Widoczny na powyższym zdjęciu moduł One Connect łączy się z telewizorem za pomocą kabla, który producent określa mianem „prawie niewidocznego przewodu”. Niestety, we wszystkich telewizorach Frame przewody te są nadal widoczne, ale ten do 32LS03B przyciąga uwagę jeszcze bardziej, ponieważ jest znacznie grubszy – ma grubość typowego kabla zasilającego, a ponieważ jest jasnoszary, tym gorzej dla „niewidoczności”. Poza tym jest dość sztywny.
Co ciekawe, w przeciwieństwie do większych telewizorów z serii Frame, moduł One Connect zastosowany w 32LS03B nie zawiera wszystkich gniazd i złącz, bowiem złącza antenowe pozostawiono z tyłu ekranu. Oznacza to, że chcąc odbierać np. sygnał DVB-T lub DVB-S pojedynczy hybrydowy przewód zasilająco-sygnałowy niestety nie wystarczy. Szkoda.
Bardzo ciekawie rozwiązano nóżki telewizora. Nie przyjeżdżają one zapakowane osobno w folię jak w innych modelach, lecz zostały wciśnięte w specjalne zagłębienia w tylnej ściance obudowy. Ich wyjęcie nie jest najłatwiejsze – szczególnie uważać powinny panie z długimi paznokciami (tipsami itp.).