Za 2500 zł w ramach bonu dla nauczyciela można kupić całkiem rozsądnego laptopa do naukowo-biurowych wyzwań. Ale możliwość dopłacenia do jego wartości otwiera dużo więcej opcji. I wówczas na horyzoncie pojawiają się komputery Apple. Tylko czy warto dopłacić do MacBooka dla nauczyciela? Czy oferowane funkcje, jakość wykonania oraz wsparcie producenta uzasadniają poniesienie dodatkowego kosztu? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziesz w naszym poradniku.
Jeżeli korzystasz już ze sprzętu Apple, np. z iPhone’a lub iPada, warto wybrać MacBooka dla nauczyciela. W ten sposób zbudujesz ekosystem urządzeń, o którym piszę w dalszej części artykułu. Natomiast w dużym skrócie – sprzęt z nadgryzionym jabłuszkiem sprawnie komunikuje się ze sobą, a także współdzieli takie informacje, jak listy kontaktów czy hasła. W ten sposób praca jest łatwiejsza, szybsza, a obsługa urządzeń z tego samego ekosystemu bardzo podobna.
Jeżeli nie korzystasz ze sprzętu Apple ani tego nie planujesz w przyszłości, inwestycja w Maka to zbędny wydatek. Chyba że przemawia do Ciebie któryś z poniższych argumentów.
MacBook Air to modelowy przykład współczesnego ultrabooka – smukłego, poręcznego laptopa, którego łatwo ze sobą zabrać wszędzie. Chociaż konkurencji z systemem Windows nie brakuje, Maki wyróżnia świetny stosunek wydajności do zużywanej energii, więc laptopy Apple uchodzą za jedne z najdłużej wytrzymujących na baterii. Pod tym względem warto dopłacić do MacBooka dla nauczyciela.
Urządzenia Apple już od dekad słyną ze swojego designu i wysokiej jakości wykonania. MacBooki powstają z mocnego aluminium i szkła, a ich stylistyka wyróżnia się prostotą, minimalizmem i surową elegancją. Jeżeli zależy Ci na komputerze klasy premium, warto dopłacić do Maka dla nauczyciela.
Wymieniasz laptopa raz na wiele lat i zależy Ci na wysokiej wydajności nawet długo po zakupie? MacBook to dobry wybór. Więcej o długowieczności komputerów Apple dowiesz się z następnego akapitu.
W kawiarniach, pociągach, na uczelniach czy w instytucjach kultury – tu i ówdzie wciąż widać kultowe świecące jabłuszka na obudowach laptopów. Sęk w tym, że takie MacBooki… nie są produkowane już od wielu lat. Dlaczego zatem użytkownicy tak niechętnie rozstają się ze swoimi laptopami Apple, chociaż w sprzedaży dostępne są znacznie nowocześniejsze modele?
Zastanawiając się, czy nauczycielowi opłaca się dopłacić do Maka, z pewnością bierzesz pod uwagę to, czy komputer posłuży przez wiele lat. I właśnie o długowieczność sprzętu Apple chodzi. Dzięki temu, że „pod jednym dachem” powstają urządzenia oraz oprogramowanie na nie, producent jest w stanie świetnie zoptymalizować system i wycisnąć maksimum mocy nawet z leciwych podzespołów. A to oznacza także wieloletnie wsparcie aktualizacjami systemu macOS, które wprowadzają liczne usprawnienia i ciekawe funkcje.
Przykładowo macOS Big Sur z 2021 roku działał nawet na ośmioletnich makach, a najnowsza wersja macOS Sonoma, chociaż pomyślana o nowoczesnych procesorach Apple, wciąż jest dostępna na kilkuletnie Maki z układami Intel, dawno wycofane ze sprzedaży. Można zatem wnioskować, że komputery pracujące na jabłkowych czipach także będą wspierane przez wiele lat wprzód.
Ponadto brak nowych wersji systemu nie oznacza, że komputer staje się bezużyteczny. Wręcz przeciwnie! Większość aplikacji wspiera starsze wersje macOS, więc nie musisz się obawiać dnia, w którym Twój laptop przestanie otrzymywać aktualizacje oprogramowania. Owszem, nie będzie działać już tak żwawo jak po zakupie, ale wciąż zapewni komfortową obsługę najważniejszych funkcji. Pod tym względem warto dopłacić do Maka dla nauczyciela.
