Aparaty w smartfonach Apple pełnią rolę jednego z liderów mobilnej fotografii. Z roku na rok są też coraz lepsze od ich poprzedników. Wybierając Apple, ma się pewność, że uchwycimy wszystkie najważniejsze wspomnienia w świetnej jakości. Jednak czy smartfon jest w stanie dorównać niemal dwukrotnie droższemu bezlusterkowcu? Co powiecie na prawdziwe wyzwanie? Test aparatu Apple iPhone 12 Pro vs profesjonalny Nikon Z6 o wartości 10 tysięcy złotych. Sprawdźmy to.
Momenty definiują wspomnienia. Każdy stara się je uchwycić i zapamiętać na zawsze. Miło jest czasem przejrzeć kolekcję pamiątkowych fotek na Instagramie, ale jeszcze przyjemniej zasiąść po kilku latach przed albumem. Czasy się zmieniają, fotografia jest z nami cały czas.
Jednak czy smartfon jest w stanie rywalizować z profesjonalnym aparatem? W końcu jeden obiektyw Nikon Z6 jest większy od wszystkich trzech, które ma Apple iPhone 12 Pro. Jak robić te pamiątkowe zdjęcia, aby po latach móc poczuć magię tych chwil?
Przy dzisiejszym teście o pomoc zwróciłem się do Dominika Mizgały — fotografa i hosta treści wideo w x-kom. W naszym porównaniu wykorzystaliśmy wspomniany Apple iPhone 12 Pro oraz Nikon Z6 z obiektywem 50 mm, oraz 24-70 mm. Zanim spojrzysz na podpis zdjęcia, spróbuj odgadnąć, które zdjęcie jest wykonane którym aparatem.
Zdjęcie wykonane pod światło podczas zachodu, kiedy ostatnie promienie słońca przebijały się między budynkami. W rolę naszej modelki na tym i kilku kolejnych zdjęciach wcieliła się Katarzyna Łukasiak.
Nikon Z6 | Apple iPhone 12 Pro | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/1,8 | f/2,0 |
Czułość ISO | 500 | 200 |
Czas ekspozycji | 1/250 | 1/60 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
To samo miejsce, co w przypadku pierwszego testu, ale tym razem widok samej alejki.
Nikon Z6 | Apple iPhone 12 Pro | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/1,8 | f/1,6 |
Czułość ISO | 500 | 125 |
Czas ekspozycji | 1/250 | 1/120 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
Zdjęcie ze skupieniem ostrości na trzymanym w ręce i wyciągniętym liściu. Światło dzienne padało zza pleców.
Apple iPhone 12 Pro | Nikon Z6 | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/2,0 | f/2,2 |
Czułość ISO | 250 | 500 |
Czas ekspozycji | 1/40 | 1/200 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
Jeszcze jedno podejście, gdzie ostrość jest skupiona na trzymanym w ręce i wyciągniętym liściu. Światło padało od lewej strony.
Apple iPhone 12 Pro | Nikon Z6 | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/2,0 | f/4,0 |
Czułość ISO | 320 | 1000 |
Czas ekspozycji | 1/40 | 1/100 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
Sceneria porównywalna do poprzedniego zdjęcia, tym razem obiektem naszego zainteresowania zostało obserwatorium astronomiczne znajdujące się w częstochowskim Parku im. Stanisława Staszica.
Nikon Z6 | Apple iPhone 12 Pro | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/4,0 | f/2,0 |
Czułość ISO | 200 | 1000 |
Czas ekspozycji | 1/200 | 1/75 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
Zdjęcie wykonaliśmy w otwartej przestrzeni, za tło posłużył pobliski park. Ostatnie promienie słońca przedzierały się między budynkami i padały zza naszych pleców w kierunku Katarzyny.
Apple iPhone 12 Pro | Nikon Z6 | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/2,0 | f/4,0 |
Czułość ISO | 200 | 1000 |
Czas ekspozycji | 1/40 | 1/125 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
Poza sezonowymi stylizacjami na Instagramie królują zazwyczaj fotki jedzenia. W obiektywie liczy się wygląd, ale w sercu i podniebieniu – smak. Nasz wybór padł na jedną z najlepszych częstochowskich restauracji: Topollino. Korzystając z okazji, chcę podziękować obsłudze za możliwość wykonania zdjęć w lokalu pomimo obecnej pandemicznej sytuacji.
