CD Projekt RED przesuwa na przyszły rok premiery Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3 na Xbox Series X|S i PS5

Kilka dni temu nextgenowy remaster Wiedźmina 3 otrzymał kategorię wiekową PEGI. Dla większości dziennikarzy oznaczało to, że port wszedł już na ostatnią prostą przed premierą. Wiązano ten fakt również z nachodzącym wielkimi krokami drugim sezonem serialu Wiedźmin na Netfliksie. I kiedy już witaliśmy się z gąską, CD Projekt RED wydało oświadczenie, z którego dowiadujemy się, że ani Dziki Gon, ani Cyberpunk 2077 nie pojawią się w tym roku w wersjach na Xbox Series X|S oraz PlayStation 5.

Cyberpunk 2077 na Xbox Series X|S i PS5 w pierwszym kwartale 2022, Wiedźmin 3 – w drugim

Niby człowiek się spodziewał, a jednak się łudził. Tym bardziej że stawką nie są premiery nowych gier, ale odświeżone porty już istniejących. Tak czy inaczej, w tym roku nie dostaniemy w wersji na Xbox Series X i PS5 ani Wiedźmina 3, ani Cyberpunka 2077. CD Projekt RED poinformowało o tym za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.

Przyczyna jest dokładnie taka, jak się spodziewacie. Na obecny moment remastery gier są w stanie, któremu wciąż daleko do „premierowego” (no, chyba że mówiąc „premierowy”, mamy na myśli zeszłoroczną premierę CP2077).

Źródło: facebook.com/CDPROJEKTRED

Polskie studio podało też przybliżone terminy premiery obu gier. O ile zdecydowana większość stawiała na to, że szybciej zagramy w odświeżony Dziki Gon, tak CDP RED dało do zrozumienia, że priorytetem wciąż jest Cyberpunk 2077. Ten, w nextgenowej wersji, ma być wydany na początku 2022 roku. Na początku, to jest w pierwszym kwartale. Najpóźniej w połowie przyszłego roku powinniśmy natomiast otrzymać remaster Wiedźmina 3.

Sprawdźcie również:

Jackie Welles Cyberpunk 2077

Reakcja graczy mogłą być tylko jedna

Irytacja. Co prawda rozciągnięta na wiele odcieni, ale wciąż z dominującą opcją skrajną. Z racji na fakt, że część naszych czytelników to osoby niepełnoletnie, nie będę przywoływać najciekawszych komentarzy pod oświadczeniem CD Projekt RED. Ale terminy związane z defekacją, kopulacją czy szeroko pojmowaną utylizacją pojawiają się nader często.

Czy można się temu dziwić? Chyba nie bardzo. Przesunięcie na kolejny rok odświeżonych wersji gier, w tym 6-letniego już Wiedźmina 3, wygląda jak symboliczna klamra, którą CD Projekt RED zamyka PR-owo wybitnie nieudany rok, zapoczątkowany wydaniem Cyberpunka 2077, który na premierę był w stanie wołającym o pomstę do nieba. Wiem, bo recenzowałem CP2077.

I choć w komentarzach nie brakuje również umiarkowanie pozytywnych głosów, zwracających uwagę na to, że studio nie chce powtarzać własnych błędów i chce wypuścić porty w pełni dopieszczone, po ostatnim oświadczeniu fanów „Redom” raczej nie przybędzie.