Spalinami Hyundaia Nexo można oddychać. Wszystko dzięki wodorowi

Hyundai Nexo to samochód zasilany ogniwem paliwowym (wodorowym), a jego zasięg wynosi nawet do 600 kilometrów. Dzięki specjalnym membranom samochód emituje jedynie parę wodną i dodatkowo oczyszcza powietrze. Dzięki temu stworzono eksperyment, w którym hiszpańska pływaczka i mistrzyni olimpijska Mireia Belmonte była w stanie biegać na bieżni w szczelnej bańce wdychając jedynie „spaliny” wydalane przez pojazd.

Samochody wodorowe kluczem do neutralności klimatycznej?

Możliwości jakie otwiera wodór są już znane od wielu lat jednak żaden wielki koncern nie podjął się jeszcze produkcji samochodów napędzanych tym ogniwem paliwowym. Prace nad wodorem zostały rozpoczęte już w latach 90. XX wieku, jednak po jakimś czasie zostały porzucone. Dlaczego? Otóż problem tkwił w wysokiej cenie produkcji ogniw wodorowych oraz braku odpowiedniej infrastruktury. Do tego dochodzi niska efektywności energetycznej w porównaniu, chociażby do samochodów elektrycznych i mało ekologiczny sposób przemysłowego pozyskiwania wodoru.

Dwa pierwsze zagadnienia można by w łatwy sposób rozwiązać po prostu popularyzując tą technologię. Więcej zainteresowanych przekłada się na zwiększoną produkcję, a zwiększona produkcja na koszt wykonania jednego ogniwa. Dodatkowo inwestorzy widzieliby sens w budowaniu stacji paliwowych umożliwiających tankowanie wodoru. Podobna sytuacja miała miejsce z samochodami elektrycznymi, a dziś jesteśmy w stanie zwiedzić nimi niemal całą Polskę.

Jak działa samochód wodorowy

Biegaczka oddycha spalinami z Hyundaia Nexo

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że cały eksperyment miał miejsce pod koniec 2019 roku w ramach kampanii reklamowej marki Hyundai. Jednak warto przypomnieć sobie to nagranie z racji tego, że świetnie promuje ono nietypowe rozwiązania dla napędów wodorowych i udowadnia jego pozytywność klimatyczną. PS. nie próbujcie tego w domu.

Wiele zwolenników tradycyjnych samochodów spalinowych nie chciało uwierzyć, że Hyundai Nexo, o którym pisaliśmy niedawno, ponieważ ustanowił nowy rekord pokonanego dystansu na jednym baku paliwa, może być pojazdem o zerowej emisji spalin. Hiszpańscy marketingowcy pracujący dla południowokoreańskiego koncernu motoryzacyjnego postanowili zobrazować to w doskonały sposób. Do eksperymentu została zaproszona hiszpańska pływaczka i mistrzyni olimpijska, Mireia Belmonte. Miała ona trenować na bieżni w specjalnej szczelnej, dmuchanej bańce, do której podłączony byłby układ wydechowy Hyundaia Nexo. Olimpijka słysząc tą niecodzienną propozycję była zaskoczona, jednak bez wahania przyjęła to wezwanie w imię udowodnienia zalet technologii wodorowej.

Mireia Belmonte o eksperymencie

Jako ambasadorka marki Hyundai zostałam zaproszona do podjęcia wyzwania polegającego na wdychaniu powietrza emitowanego bezpośrednio z układu wydechowego Nexo. Oczywiście nie jest to zwykły samochód, podobnie jak to, co emituje, tj. parę wodną i tlen. Na początku byłam zaskoczona tym pomysłem, ale teraz mogę powiedzieć, że jest to jeden z najbardziej niesamowitych projektów, w których uczestniczyłam. Jestem dumna, że mogłam być częścią tego przedsięwzięcia. Bez wątpienia niezwykle ważne jest dalsze wspieranie marek takich, jak Hyundai, w tworzeniu innowacji i lepszej przyszłości dla wszystkich
Ambasadorka Hyundaia Mireia Belmonte
Mireia Belmonte
pływaczka i mistrzyni olimpijska

Jak mogliście zauważyć na powyższym nagraniu, cały eksperyment poszedł pomyślnie. Już wyjaśniam dlaczego. Hyundai Nexo dzięki specjalnym membranom, w których dochodzi do reakcji wodoru z tlenem, sprawia, że jedyne co podczas procesu się wytwarza, to energia oraz para wodna. Jeśli samochód nie wykorzysta do napędzania kół całej wyprodukowanej mocy, to może być ona składowana w baterii, która znajduje się w tylnej części pojazdu pod podłogą bagażnika.

Co więcej, Nexo ma zamontowane specjalne filtry, które także oczyszczają powietrzę, więc wraz z emitowaną parą wodną wydostaje się przefiltrowany w 99,9% tlen. Jest produktem ubocznym procesu konwersji wodoru w energię. Mireia w swojej bańce miała z pewnością powietrze czystsze niż to, którym aktualnie oddychasz (zwłaszcza w miastach).

Lekarz nadzorujący cały eksperyment stwierdził, że w ciągu całego dnia wdychamy wiele cząsteczek stałych powstałych z procesu spalania paliw kopalnych. Na przestrzeni lat uszkadzają one nasze ciało na wiele sposobów. Natomiast samochody napędzane wodorem udowadniają swoją przewagę, nie emitując tych cząstek wcale, ale także pochłaniają zanieczyszczone powietrze ze środowiska, filtrują je i „wydychają” dokładnie oczyszczone.

Hyundai Nexo sposób działania

Jak widzicie, pojazdy wodorowe aktywnie oczyszczają powietrze, które pobierają do procesu produkcji energii. Na chwilę obecną chyba nie możemy wymarzyć sobie lepszej alternatywy dla samochodów spalinowych. Osobiście trzymam kciuki za większą ilość koncernów motoryzacyjnych, która pójdzie śladami Hyundaia. Jednym z nich z pewnością jest Toyota, która niedawno zaprezentowała model Mirai, także napędzanego wodorem, jednak o nim innym razem. Dajcie znać w komentarzach, co Wy sądzicie o takich ekologicznych rozwiązaniach wykorzystanych na szerszą skalę, jeśli udałoby się wybudować odpowiednią infrastrukturę.

Przeczytaj także: