Które rozwiązanie oferuje większy wybór modeli: OLED czy LCD?
Zdecydowanie LCD. Do wyboru mamy telewizory z ekranami o przekątnych 19, 22, 24, 32, 40, 43, 48, 49, 50, 55, 58, 60, 65, 70, 75, 82, 85 i więcej cali.
Z kolei rynkowy wybór telewizorów OLED ogranicza się aktualnie do 55, 65 oraz (rzadziej) 77 cali. Nie mówiąc o ultradrogim 88-calowym OLED-zie 8K.
Jaki telewizor najlepiej wybrać do normalnego oglądania telewizji?
Jeżeli przez „normalne oglądanie telewizji” rozumiemy miks wiadomości, programów rozrywkowych i publicystycznych oraz filmy, to polecałbym telewizor LCD.
Jaki telewizor najlepiej wybrać do jasnego pomieszczenia?
Zdecydowanie LCD o dużej jasności. Przykładami znakomitych, jasnych telewizorów do jasnego pomieszczenia są:
A jaki tv do sportu? Jeśli dobrze rozumiem to nocne seanse filmowe OLED, a we wszystkich innych przypadkach nie warto dopłacać, jeśli komuś zależy na najlepszym stosunku jakość/cena?
A QLED jest lepszy od zwykłego LCD podczas transmisji sportowych i platform streaming? Czy jeśli oba modele mają 120Hz to nie odczujemy różnicy?
Każde rozwiązanie ma swoje zalety i wady. OLED jest dobry nie tylko do kina domowego. W porównaniu do telewizorów LCD (w tym QLED-ów, bo one nie są niczym innym jak elcedekami) każdy OLED będzie wolny od zjawiska brudnego ekranu (ang. dirty screen effect, DSE), które, w większym lub mniejszym stopniu, trapi wiele elcedeków, nawet tych najlepszych. OLED-y są od tego zjawiska całkowicie wolne. Ponadto, ostrość obrazów ruchomych przy jasności wyświetlacza ustawionej na maksimum będzie wyższa w OLED-ach, bowiem elcedeki, przy dużej jasności, nie będą w stanie wykorzystać zaawansowanych technik poprawy ostrości obrazu. Co innego przy niższej jasności, gdzie zaawansowane LCD mają często wyższą ostrość obrazów ruchomych od OLED-ów. 120Hz daje przyrost ostrości ruchu w porównaniu do 60Hz, ale telewizory 120Hz też dzielą się na lepsze i gorsze. Niestety, najsłabsze TV 120Hz są niewiele ostrzejsze w ruchu od najlepszych 60Hz. Jak na razie wszystkie OLED-y są 120Hz, natomiast jeśli chodzi o QLED-y, to w tym roku ten rodzaj matrycy znajdziemy od modeli z serii Q70T. Jeśli chodzi o oglądanie sportu pod kątem, to OLED-y mają przewagę, choć i w nich jest pewna degradacja barw pod kątem, choć nie tak duża jak w większości LCD. Wybór nie jest łatwy, bo żaden rodzaj wyświetlacza nie jest idealny, ale mam nadzieję, że moje informacje pomogą w wyborze.
Dziękuję za pomoc, na pewno pomoże. A jeszcze jedną ważną kwestię mam do poruszenia, jak mocno sugerować się podświetlaniem strefowym? Czy jakość obrazu jest zauważalnie wyższa niż przy krawędziówkach? Domyślam się, że podświetlanie strefowe podświetleniu strefowemu nierówne, a np. czy jest przeskok w samsungu z Q60 na Q70 z 2019 r.? Czy jesteśmy w stanie odpowiedź co lepsze: Q70 a SM9000? (dot. 65 cali)
O jakości podświetlenia wielostrefowego decyduje nie tylko liczba stref, lecz także, a może przede wszystkim, algorytmy sterujące pracą tego podświetlenia. Mój prywatny ranking podświetleń strefowych przedstawia się następująco: Sony, Samsung, długo, długo nic, jeszcze raz długo, długo nic, LG. Pomimo podświetlenia krawędziowego, Q60R oferuje lepszy, tj. mniej zmanipulowany, bliższy oryginałowi obraz od Q70R i to właśnie Q60R wolałbym mieć prywatnie u siebie w salonie
dziękuję za podpowiedzi, tym bardziej, że są to informacje, o których mało się mówi w przestrzeni publicznej.
