Mniej RTX-ów 4000 na premierę? NVIDIA chce zmniejszyć produkcję kart!

NVIDIA chce, by TSMC wyprodukowało mniej wytwarzanych 5-nanometrowym procesie technologicznym (4N) chipów do kart graficznych GeForce RTX 4000. Tak przynajmniej wynika z raportu DigiTimes. Co jest powodem tej decyzji? Czy i jak ograniczenie produkcji przełoży się na dostępność i ceny układów RTX 4000? Poznaj więcej szczegółów.

NVIDIA chce ograniczyć produkcję kart RTX 4000. Znamy powody

Nadchodzi światowy kryzys na rynku PC – według raportu firmy analitycznej Gartner zaliczy on w 2022 roku spadek nawet o 9,5%. Prognozy nie są najlepsze po udanym 2021 roku, w którym doszło do wzrostu dostaw o 11%. NVIDIA bierze je pod uwagę – tak sugeruje w każdym razie raport opublikowany przez serwis DigiTimes. „Zieloni”, podobnie jak Apple i AMD, chcą zrewidować swoje pierwotne plany, a mianowicie: zmniejszyć produkcję chipów (w tym przypadku do kart graficznych GeForce RTX 4000).

NVIDIA zakłada, że w związku z m.in. nasyceniem rynku po pandemii, konfliktem między Ukrainą i Rosją oraz wzrostem inflacji zainteresowanie układami Lovelace może nie być tak duże, jak „zieloni” by chcieli. A nadprodukcja to ostatnie, czego sobie by życzyła NVIDIA i chce uniknąć tego, co zwiastowała firma doradcza IDC niemal rok temu (przeczytaj: Niedobór chipów może przeobrazić się w nadpodaż).

gpu nvidii

Konsumenci mogą zadowolić się ciągle zalegającymi w sklepach kartami graficznymi GeForce RTX 3000, które kosztują coraz mniej. To z kolei rodzi obawy o mniejsze zainteresowanie graczy nową generacją (mimo zapowiadanego dużego przeskoku wydajnościowego). Sytuacji nie pomaga również krach na rynku kryptowalut, który spowodował masową wyprzedaż używanych GPU. „Górnicy” nie tylko z powodu spadku kursów bitcoina i Ethereum mogą nie zainteresować się nowymi kartami (pobór mocy!).

Czy NVIDIA dopnie swego? TSMC niechętne do ustępstw

NVIDIA jest jedną z tych firm, które dokonały pokaźnych przedpłat na produkcję 5-nanometrowych układów. Jak wynika ze źródeł, TSMC nie jest skłonne do ustępstw. W najlepszym razie NVIDIA może liczyć na opóźnienie dostaw wafli krzemowych o maksymalnie dwa kwartały. „Zieloni” będą musieli jednak znaleźć klienta, który wykorzysta zwolnione moce przerobowe TSMC.

W związku ze spadkiem popytu i mało optymistycznymi prognozami może być to karkołomnym zadaniem. Sporo producentów stara się ograniczyć produkcję, np. Apple zmniejszyło dostawy iPhone’ów 14 o 10%.

AMD również zmniejszyło zamówienia na wafle krzemowe, ale tylko w litografii 7 nm i 6 nm (o 20 tysięcy). Zmiany nie obejmują układów wytwarzanych w 5-nanometrowym wymiarze technologicznym, które trafią do m.in. kart graficznych Radeon RX 7000 (RDNA 3) i procesorów Ryzen 7000 (Zen 4). Nie wydaje się jednak, by AMD było gotowe do przejęcia zwolnionych przez firmę NVIDIA mocy produkcyjnych TSMC.

Dostępność kart RTX 4000 – jaka będzie? Zwiastun drożyzny

Ograniczenie produkcji chipów do kart graficznych GeForce RTX 4000 siłą rzeczy wpłynie na ich dostępność. Oznacza to, że na premierę może nie być ich wystarczająco dużo. Jeśli NVIDIA znajdzie firmę chętną na przejęcie mocy produkcyjnych TSMC, słabsza dostępność układów Lovelace może potrwać nawet do drugiego kwartału 2023 roku.

To z kolei jest zwiastunem niesprzyjających cen, mimo że powoli zaczynają one wracać do normy w przypadku kart graficznych NVIDIA GeForce RTX 3000 i Radeon RX 6000.

fabryka tsmc

Ceny sugerowane nowych generacji GPU mają być według nieoficjalnych doniesień wyższe, a w obliczu potencjalnie gorszej dostępności mogą one stać się dla konsumentów jeszcze mniej atrakcyjne. Ostatecznie nie wróży to niczego dobrego. NVIDIA jednak musi najpierw zdobyć zastępczego klienta. Nie pozostaje nic innego, tylko czekać na rozwój sytuacji.

Źródło: DigiTimes, VideoCardz, TechSpot, Twitter (RetiredEnginneer)

Poznaj szczegóły na temat kart GeForce RTX 4000:

Przeczytaj również poradnik: Jaką kartę graficzną wybrać? Która jest najlepsza?