Apple iPhone 12 Pro | Nikon Z6 | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/2,0 | f/1,8 |
Czułość ISO | 250 | 500 |
Czas ekspozycji | 1/100 | 1/160 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
PS — łosoś zabrany na wynos, smakuje równie dobrze, co jedzony w lokalu.
Przedostatnim etapem testu było studio, gdzie z wykorzystaniem neonów zaaranżowaliśmy poniższą scenerię. Neony stanowiły jedyne źródło światła. Podczas postprodukcji w Lightroom na te zdjęcia został nałożony autorski preset Dominika. Dla chcących rozwijać się w fotografii i takich co lubią nieszablonowe zdjęcia, dodając kawałek siebie w postaci obróbki — nie ma najmniejszego problemu, z plikami iPhone, jak i Nikon, można zrobić naprawdę dużo.
Apple iPhone 12 Pro | Nikon Z6 | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/2,0 | f/1,8 |
Czułość ISO | 250 | 500 |
Czas ekspozycji | 1/40 | 1/160 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
Na zakończenie naszego testu wybraliśmy się na wieczorny spacer po mieście. Jedyne źródło światła stanowiły uliczne latarnie.
Nikon Z6 | Apple iPhone 12 Pro | |
---|---|---|
Wartość przysłony | f/1,8 | f/2,0 |
Czułość ISO | 1250 | 1250 |
Czas ekspozycji | 1/25 | 1/80 |
Poniżej przybliżenie tego zdjęcia, aby dostrzec szczegóły i zachowanie tła:
Daj też znać w komentarzu, przy ilu zdjęciach udało się Tobie prawidłowo wskazać, które zdjęcie zostało zrobione Apple iPhone 12 Pro, a które wykonał Nikon Z6.
Zdjęcia wykonaliśmy z automatycznymi ustawieniami, mieliśmy aktywny tryb HDR. Po zgraniu na komputer było widać, że fotki robione smartfonem można publikować lub oddać do wywołania. Każde zdjęcie posiadało odpowiednio dobraną m.in. ekspozycję, czy kontrast. Jedyne co nimi robiliśmy to kadrowanie, aby jak najlepiej pasowały do zdjęć z Nikon Z6.
Oprogramowanie w iPhone, poradziło sobie lepiej. Czyż w fotografii mobilnej nie chodzi o to, żeby dostać od razu dobre i poprawne zdjęcie? Otóż tak! Każdy z nas oczekuję szybkich i bardzo dobrych efektów i iPhone je oferuje!
Zdjęcia za dnia, jak i te pod słońce są bez zarzutu i iPhone radzi sobie z nimi świetnie. Na szczególną uwagę zasługują zdjęcia przy sztucznym oświetleniu, (tutaj nasz przykład, zdjęcie posiłku w restauracji). Jako że robiliśmy JPG, bez obróbki, zdecydowanie lepiej poradził sobie iPhone, dobierając odpowiedni balans bieli tak, aby kolory były naturalne a biel śnieżnobiała.
Zdjęcia znajdujące się na portalu zostały przeskalowane. Jeśli chcesz przejrzeć oryginalne pliki, załączam odnośnik do OneDrive. W praktyce zdjęcia publikowane na FaceBook, Instagram lub wywołane do albumu będą takie, jak w artykule.
Profesjonalne sesje nie są zagrożone. Przy ostrych krawędziach lub pojedynczych kosmykach włosów górę bierze profesjonalny sprzęt. Z rawów można też wyciągnąć wszystko, jednak ich wywołanie wymaga wiedzy i doświadczenia.
Widząc zdjęcia Apple iPhone 12 Pro, trzeba przyznać, że na wakacjach iPhone bezproblemu może zastąpić ciężki aparat zajmujący sporą część bagażu. Zdjęcia wychodzą ostre, dobrze radzi sobie z głębią ostrości. Kolory są odpowiednio nasycone, a rozpiętość tonalna imponująca.
Nawet przy mocno kontrastowych scenach, ekspozycja jest dobrana odpowiednio, tak aby szczegóły w cieniach (ciemnych partiach) były widoczne, a światła (jasnych partiach) nie zostały przepalone. Zdjęcia miasta nocą, znów na korzyść iPhone. Ekspozycja lepiej dobrana, zdjęcia bardziej szczegółowe, odpowiedni balans bieli. Jestem na TAK.
wowowowo! Świetny tekst!