Jeszcze tylko jedna sprawa mnie zastanawia, bo z uwagi na smart tv ciągnie mnie bardziej w stronę Samsunga, ew. LG, nieco mniej do Sony. Jeśli drugą po sporcie rozrywką jest netflix, to jak mocno sugerować się, że Dolby Vision zdobywa coraz większą przewagę nad HDR10+ (i to pomimo, że jest droższy, a jedynie równie dobry)? Samsung to w końcu jedyny producent tv z czołówki, które nie oferują DV.
Czy dobry HDR faktycznie podnosi zauważalnie jakość obrazu, jak to sugerują wizualizacje? Mówimy tu o typowym użytkowniku, niekoniecznie kinomaniaku.
Jakość obrazu, który widzimy na ekranie jest wypadkową jakości sygnału źródłowego oraz możliwości technicznych danego telewizora. Najlepszy telewizor nie pomoże, jeżeli sygnał na wejściu jest naprawdę kiepskiej jakości. I na odwrót: co nam po najlepszym sygnale 4K Dolby Vision (DV) 60kl/s 120Mb/s jeśli tzw. „telewizor 4K HDR” nie ma szerokiej palety barw, a jego maksymalna jasność w trybie HDR jest bardzo niska (np. 200-300 cd/m^2). Jeśli chodzi o DV, to jest to format fakultatywny, opcjonalny. Obowiązkowym jest HDR10. Podczas oglądania treści HDR z DV na Netfliksie, jeżeli Pana telewizor nie obsłuży DV, to Netflix wyśle strumień z HDR10 i po kłopocie. Proszę sobie wyobrazić z jednej strony telewizor z jasnym HDR-em (np. ok. 900 cd/m^2), ale taki, który nie obsługuje DV (np. Samsung 55Q80T) oraz telewizor, który co prawda obsługuje DV, ale ma jasność zaledwie 300 cd/m^2. Jak Pan sądzi, na którym wymagające treści HDR (jak np. Aquaman czy Spiderman Into the Spiderverse) będą wyglądać lepiej? Jeżeli odpowiedział Pan, że na tym pierwszym, jest to odpowiedź prawidłowa. Proszę pamiętać, że od tego, CO dany telewizor obsługuje ważniejsze jest to, JAK to obsługuje: czy prawidłowo czy nieprawidłowo. Inaczej mówiąc, jakość, a nie ilość. Zapewnienie obsługi DV przez dany telewizor nie wiąże się z jakimś dużym kosztem, natomiast wysokiej jakości podświetlenie z jasnymi diodami LED dobrej klasy oraz wydajnym chłodzeniem kosztuje niemało. I to właśnie tłumaczy wysyp telewizorów poniżej 3000 złotych z obsługą DV. Z drugiej strony nie znajdzie Pan telewizora z jasnością 1000 cd/m^2 poniżej tej kwoty, bo zasady ekonomii są nieubłagane. Prawdziwa i nieudawana jakość musi kosztować, bo wymaga wysokiej jakości komponentów. Telewizorowy „pseudo HDR” jest znacznie, znacznie tańszy, ale nie jest w stanie zapewnić bajecznej jakości, jaką jest w stanie zaoferować prawdziwy HDR najwyższej klasy. Tę jakość jest w stanie zobaczyć gołym okiem i docenić każdy użytkownik, nie tylko ekspert czy koneser. Są tylko 2 warunki: wysokiej jakości sygnał i wysokiej klasy telewizor. Parafrazując słowa prezesa Nissana: „z punktu widzenia HDR, wysoka jasność nie jest wszystkim, ale bez wysokiej jasności wszystko jest niczym.”
W tej całej wieloletniej dyskusji, nie ma kluczowej kwestii. Mianowicie – ŻYWOTNOŚCI telewizorów. Sprawa awaryjności jest tak omijana, jak jakieś tabu. Sprzedawcy nie kryją się z opiniami, że żywotność nowych telewizorów to jakieś 3-4 lata. Ja kupiłem Samsunga LED i po roku kurz osiadł na matrycy i te wszystkie achy i ochy nad jego czernią można było sobie w buty wsadzić. Po prostu brudas, z przebijającym się ledwie obrazem. Na dodatek podświetlenia padają jak muchy. Teraz padła płyta główna. 3-4 lata za kilka tysięcy złotych? I my się dajemy nabrać? A żadne fora czy portale nie tykają tematu. Co za obłuda? HDR, OLED, 8K, telewizja koneserów – a w praktyce wielki bubel na ścianie. Powiedzmy szczerze – nigdy nie kupię telewizora 4k za więcej niż 2k. Mam parę lat życia i się wyleczyłem. Na dodatek nie można już kupić telewizorka 37-39 cali do kuchni, bo wszyscy się chciwią na szybszy zarobek. Co się na tym świecie wyprawia? Cywilizacja zaorywuje sama siebie.