No właśnie, macOS. Wielu użytkowników nieobeznanych z systemem operacyjnym od Apple obawia się, że przejście z Windowsa na Maka przysporzy mnóstwa trudności. Nic bardziej mylnego. Jeżeli przed dopłaceniem do MacBooka dla nauczyciela powstrzymują Cię różnice w działaniu oprogramowania, to zapewniam, że nie ma powodów do niepokoju.
System operacyjny macOS jest zaprojektowany pod kątem maksymalnej prostoty obsługi, a filozofia jego działania pod wieloma względami nie różni się od systemu Windows. Ponadto komputery wyposażono w poradniki dla nowych użytkowników, a nawet opcję przeniesienia swoich danych i ustawień z poprzedniego urządzenia. Dzięki temu poczujesz się jak w domu – trochę przemeblowanym i po lekkim remoncie, ale szybko odczujesz, że zmiany są tylko na plus.
Laptopy MacBook spełniają wszystkie wymogi bonu dla nauczyciela pod kątem dostępnych aplikacji. Bezpłatnie otrzymujesz komplektny pakiet biurowy iWork, na który składają się edytor tekstu Pages, arkusz kalkulacyjny Numbers oraz program do tworzenia prezentacji Keynote. Oferują funkcje dobrze znane Ci z pakietu Microsoft Office i kompatybilność z najważniejszymi formatami plików.
Dla każdego MacBooka dostępna jest bezpłatna aplikacja iMovie do montażu filmów, a także GarageBand, która pozwoli postawić pierwsze kroki w produkcji muzyki. Umiejętność programowania dla urządzeń Apple jest teraz w cenie, dlatego na MacBooku skorzystasz ze środowiska programistycznego Xcode.
A co z aplikacjami spoza ekosystemu Apple? Jest ich mnóstwo, a rzekome braki względem systemu Windows to już przeszłość. Jeżeli wciąż zastanawiasz się, czy nauczycielowi warto dopłacić do Maka, to rozwieję teraz kolejne wątpliwości. Na macOS zainstalujesz Microsoft Office, Microsoft Teams, Audacity do nagrywania i obróbki dźwięku, GIMP do zadań graficznych i wiele, wiele więcej popularnych programów. A ponadto na Makach z procesorami Apple uruchomisz także wybrane aplikacje przeznaczone na iPhone’y oraz iPady, więc biblioteka dostępnych programów wzrasta niebotycznie.
Nie da się ukryć, że aby kupić MacBooka za bon dla nauczyciela, przyjdzie trochę dopłacić. Ale dodatkowe pieniądze nie wynikają wyłącznie z prestiżu posiadania nadgryzionego jabłuszka na obudowie. Idą za tym wymiernie korzyści na gruncie jakości wykonania urządzenia.
Nawet najtańsze Maki wykonane są z eleganckiego i wytrzymałego aluminium, odpornego na zarysowania czy drobne stuknięcia, które zostawiłyby brzydkie skazy na plastiku. Ekrany w MacBookach to panele Retina w wysokiej rozdzielczości, które wyświetlają jasny, pełen kolorów i bardzo szczegółowy obraz. Do tego mocne głośniki, wygodna klawiatura i solidny zawias.
Laptopy MacBook są także smukłe, lekkie i poręczne. To ważny atut, jeżeli zastanawiasz cię, czy warto dopłacić do MacBooka dla nauczyciela. Bez problemu spakujesz komputer do torby lub plecaka i zabierzesz ze sobą do szkoły. W pracy dydaktycznej mobilność sprzętu to wręcz kluczowy atut – znam to z własnego doświadczenia. I sam korzystam z MacBooka Air w pracy akademickiej.
A wisienką na torcie są baterie, które potrafią wytrzymać 18 godzin i więcej na jednym ładowaniu. Dzięki temu nie musisz za każdym razem zabierać ze sobą ładowarki. Wyświetlaj prezentacje, odtwarzaj filmy i wpisuj oceny do elektronicznego dziennika przez cały dzień. Nie obawiaj się, że bateria bez ostrzeżenia padnie w połowie lekcji. Ba, zdążysz wrócić do domu, przygotować kolejne lekcje i obejrzeć odcinek serialu, a niewykluczone, że laptop nadal nie poprosi o wpięcie do zasilacza.
