Robert Lewandowski będzie miał gdzie ładować swój samochód elektryczny. Audi postawi ładowarki przy Allianz Arenie

Piłkarze klubu Bayern Monachium na czele z Robertem Lewandowskim w ubiegłym roku dostali nowe samochody służbowe od Audi, które co do jednego były elektryczne. Na ich rodzimym stadionie – Allianz Arenie nie było jednak ładowarek do uzupełniania baterii. Teraz to się zmieni, jest to bowiem kolejny krok do promowania elektrycznych pojazdów z czterema kółkami na masce.

Allianz Arena zostanie wzbogacona o infrastrukturę ładowania samochodów elektrycznych

Piłkarze Bayernu Monachium to jedni z najbardziej rozchwytywanych zawodników na całym świecie klub od lat gości w najwyższej lidze niemieckiej piłki nożnej – Bundeslidze i już 31 razy sięgnął po tytuł Mistrza Niemiec. Nic więc dziwnego, że klub ten ma sponsorów z najwyższej półki. Jednym z nich jest Audi, które od września 2020 roku ściśle współpracuje z piłkarzami w celu promocji elektrycznych rozwiązań. Robert Lewandowski wraz ze swoimi kolegami od roku jeździ już elektrocznymi e-tronami w wersji podstawowej i Sportback, jednak o tym później. Ponieważ tym razem niemieckie przedsiębiorstwo motoryzacyjne postanowiło zrobić kolejny krok i wybudować wokół Allianz Areny sieć ładowarek elektrycznych m.in. dla samochodów piłkarzy.

Jak mówi sam członek zarządu koncernu ds. marketingu i sprzedaży, Hildegard Wortmann: „Głównym założeniem strategii Audi jest dostarczanie wysokiej klasy elektromobilnych pojazdów z segmentu premium. Chcemy rozbudować infrastrukturę ładowania samochodów elektrycznych i wraz z FC Bayern Monachium uosabiać postęp wysyłając kolejny, wyraźny sygnał dotyczący zaawansowania naszej elektryfikacji”. Tłumacząc na prostszy język – przy stadionie zlokalizowanym w malowniczej Bawarii powstanie 21 punktów szybkiego ładowania w eleganckim wydaniu, które możecie ujrzeć na poniższych zdjęciach.

Stacje ładowania Allianz Arena

To nie tak, że wcześniej Audi dało piłkarzom Bayernu elektryki i powiedziano im „radźcie sobie”, ponieważ już latem marka uruchomiła ładowarki przy boisku treningowym monachijskiego klubu, znajdującym się przy ulicy Säbener Straße. Łącznie jednocześnie może się tam ładować aż 38 pojazdów, co tworzy ten punkt, jednym z największych w Europie. Co ciekawe, wyposażenie całego zarządu klubu, kadry oraz piłkarzy, to nie tylko śmiały ruch marketingowy, ale także realne rozwiązanie na problem emisji spalin. Już do końca 2020 roku dzięki przesiadce na elektryki, udało się ją zredukować przez flotę Bayernu do poziomu poniżej 95 gramów CO2/km.

Piłkarze Bayernu Monachium jeżdżą elektrykami od Audi

Zawodnicy najlepszych światowych klubów co roku odbierają od swoich sponsorów nowiusieńkie samochody służbowe. Zwykle w zależności od sponsora piłkarze mogą wybierać z szerokiej oferty sedanów, sportowych coupe, czy potężnych SUV-ów. Mówiąc piłkarze, trzeba wykreślić z tej listy wszystkich skupiających się wokół Bayernu Monachium, tam bowiem Audi postanowiło inaczej i w ramach promocji elektromobilności przekazało w ręce podopiecznych w pełni elektryczne modele Audi e-tron.

Robert Lewandowski Audi e-tron

Zaraz po ogłoszeniu tego „wyroku” dziennikarze podeszli do decyzji niezwykle krytycznie. Wszystko dlatego, że zaledwie miesiąc wcześniej piłkarze Realu Madryt (których sponsorem także jest Audi) mieli do wyboru, czym chcą się poruszać. I tak o to Eden Hazard i James Rodriguez wybrali dużego SUV-a Q8, Karim Benzema Audi RS3 Sportback z 400 końmi mechanicznymi na pokładzie, a Sergio Ramos luksusowe Audi A8. Jedynie jeden zawodnik hiszpańskiego klubu, Raphael Varane zdecydował się na e-trona… 1 spośród 27 piłkarzy!

Nie ma co się dziwić, ponieważ wielu celebrytów uwielbia benzynowe, mocne silniki, które w zaledwie kilka sekund rozpędzają się do setki a ich ryk słychać już z oddali. Takie samochody podkreślają ich sukces i są zwieńczeniem ciężkiej pracy, którą włożyli w swój rozwój na przestrzeni wielu lat. Elektryki nie oddają tego prestiżu i renomy, jakiego byśmy oczekiwali. Jasne, są one stosunkowo szybkie, ale podczas tankowania nikt nie zapyta nas „Panie, a ile to pali?”, a dźwięk sportowej V8 możemy posłuchać nie z wydechu, a jedynie wbudowanych głośników.

Gdyby piłkarze Bayernu jednak mieli wybór, z dużą dawką prawdopodobieństwa byłby on zbliżony do tego, który podjęli zawodnicy Realu Madryt. Nie wiadomo jednak jak były skonstruowane oba kontrakty dla tych klubów, i jak przebiegały negocjacje. Gracze z Monachium nie byli zbytnio zadowoleni, świadczy o tym chociażby sesja fotograficzna z nowymi samochodami, która się nie odbyła (w Realu taka miała miejsce). Czy ładowarki przy stadionie zachęcą większe grono piłkarzy do poruszania się elektrykami? Istnieje takie podobieństwo, tym bardziej że do grona e-tronów obok standardowej wersji i Sportbacka wejdzie niedługo model GT. Natomiast w połowie tego roku pojawi się także Audi Q4 e-tron oraz Audi Q4 e-tron Sportback.

Samochody Audi piłkarzy z Bayern Monachium

Audi nie zdradziło, jak z marketingowego punktu widzenia sprawdzili się nowi ambasadorzy ekologicznych rozwiązań, jednak trzeba przyznać, że firma w tej dziedzinie nie daje za wygraną. Co drugi model z silnikiem spalinowym ma posiadać alternatywę w postaci hybrydy typu plug-in. Natomiast do końca 2025 roku, niemiecki koncern motoryzacyjny chce w swojej ofercie mieć przynajmniej 20 w pełni elektrycznych modeli. Oznacza to, że do tego czasu 1/3 całej globalnej oferty będzie złożona z elektryków i hybryd. Jeśli chodzi o ładowarki elektryczne, to na chwile obecną Audi oferuje już 220 tysięcy punktów ładowania w 26 krajach rozsianych po całej Europie.

Przeczytaj także: