Zaraz po ogłoszeniu tego „wyroku” dziennikarze podeszli do decyzji niezwykle krytycznie. Wszystko dlatego, że zaledwie miesiąc wcześniej piłkarze Realu Madryt (których sponsorem także jest Audi) mieli do wyboru, czym chcą się poruszać. I tak o to Eden Hazard i James Rodriguez wybrali dużego SUV-a Q8, Karim Benzema Audi RS3 Sportback z 400 końmi mechanicznymi na pokładzie, a Sergio Ramos luksusowe Audi A8. Jedynie jeden zawodnik hiszpańskiego klubu, Raphael Varane zdecydował się na e-trona… 1 spośród 27 piłkarzy!
Nie ma co się dziwić, ponieważ wielu celebrytów uwielbia benzynowe, mocne silniki, które w zaledwie kilka sekund rozpędzają się do setki a ich ryk słychać już z oddali. Takie samochody podkreślają ich sukces i są zwieńczeniem ciężkiej pracy, którą włożyli w swój rozwój na przestrzeni wielu lat. Elektryki nie oddają tego prestiżu i renomy, jakiego byśmy oczekiwali. Jasne, są one stosunkowo szybkie, ale podczas tankowania nikt nie zapyta nas „Panie, a ile to pali?”, a dźwięk sportowej V8 możemy posłuchać nie z wydechu, a jedynie wbudowanych głośników.
Gdyby piłkarze Bayernu jednak mieli wybór, z dużą dawką prawdopodobieństwa byłby on zbliżony do tego, który podjęli zawodnicy Realu Madryt. Nie wiadomo jednak jak były skonstruowane oba kontrakty dla tych klubów, i jak przebiegały negocjacje. Gracze z Monachium nie byli zbytnio zadowoleni, świadczy o tym chociażby sesja fotograficzna z nowymi samochodami, która się nie odbyła (w Realu taka miała miejsce). Czy ładowarki przy stadionie zachęcą większe grono piłkarzy do poruszania się elektrykami? Istnieje takie podobieństwo, tym bardziej że do grona e-tronów obok standardowej wersji i Sportbacka wejdzie niedługo model GT. Natomiast w połowie tego roku pojawi się także Audi Q4 e-tron oraz Audi Q4 e-tron Sportback.