Urządzenia Apple tworzą ekosystem. Oznacza to, że po zalogowaniu ich do tego samego konta Apple, możesz korzystać z wielu funkcji ułatwiających codzienną pracę. Rdzeniem takiej rodziny urządzeń jest zwykle duet iPhone + MacBook, dzięki czemu możesz m.in. łatwo kopiować tekst z jednego urządzenia na drugie, odbierać połączenia na Maku czy kontynuować korzystanie z danej aplikacji iPhone na komputerze i vice versa.
Jeżeli korzystasz już z jakiegoś urządzenia z nadgryzionym jabłuszkiem, warto dopłacić do MacBooka dla nauczyciela. Komfort korzystania i tempo wykonania najważniejszych zadań znacznie wzrosną, a to oznacza też szybsze uporanie się z obowiązkami i więcej czasu dla siebie.
Dowiedz się więcej:
W poniższych propozycjach znajdziesz urządzenia z serii MacBook Air. To najpopularniejsze i najatrakcyjniej wycenione laptopy Apple. Łączą elegancki design i wysoką wydajność w lekkiej, poręcznej obudowie. To komputery kierowane przede wszystkim do edukacji, pracy biurowej, multimediów, nauki programowania i prostych zadań kreatywnych.
Podstawowy model MacBooka Air M1 ma 8 GB RAM oraz dysk SSD o pojemności 256 GB, a jego sercem jest autorski czip M1 od Apple – spełnia zatem wymogi, aby zakupić go za bon. Taki zestaw zapewnia wzorową wydajność w pracy z pakietem biurowym, w podstawowej obróbce multimediów, a także odtwarzaniu filmów i muzyki.
Do podłączenia zewnętrznych urządzeń, np. monitorów, projektorów, drukarek itp. posłużą dwa porty USB-C z Thunderbolt. To uniwersalne złącza o wysokiej wydajności. Skorzystaj z kabli zakończonym złączem USB-C lub wybierz jedną z wielofunkcyjnych przejściówek, znacznie poszerzających liczbę dostępnych portów.
MacBook Air M1 wytrzymuje do 18 godzin na jednym ładowaniu, a w razie potrzeby naładujesz go dowolną ładowarką USB-C o mocy ok. 30 W. Oczywiście zasilacz znajdziesz też w zestawie. Dodatkowy atut to wbudowany czytnik linii papilarnych, którym odblokujesz urządzenie lub zabezpieczysz szczególnie wrażliwe pliki.
MacBook Air M2, zaprezentowany w 2022 roku, przyniósł kilka istotnych zmian. Pierwsza z nich to oczywiście nowy, szybszy procesor M2, który lepiej radzi sobie z grafiką 3D, obróbką zdjęć czy filmów, a także szybkością działania najbardziej wymagających aplikacji. MacBook Air M2 powinien działać sprawniej za kilka lat w porównaniu z modelem M1.
Druga różnica to design, nawiązujący do najlepszych MacBooków Pro. Laptop nie ma już charakterystycznego dla serii zwężenia obudowy, ale za to jest cieńszy i lżejszy od poprzednika. Dodatkowo ma nieco wyższy ekran, dzięki czemu zmieścisz na nim więcej treści jednocześnie. To ważne, chociażby podczas uruchamiania dwóch aplikacji obok siebie, np. książki w PDF-ie i edytora tekstu.
Dowiedz się więcej:
MacBook Air M1 czy M2? Porównanie najpopularniejszych laptopów Apple
Różnica numer trzy to złącze ładowania MagSafe. Wpinasz je magnetycznie, dzięki czemu nie ma ryzyka, że laptop spadnie z biurka, jeżeli pociągniesz za kabel – MagSafe odepnie się automatycznie w przypadku użycia dużej siły. Ponadto ładując MacBooka przez MagSafe, do dyspozycji masz obydwa porty USB-C do podłączania najważniejszych akcesoriów.
Podobnie jak w modelu M1, bateria wytrzymuje do 18 godzin, a komputer naładujesz także zwykłą ładowarką USB-C o mocy min. 30 W. Na pokładzie nie zabrakło także czytnika linii papilarnych i lepszej kamerki do wideorozmów w rozdzielczości Full HD 1080p (w modelu M1 jest to HD 720p).
