Nasze ujęcia nie zawsze są idealne. Gdzieś odchylił się aparat, gdzieś się coś ucięło. Każde z nich prezentuje jednak realne możliwości fotograficzne i filmowe smartfonów. Ukazuje efekty, które uzyskasz, wyciągając telefon z kieszeni i strzelając szybką fotkę na pamiątkę.
Zdjęcia wykonywaliśmy w trybach automatycznych. Nie ingerowaliśmy w ustawienia aparatów, aby pokazać, jak smartfon sam reaguje na uchwyconą scenerię.
Tym sposobem jedne modele od razu informowały nas, że wiedzą, co fotografują, wyświetlając komunikat „jedzenie” czy „HDR” i tym samym poprawiały swoje parametry dla uzyskania jak najlepszych ujęć.
Drugie wykonywały swoje zadanie w milczeniu, a mimo to zaskakiwały efektem. A jeszcze inne pokazywały, na jakim polu odstają od reszty, gdy ręcznie nie poszpera się w ich ustawieniach.
Staraliśmy się, aby ujęcia wykonane każdym ze smartfonów były identyczne, aby można było łatwo i rzetelnie porównać efekty pracy aparatów. Oczywiście nie zawsze było to możliwe, na przykład z powodu pracy na tak żywej scenerii jak mecz Rakowa Częstochowa. Warto także zaznaczyć, że nawet zdjęcia tych samych statycznych kadrów nie zawsze będą identyczne, ponieważ obiektywy poszczególnych smartfonów różnią się kątami pola widzenia, przez co obejmują szerszy bądź węższy obszar.