Świetny, obiektywny tekst. Pozdrawiam.
4 dobrze przypuszczałem, dzięki za wartościowe porównanie. Od piątku widzę wszędzie testy iPhone 12 i iPhone 12 Pro, a one mają główny i szerokokątny obiektyw taki sam.
Dobry test – dziekuje i pozdrawiam
Test 1: iPhone słabo rozmył tło. Można to było poprawić podczas edycji. Ale rozumiem, że materiał jest w oparciu o „surówkę” (to co wypuszcza iPhone).
Test 2: Widać przewagę Apple i HDR. Lustrzanka przegrała sprawę nawet tym jasnym obiektywem, zmiana ekspozycji w takiej sytuacji nie pomoże.
Test 3: Częściowo lepiej iPhone, częściowo Nikon. Remis.
Test 4: Apple.
Test 5: Porównywalnie. Biorąc klika minut w Lightroom zdjęcie z Nikon wyglądałoby tak samo jak iPhone. Generalnie na remis.
Test 6: Widać brak lampy przy Nikonie. iPhone wyszedł lepiej.
Test 7: Teoretycznie Nikon, ale publikując np. na Instagram, wybrałbym zdjęcie zrobione iPhone oraz dołożył trochę własnych przeróbek w Lightroom. Jednak to własna interpretacja zdjęcia.
Test 8: Za sprawą oprogramowania każdy aparat przegra z iPhone. Dopiero dobry RAW na statywie mógłby rywalizować.
Wnioski ogólne:
Nikon bez względu na obiektyw przegrywa pod światło i w ciemności (Test 2, 4, 7 i 8).
Wchodzimy na nowy etap fotografii: sprzęt dla profesjonalistów (aparaty i obiektywy), a dobre smartfony dla Marianów, Grażyn, blogerek z Instagrama, rodzin na urlopie.
Nie wiem, czy już nie jest za późno dla Sony, albo Olympus na wprowadzanie większej edycji Softem w ich kompaktach.
Kupując teraz wybrałbym Apple. Zdjęcia są dobre, a w edycji dużo jeszcze można w nich osiągnąć.
Z6 to nie lustrzanka znaffco
Świetne zdjęcia <3
Czekam na dostawę mojego iPhone 12 Pro. Ma być na początku listopada <3
Coraz bardziej nie mogę się doczekać.
Co kogo to obchodzi?
A co kogo to obchodzi ze ciebie to nie obchodzi
Fajne porównanie. W dobrych warunkach iPhone Xs był w stanie rywalizować z porządnymi aparatami. Z tego powodu lustrzanka kurzy się od dwóch lat w szafie. Nie ma co dźwigać jadąc na weekend, albo wakacje.
Większość zgadłam 🙂 bardzo fajne porównanie 🙂 Jutro będę miała swojego 12pro to sprawdzimy 🙂
Szkoda że nie ma porównania z lustrzanką dx, podobne jakościowo zdjęcia jak do tego nikona z6 przy takim oświetleniu można uzyskać na sprzęcie za 1000 zł, szczególnie że w teście są tak małe obrazki że nic nie widać, zbliżenia jednak pokazują że nowy iPhone królem fotografii raczej nie będzie, średniak.
Zamiana kolejności zdjęć w połowie artykułu trochę może mylić 😉
I chyba o to chodziło właśnie
Tak, zmiana kolejności zdjęć była zamierzonym ruchem, aby Czytelnik mógł ocenić oba zdjęcia, wskazać swoje przypuszczenia, a później sprawdzić w podpisie, czy ma rację.
Sory ale oczy bolą od patrzenia na te przeostrzone, zaszumione i kolorystycznie podbite zdjęcia z iphone.
Szkoda nikona na takie porównania.
Jak już coś ze smartfonów to tylko te z matrycą wielkości 1/1.3 cala.
Dzięki za Twoją opinię! Doświadczone oko fotografa bezproblemowo wskaże zdjęcie robione profesjonalnym sprzętem. Jednak pytając losowe osoby, wskaźnik prawidłowych odpowiedzi wynosił około 50%.
Pomysł ok. Szkoda, że skaczesz tymi zdjęciami z lewej na prawą co jest dość irytujące.