Jeżeli poszukujesz laptopa z większym ekranem, który mimo wszystko będzie lekki i poręczny, wybierz MacBooka Air M2 z 15-calowym ekranem. Ma on wszystkie cechy mniejszego brata, ale duży wyświetlacz pozwoli wyświetlić więcej treści jednocześnie, a także łatwiej pracować w kilku aplikacjach jednocześnie.
Możesz także skusić się na najnowszy, tegoroczny model MacBooka Air. Główną zmianą jest oczywiście zastosowanie układu Apple Silicon M3, który znany jest już z podstawowego modelu MacBooka Pro. Procesory M3, bazują na technologii 3-nm od TSMC i są porównywalne z procesorami A17 Pro stosowanymi w iPhone’ach 15 Pro.
Zewnętrznie wygląd MacBooka Air M3 nie uległ zmianie i jest dostępny w tych samych czterech wersjach kolorystycznych. Nic dziwnego, że projekt się nie zmienił: kiedy Apple wypuściło MacBooka Air M2, całkowicie go przeprojektowano, eliminując zwężającą się konstrukcję i nadając mu wygląd podobny do 14-calowego MacBooka Pro.
Wymiary i waga MacBooka Air M3 są takie same jak w poprzedniej generacji. W 13-calowym modelu Apple nadal używa 13,6-calowego wyświetlacza Liquid Retina o rozdzielczości 2560 na 1664 pikseli, maksymalnej jasności 500 nitów, obsłudze kolorów P3 i technologii True Tone. Model 15-calowy zachowuje również wyświetlacz o rozdzielczości 2880 na 1864 pikseli i jasności 500 nitów, P3 i True Tone.
Jednak duża zmiana dotyczy obsługi dodatkowych wyświetlaczy. Modele M3 MacBook Air obsługiwać dwa zewnętrzne monitory przy zamkniętej pokrywie laptopa. Poza tym Apple MacBook Air M3 ma wprowadzone tryby izolacji głosu i mikrofonu o szerokim spektrum oraz zwiększoną wyrazistość głosu podczas połączeń audio i wideo.
Aby w pełni wykorzystać potencjał swojego nowego MacBooka Air, dobrze jest wyposażyć się w kilka akcesoriów. Wielofunkcyjne przejściówki pozwolą Ci podłączyć akcesoria, dyski zewnętrzne lub pendrive’y zapewnią dodatkową przestrzeń na dane, a etui i torby zabezpieczą laptopa przed zabrudzeniem lub uszkodzeniem.
Pamiętaj, że bon dla nauczyciela nie obejmuje akcesoriów. Należy zakupić je we własnym zakresie, na osobny paragon lub fakturę.
Fajne macie te artykuły ale chętnie dowiedziałbym się, czy skoro da się przystosować Macbooka dla nauczyciela (wydłużyć mu gwarancję, zignorować brak certyfikatów np. EPEAT na PL) to czy da się również w ramach tego bonu kupić np. ASUSa TUF Gaming albo Lenovo LOQ. Od kilku tygodni borykam się z tym pytaniem, bo taki komputer chciałbym zakupić i nikt nie potrafi mi jednoznacznie odpowiedzieć ze tak lub nie. 🙁
U mnie sprawa miała się podobnie. Pytałem o model:
Lenovo Legion Slim 7-16 i7-13700H/16GB/512/Win11X RTX4060 240Hz
A ja z innej beczki, ten sam model macbooka M2 z bonem dla nauczyciela jest droższy o 850zl niż bez bonu na x-kom. Dziwne, nie? Przedłużona gwarancja tyle kosztuje czy robią z nauczycieli wała?
Weź pod uwagę, że standardowo Apple daje na swoje laptopy 12 miesięcy gwarancji, jej rozszerzenie do 36 miesięcy to także potencjalne koszty serwisowe dla producenta, który poza bonem dla nauczyciela oferuje trzyletni Apple Care Protection Plan np. za 899 zł (i więcej) 😉
Zdecydowanie wolałbym zapłacić mniej o te 850 zł i mieć krótszą gwarancję. Jako nabywca powinienem móc decydować ile i za co chcę zapłacić. Ryzyko po mojej stronie.
Oczywiście masz taką możliwość, MacBooki z 12 msc gwarancją nadal są w sprzedaży, ale pamiętaj, że warunkiem realizacji bonu z rządowego programu jest m.in. 3-letnia gwarancja producenta.