Witam Panie Tomku,
Mam małe pytanie związane z wyborem nowego telewizora. Od 2 lat uzywam Philips POS9002/12 OLED. W ciagu tych dwoch lat telewizor zepsul sie 2 razy, awarii ulegla matryca, tzn. w jej dolnej srodkowej czesci pojawil sie widoczny prosokatny cien ktory z czasem byl coraz bardziej widoczny. Finalnie Philips zgodzil sie na wymiane teleiwzora na nowy(inny model) lub nawet na zwrot pieniedzy. Uwaznie przeczytalem Pana artykul o OLED i LED. Na jego podstawie stwierdzam ze oglada sie u mnie mix wiadomosci i innych programow, przy czym na programach z wiadomosciami caly czas wyswietlane sa biezace informacje(newsy) w dolnej czesci ekranu, mysle ze stad mogla wziasc sie usterka mojego OLEDA. Przez lata uzytkowania telewizorow Philips bardzo przyzwyczailem sie do Ambilight dlatego chcialbym pozostac przy Philipsie i mysle ze rozsadniejszy bedzie powrot do LCD, opierajac sie o zawartosc Pana artykulu. Mysle nad tym modelem: PHILIPS 65PUS8545/12. Nie potrafie nigdzie znalezc informacji czy to matryca VA (zalezy mi na kontrascie i czerni), czy moze Pan posiada taka informacje? Poza tym chcialem zapytac czy to dobry wybor czy polecal by Pan inny model? Telewizje ogladamy zawsze na wprost, odleglosc do TV to okolo 3 metry. Zalezy mi bardzo na jakosci obrazu. Bede wdzieczny za Pana opinie i rade.
Z gory dziekuje za poswiecony czas i pozdrawiam,
Marek
Przykro mi, że miał Pan takie przejścia ze swoim telewizorem. Z drugiej strony producent powinien być Panu wdzięczny, że pozostaje Pan wierny marce. Przyznam, że nie znam modelu, o który Pan pyta. Na stronie Philipsa znalazłem 65PUS8535, więc nie wiem czy 65PUS8545 to po prostu literówka czy też jakaś odmiana modelu 65PUS8535 przeznaczona do konkretnej sieci handlowej? Niezależnie od tego, nie testowałem jeszcze żadnego z nich (i nie wiem jaką mają matrycę). Chciałbym przetestować ten model bowiem jest to II generacja tzw. serii „performance”, która będzie szeroko reklamowana przez Philipsa. Pomimo tego obawiam się, że przeskok z OLED-a (z jego świetną czernią i kontrastem) na telewizor LCD z podświetleniem krawędziowym może być dla Pana dość dramatycznym krokiem wstecz. Czy zamiast tego nie zastanawiał się Pan nad kupnem telewizora LCD z wielostrefowym podświetleniem? Philips co prawda nie ma takich w ofercie, w związku z czym musiałby Pan porzucić markę, którą Pan lubi i Ambilight, na którym Panu zależy. Z drugiej strony, jeśli naprawdę zależy Panu na jakości obrazu, to zwracam uwagę, że taki np. Sony 55XG9505 jest aktualnie tylko 400 złotych droższy od 65PUS8535 i choć nie ma Ambilighta, ma ciemniejszą czerń wyższy kontrast, lepsze odwzorowanie ruchu (matryca klasy 120Hz) oraz dużo jaśniejszy HDR. Pytanie tylko, czy jest Pan gotów na zmianę marki i rezygnację z Ambilighta. Sony ma „tylko” 55 cali, podczas gdy Philips 65, ale zawsze wszystkim radzę, aby (wbrew temu co głoszą producenci) kupili sobie nie „większe piksele”, lecz „lepsze piksele”. A takie właśnie będą w 55-calowym Sony. Niestety, wybieranie telewizora to sztuka kompromisu i żadne pieniądze nie kupią nam ekranu idealnego.