Dodatkowo zdjęcia powinny być robione w tym samym czasie z „dwóch statywów”.
pozdrawiam
Zmiana kolejności była zamierzona, aby Czytelnik mógł spojrzeć na zdjęcia — zdecydować i spróbować wskazać, które zostało zrobione, którym aparatem. Każda para zdjęć jest podpisana, aby odpowiedź była w zasięgu wzorku. Przepraszam, ale intencje miałem dobre 🙂
Nie jestem żadnym profesjonalnym fotografem ani maniakiem Appla. Po prostu lubię robić zdjecia. Patrzylem na zdjęcia starając się nie podpatrywać na podpis – wybieralem zdjęcie które bardziej się podoba. Tylko w dwóch przypadkach był to aparat :O Reszta to iPhone!
Szczena mi opadła.
Akurat jestem na etapie zmiany telefonu oraz myślę nad bezlusterkowcem.
Budżet po 2-3 tys na każde.
Ale teraz sam nie wiem czy po prostu nie kupić iPhone 12 pro max. Przy takiej turystycznej fotografii chyba będzie wygodniejsze.
Jeśli ktoś myśli inaczej i jest w stanie coś doradzić to chętnie poczytam opinie.
A autorowi dziękuję za ten artykuł!
Bardzo dobry tekst! Osobiście nie jestem zawodowcem tylko amatorem i rocznie robię ok. 10 tyś zdjęć różnymi aparatami – od iPhone do lustrzanki Nikona. Najnowszy iPhone 12 swój pazur pokazuje zwłaszcza w całkowitej ciemności. Polecam zrobić 2 zdjęcia w ciemnym lesie lub na dworze gdzie nie ma świateł ulicznych trzymając w ręce bezlusterko z czasem naświetlania 10 sekund a później iPhone 12. To ważne bo wiele osób robi testowe zdjęcia nocne w bardzo dobrze oświetlonych miejscach co pomaga każdemu aparatowi. Owszem – aparat fotograficzny w iPhone nie zastąpi aparatu z dużą matrycą oraz dużym szkłem ale.. gdy pokazuję zdjęcia robione iPhone 12 to coraz częściej uzyskuję odpowiedź – ale fajne zdjęcia robi ten Nikon z obiektywem DX a gdy mówię, że to iPhone 12 to wielu ludziom opada szczęka. Coraz częściej w szoku są znajomi co zawodowo fotografują. Myślę, że to obecne porównanie nie miało na celu pokazanie wyższości iPhone nad bez/lusterkiem a tylko zaprezentowanie, jak bardzo stoją w miejscu profesjonalne aparaty bo nie sztuką jest zrobić zdjęcie które później przed publikacją jest obrobione w Photoshopie – sztuką jest zrobić dobre zdjęcie które od razu jest gotowe do publikacji bez edycji. Takiej sztuki nie posiada każdy fotograf. Raz jeszcze dziękuję za ten test!
Zdjęcia ze smartfonów nawet topowych wyglądają dobrze tylko i wyłącznie na ekranie telefonu. Wrzuć to samo zdjęcie na monitor czy TV gwarantuję że cały efekt wow nagle zniknie. Zdjęciom z telefonów brakuje szczegółów, co do kolorów itp to wiadomo że dobrze to wygląda bo wyświetlane na OLED-owym ekranie. Te zdjęcia jak nazywasz od razu gotowe do publikacji to chyba też trochę się mijasz z prawdą. Główną robotę w smartfonach robi soft, więc takich zdjęć nie nazywałbym nieobrobionymi. Z kolei obróbka w PS to jest koniecznością jeśli robisz w RAW-ach. Jeżeli JPG to w przypadku dobrego szkła w mojej opinii nie ma konieczności obróbki, jeśli zdjęcia nie są nigdzie publikowane w necie, a bardziej pokazywane znajomym itp.
ale przecież 12 robi praktycznie identyczne zdjęcia jak PRO wiec po co PRO ?
od lat robię zdjęcia lustrzankami i całym zestawem szkieł
uwielbiam dobry bokeh, ale 12 robi na mnie wrażenie.
gratulacje 🙂
Fajny test. Zauważyłem to na już 11 pro, że nie ma potrzeby targać w upale canona 6D z 24-105 co wazy prawie 2 kg. Ok, jakość rozmycia nie jest najlepsza, ale halo, aparat jest zawsze pod ręką a i abonament na Photoshop zostaje w kieszeni