spokojnie znajdziesz model w nie wyposażony.

Klawiatura i mysz są już w pudełku

W laptopie klawiatura występuje siłą rzeczy. Myszkę trzeba sobie dokupić albo przyjdzie się zadowolić touchpadem. Z kolei stacjonarka wymusza zakup peryferiów: przynajmniej klawiatury, myszy i monitora.

Natomiast All in One jest rozwiązaniem kompleksowym. Jeszcze raz podkreślam, wyjmujesz z pudełka, podłączasz do prądu, użytkujesz. Producenci dołączają klawiatury i myszy do opakowań, co ważne, w wielu przypadkach są to zestawy bezprzewodowe.

All-in-One HP 27 myszka i klawiatura

Sprzęt na Windowsie i na macOS

Nie każdy o tym pamięta, ale jedną ze specjalizacji firmy Apple są właśnie komputery All in One o kryptonimie iMac. W nich drzemie moc profesjonalnych GPU oraz stosownie dobranych procesorów. W odpowiedzi Microsoft stworzył Surface Studio z dotykowym ekranem PixelSense, którego położenie da się ustawić w kilku pozycjach. Tu rządzi naturalnie system z Redmont. Inni producenci tez nie próżnują, dzięki czemu mamy propozycję w postaci HP Envy z ekranem 4K 31” i konfiguracją z najwyższej półki.

AiO na Windowsie stanowi z resztą ogromną większość rynkowego segmentu, a w nim dominuje sprzęt biurowy, który mogę szczerze polecić. A polecam szczególnie tam, gdzie ceni się prostotę i minimalizm, które idą pod rękę z wydajnością.


A po co mi…. Prawdziwa kopalnia wiedzy użytecznej

A po co mi… to seria tekstów, w których autor dzielnie mierzy się z malkontencko-gderliwymi tezami i pytaniami, sięgając każdorazowo po rzeczowe, roztropne oraz pragmatyczne kontrargumenty. Inspiracji do powstania cyklu dostarczają zrzędliwe komentarze internautów, wynikające najczęściej z niedostatecznej znajomości tematu bądź obłudnych pomówień, które krążą w sieci, a które utrudniają poznanie sedna sprawy.

Tematów do publikacji nam nie brakuje, lecz jeśli coś nurtuje Was szczególnie, wyślijcie mail na adres: geex@x-kom.pl.

Kolejny, poświęcony Wzmacniaczom Wi-Fi

Poprzedni, poświęcony Adapterom podróżnym