Bardzo dziękuje za odpowiedź. Dał mi Pan trochę do myślenia, będę musiał chyba jednak zrezygnować z Philipsa bo rzeczywiście zależy mi na barwach a z drugiej strony nie chcę ryzykować ewentualnych awarii. W związku z tym mam jeszcze jedno pytanie, czy telewizory OLED (niezależnie od producenta) są ogólnie awaryjne? Myślę że mój popsuł się w skutek długotrwałego oglądania kanałów informacyjnych, cień powstały na matrycy odpowiada mniej więcej rozmiarom ramek(pasków) z informacjami bieżącymi wyświetlanymi na tych kanałach. Wracając do ewentualnej rezygnacji z Philipsa, zastanawiam się czy wybór OLED-a innej marki może być narażony na te same problemy czy raczej nie. Jeżeli nie to wybór której marki poleca Pan? Oczywiście chodzi o matrycę wielkości 55 lub 65 cali.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Niestety, nie ma telewizorów bezawaryjnych i to niezależnie od rodzaju wyświetlacza (LCD, OLED). Szczegółowe informacje o awaryjności poszczególnych modeli mają producenci, ale są one pilnie strzeżoną tajemnicą. Jeśli chodzi o wybór marki, to nie jest tak, że można powiedzieć, że producent X czy Y robi najlepsze telewizory na świecie. Nie. Każdy producent ma w swojej ofercie lepsze i gorsze modele. Jedni producenci oferują pełen zakres modeli od niskobudżetowych aż po bardzo zaawansowane (Samsung, Sony, LG, Philips itp.) podczas gdy inni koncentrują się na konkretnym segmencie rynku: np. Bang&Olfusen (tylko telewizory zaawansowane wyższej klasy), natomiast np. JVC, Hitachi, Skymaster, Xiaomi na telewizorach co najwyżej klasy podstawowej (przynajmniej na naszym rynku). Telewizory, które polecam otrzymują na Geex znaczek rekomendacji, a te które są szczególnie udane – dodatkowo złoty znaczek Geextra Produkt. W tym roku przyznałem już dwa takie znaczki – proszę przejrzeć recenzje.
Rozumiem 🙂
Jestem niemal pewnie że zdecyduję się na Sony, jest tak oczywiście ze względu na opinie użytkowników jak i na Pana recenzje. Będzie to nowa seria XH9505. Teraz moje pytanie. Czy rozsądne przy odległości +/- 300cm do ekranu będzie pozostanie przy 55 calach, czy ewentualna zmiana na 65 cali nie będzie obniżała jakości oglądanego z tej odległości obrazu? Pytanie to zadaję czysto pod kątem Sony XH9505.
Ps. W poniższym artykule wkradły się Panu 2 błędy w oznaczeniu modeli w podsumowaniu 😉
Przy tej odległości śmiało można kupić 65-cali. Osobiście testuję i oglądam telewizory z mniejszej odległości (2-2,5m), natomiast zawsze się staram i wszystkim polecam, aby siedzieć dokładnie na wprost ekranu, a jeśli to nie jest możliwe, niedaleko od jego środka i to niezależnie od rodzaju wyświetlacza. Inaczej mówiąc, oczy powinny być na wysokości środka ekranu bowiem degradacja obrazu w pionie jest zazwyczaj większa niż w poziomie. Nie wiem, jak wygląda Pański pokój, ale jeśli zakup modelu 65″ zamiast 55″ miałby sprawić, że ww. optymalnych warunków nie udało by się spełnić, wtedy warto pozostać przy 55″. I jeszcze jedno. Proszę pamiętać, że oglądany z tej samej odległości ekran 55″ będzie miał przewagę nad 65″ ze względu na większą gęstość/upakowanie pikseli na 1 cm (obraz na 65″ będzie „bardziej rozrzedzony”) i mniejsze kąty pomiędzy oczami widza a rogami ekranu (oczywiście przy założeniu oglądu na wprost). A mniejszy kąt to mniejsza degradacja obrazu pod tymże kątem.
Witam,
Zastanawiam się nad zakupem pierwszego OLED-a i miał by to być Philips 55OLED 854. Mam mały dylemat czy ten telewizor da sobie radę również w słoneczne dni, gdzie okno mam umiejscowione na ścianie bocznej względem telewizora. Najczęściej jednak oglądam telewizje jednak wieczorem, ale nie chcę mieć niesmaku z tego powodu. Wcześniej zastanawiałem się nad innym telewizorem w technologii LED oraz w innym pułapie cenowym ( Sony xf9005). W związku z tym mam pytanie, czy warto dołożyć około 2tyś PLN do Philipsa, czy kupić Sony i poczekać aż zakup OLEDÓW będzie ” mniej ryzykowny ( wypalenia, zdecydowanie większa kwota zakupu itp)
pozdrawiam
Rafał
Witam serdecznie zamierzam skupić się na tym tv Sony KD55AG9BU moja prośba jest taka czy mógł by pan coś o nim napisać chodzi mi bardziej o to co pan myśli prywatnie tak jak by pan kupował go dla siebie.dziękuję i pozdrawiam
Telewizor Sony 55AG9 testowałem w sierpniu 2019 roku, a dwa lata to w OLED-ach prawie epoka. W międzyczasie inżynierowie Sony udoskonalili wysterowanie panelu, poprawili odwzorowanie barw, zredukowali szumy w torze wizji, podnieśli jasność w trybie HDR i widoczność detali w cieniach, nie mówiąc już o zastosowaniu nowszej wersji systemu Android. Nie napisał Pan nic o cenie, więc podejrzewam, że może chodzić o egzemplarz używany. W takim wypadku polecam Panu jednak rozważenie zakupu fabrycznie nowego telewizora OLED – będzie miał i lepszy obraz i ochronę gwarancyjną. Warto przy tym „polować” na modele z roku 2020, które w wyprzedaży będą mieć atrakcyjne ceny.
