Izera otrzyma 250 mln zł dofinansowania ze Skarbu Państwa. Polski samochód elektryczny będzie rozwijany

Spółka projektująca polski samochód elektryczny, jakim jest Izera, podpisała umowę o dofinansowaniu. Na jej mocy Skarb Państwa zobowiązał się dołożyć do projektu 250 milionów złotych stając się tym samym największym udziałowcem w spółce ElectroMobility Poland. Taki zastrzyk gotówki pozwoli m.in. na wybudowanie w Jaworznie pierwszej fabryki dla „elektryków”.

Izera ma nowego akcjonariusza

Dokładnie 2 sierpnia spółka ElectroMobility Poland odpowiedzialna za budowę polskiego samochodu elektrycznego, jakim jest Izera, powiadomiła, że 29 lipca podpisano umowę pomiędzy nimi a Skarbem Państwa. Umowa ma być początkiem długiego procesu inwestycyjnego, a pierwsza transza opływa na 250 milionów złotych i zostanie wypłacona na przestrzeni 8 miesięcy, o ile pracy będą realizowane zgodnie z harmonogramem. O rodzimym elektryku – Izerze pisaliśmy już w lipcu ubiegłego roku.

Poinformowaliśmy tam, że rozpoczęcie seryjnej produkcji ma rozpocząć się w III kwartale 2023 roku przy założeniu, że spółka uzbiera bagatela 5 miliardów złotych. Do chwili obecnej wydano zaledwie 53 miliony, co za tym idzie, do finalizacji założeń brakuje jeszcze bagatela 4,7 miliarda złotego. Czy do tego czasu uda się zebrać wystarczającą liczbę inwestorów? Czas pokaże. Już teraz wiemy, że zaangażowanie Skarbu Państwa w projekt „krajowego elektryka” jest gwarantem prowadzenia prac i zapewnienia ich ciągłości.

Izera polski samochód elektryczny

„Izera to przedsięwzięcie mające solidne podstawy biznesowe i technologiczne, realizowane w oparciu o zweryfikowany przez zewnętrznych partnerów biznesplan oraz strategię rynkową. Podpisana właśnie umowa inwestycyjna umożliwia realizację kolejnego etapu projektu. Jego ukończenie w ramach zatwierdzonego harmonogramu będzie umożliwiało kolejną rundę finansowania” – powiedział prezes spółki EMP, Piotr Zaremba.

Cofnijmy się jeszcze do roku 2016, kiedy to powołano ElectroMobility Poland na czele z Piotrem Zarembą. Była to wspólna inicjatywa czterech koncernów energetycznych: Tauron Polska Energia SA, Enea SA, PGE Polska Grupa Energetyczna SA oraz Energa SA. Kapitał akcyjny, jaki został uiszczony wynosił 70 milionów złotych, a każda ze spółek objęła po równi 25 procent udziałów. Teraz okazuje się, że na mocy umowy pomiędzy spółką a Skarbem Państwa, prekursorzy i dotychczasowi udziałowcy stają się mniejszością.

Dalsze plany inwestycyjne ElectroMobility Poland

Jak zostaną spożytkowane fundusze dostarczone przez Skarb Państwa? Przedstawiciele spółki wyliczają, że będzie to m.in. rozpoczęcie współpracy z dostawcą platformy technologicznej (wyboru kontrahenta już dokonano) oraz, co ważniejsze, budowa pierwszej fabryki elektrycznych samochodów, która ma powstać w Jaworznie na Górnym Śląsku. Jej lokalizację ogłoszono już w grudniu ubiegłego roku, zapowiadając, że koszt ma się zamknąć w granicach 2-2,5 miliarda złotych.

„Ostatnie miesiące były dla nas czasem wytężonych prac projektowych m.in. w zakresie budowy łańcucha dostaw dla Izery, rozwoju produktu czy planowania zakładu produkcyjnego. Teraz otwieramy nowy rozdział naszego przedsięwzięcia. Środki, które pozyskaliśmy w ramach umowy inwestycyjnej, pozwalają na realizację absolutnie kluczowych celów projektowych” – dodaje szef ElectroMobility Poland.

Spółka ElektroMobility Poland

Niestety już samo rozpoczęcie prac do tej pory stało pod znakiem zapytania, prawdą jest, że stosowne przygotowania inżynieryjne zostały już poczynione, niestety dalsze działania zablokowała Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach. Z racji tego, że projekt niejako przeszedł na własność Państwa Polskiego, rządzący mogą wprowadzić tzw. ustawę lexlezra, która umożliwia błyskawiczne przekształcenie terenów zielonych w przemysłowe. Niestety nie podano informacji, czy taka sposobność jest brana pod uwagę.

Trzeba przyznać, że bezpośrednie zaangażowanie Skarbu Państwa w projekt polskiego samochodu elektrycznego napawa nadzieją, głównie dzięki sporemu zastrzykowi finansowemu. Jednak nie wiadomo, czy projekt zdobędzie aż tak duże zainteresowanie, aby pozyskać inwestorów z zewnątrz. Przypomnę tylko, że Izera ma być miejskim samochodem z segmentu C, który będzie dostępny w dwóch wariantach – z baterią o pojemności 40 i 60 kWh. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, możemy stać się jej posiadaczami już w 2024 roku. Choć trzeba przyznać, że ta data jest dość optymistyczna.

Przeczytaj także: