Konsumenci mogą zadowolić się ciągle zalegającymi w sklepach kartami graficznymi GeForce RTX 3000, które kosztują coraz mniej. To z kolei rodzi obawy o mniejsze zainteresowanie graczy nową generacją (mimo zapowiadanego dużego przeskoku wydajnościowego). Sytuacji nie pomaga również krach na rynku kryptowalut, który spowodował masową wyprzedaż używanych GPU. „Górnicy” nie tylko z powodu spadku kursów bitcoina i Ethereum mogą nie zainteresować się nowymi kartami (pobór mocy!).
Czy NVIDIA dopnie swego? TSMC niechętne do ustępstw
NVIDIA jest jedną z tych firm, które dokonały pokaźnych przedpłat na produkcję 5-nanometrowych układów. Jak wynika ze źródeł, TSMC nie jest skłonne do ustępstw. W najlepszym razie NVIDIA może liczyć na opóźnienie dostaw wafli krzemowych o maksymalnie dwa kwartały. „Zieloni” będą musieli jednak znaleźć klienta, który wykorzysta zwolnione moce przerobowe TSMC.
W związku ze spadkiem popytu i mało optymistycznymi prognozami może być to karkołomnym zadaniem. Sporo producentów stara się ograniczyć produkcję, np. Apple zmniejszyło dostawy iPhone’ów 14 o 10%.
Nie mogą być, a będą słabo dostępne i jeszcze droższe od 3000, nvidia pewnie pod presją udziałowców już sztucznie ogranicza produkcję żeby zwiększyć popyt przez niską podaż a spekulanci, scalperzy czy boty do wykupywania najlepszych ofert dobiją tego trupa gwoździem, do tego trzeba doliczyć ciągle rosnący kurs dolara jako waluty rozliczeniowej, rosnące ceny paliw, a co za tym idzie kosztów transportu, zwiększające się koszty pracy, a także przerw i problemów z ciągłością łańcuchów dostaw, problemy ekonomiczne w Europie czy Azji, konsekwencje konfliktu zbrojnego na Ukrainie, szalejącą Inflację czy wreszcie oby nie powrót jakiegoś wirusa na jesień tego roku i odbicia krypto Więc niestety nie ma przesłanek ku temu że ma nie być drożej niż seria 3000. Szkoda, cytując klasyka tanio to już było jak np. w 2015 był na premierę do kupienia za 1500-1600 GTX 970. To były czasy. Kupiłbym z wielką chęcią na samą premierę nowiutką kartę Ada Lovelace pokroju 4080 ale już się nie łódzę i nie nastawiam że będzie mi dane, nie przepłacając w PYTĘ
To jednak nie kryzys przewodników , układów scalonych , chipów a tylko manipulacja od kilku lat cenami kart graficznych .
Może zaczniecie pisać jak jest naprawdę ? telefony jakoś kryzysu nie miały jest tyle rodzajów telefonów że aż szkoda gadać , wyświetlają grafikę płynnie a my sobie przepłacamy za RTX . Bo napędzani jesteśmy artykułami o słabej dostępności a wszystko to jest regulowane od góry .