Dzień dobry. A jaki telewizor będzie najlepszy do oglądania tv naziemnej? Jakie parametry będą najlepsze żeby nie przepłacać? Led czy OLED albo qled będzie najlepiej się sprawdzał? Proszę o radę bo mało jest informacji na ten temat.
Do telewizji naziemnej, która nadaje głównie sygnał 1080i, tj. o rozdzielczości niższej od 4K i w dodatku z przeplotem, warto wybrać telewizor z dobrym skalowaniem i skutecznym deinterlacerrem (tj. układem usuwania przeplotu). Technologia wyświetlacza nie ma tu większego znaczenia, chociaż najwięcej udanych modeli znajdzie Pani wśród OLED-ów. Z drugiej strony, w skrajnym przypadku, gdy ktoś będzie oglądał dużo treści SD, warto aby telewizor miał możliwość wyłączenia overscanu na tych treściach. Niestety na rynku nadal są modele, które na sygnale SD pokazują obcięty obraz.
Witam czy dobrym będzie zakup telewizora Sony KE55XH9096BAEP55″LED 4K120Hz.Nadmienię że oglądam tylko filmy ,programy rozrywkowe ,naukowe oraz netflixa. Jestem osobą starszą i nie mam rozeznania w tej branży .Bardzo proszę o pomoc w wyborze.
O tym modelu możesz przeczytać tutaj:
https://geex.x-kom.pl/recenzje/prekursor-test-i-recenzja-telewizora-sony-55xh9005/
Jednak możesz również sprawdzić tę recenzję, gdzie w komentarzach zostały porównane oba modele, na korzyść Samsunga:
https://geex.x-kom.pl/recenzje/test-telewizora-qled-qe55q80ta-czyzby-samsung-mial-juz-bicz-na-oled-y/
Witam proszę o ocenę czy warto kupić TV LG55NANO917NA 55” LED 4K 120Hz
Autor artykułu nie poruszył najważniejszej kwestii, a mianowicie wpływu telewizorów na wzrok. Najnowsze telewizory Led, a w szczególności Sony Bravia, emitują potężną dawkę światła i nawet przy włączonych czujnikach światła oraz znacznie zmniejszonej jasności i kontraście, oczy pieką i bolą, a widzenie zostaje pogorszone. Dotyczy to w szczególności starszych osób.
swietny poradnik,wreszcie ktos pisze o ryzyku kupna Oledu ze wzgledu na wypalanie diod,rozmawiajac z wieloma sprzedawcami w sklepach typu jakos rzadko o tym slyszalem.
A co autor sadiz o systemach Ambilight i generalnie Philipsach?
Dzień dobry,
Proszę o sugestie z Pana strony.
Przymierzam się do nowego tv, po wielu tygodniach czytania,oglądania zostały mi dwa modele.
Przedstawiciel technologii Led to samsung qn95a oraz techniczna konkurencja czyli oled panasonic jz1500. Skłaniam się ku najnowszemu koreańczykowi ale sentyment a przede wszystkim bezawaryjność jest za Panasem.
Od 31 lat używam tylko tej firmy, na szczęście bezproblemowo, plazma leci od 16 lat ,nic zlego się nie dzieje, więc mam zaufanie.
Pana podpowiedź?
Pozdrawiam serdecznie
Andrzej
Trudno będzie nam się wypowiedzieć na temat tych modeli, nie udało nam się jeszcze ich przetestować, jednak LCD powinien lepiej spisywać się podczas wyświetlania treści HDR.
Aktualnie polecane modele możesz znaleźć w naszym artykule https://geex.x-kom.pl/wiadomosci/jaki-telewizor-kupic/
Dzień dobry,
Zastanawiam się nad zakupem
Nowego TV aktualnie to Sony 55 cali z 2017 roku. Zastanawiam się nad 77 LCD Sony 2022 bądź Oled Sony 2022 ale 65. Tv do oglądania Netflix hbo, piłka nożna i niedługo bajki. Dość jasny pokoj. Co wybrać ?