I recenzowana wersja RTX-a 4070 Ti Super radzi sobie z tym zadaniem wyśmienicie, a co więcej – w nienagannym stylu. Karta z trudem przekracza 65 stopni Celsjusza podczas obciążającego gamingu (w najgorętszym punkcie było to maksymalnie 77,3 stopni). I robi to przy obrotach, które nie sięgają nawet 1500 RPM! Jeśli szukacie optymalnego chłodzenia do RTX-a 4070 Ti Super, MSI Gaming X Slim jest strzałem w dziesiątkę. I nie musicie być skazani na biel, bo producent ma w ofercie dwie wersje kolorystyczne.
Podsumowanie testu GeForce RTX 4070 Ti Super. Zmarnowany potencjał
GeForce RTX 4070 Ti Super to karta, do której NVIDIA podeszła zbyt zachowawczo. Przez co nie da się oprzeć wrażeniu niewykorzystanego potencjału, jaki drzemał w rdzeniu graficznym. Z jednej strony bardziej przyszłościowa konfiguracja pamięci VRAM (16 GB i wymagana przy tej ilości 256-bitowa szyna danych), która jednak największe korzyści przynosi w rozdzielczości 4K, a z drugiej – zmiany względem zwykłego RTX-a 4070 Ti są zbyt kosmetyczne.
Cena pozostała bez zmian, ale w Polsce jest wyraźnie korzystniejsza od premierowych cen RTX-a 4070 Ti (3999 zł zamiast 4399 zł). Jednak AMD przygotowało się na ten ruch i obniżyło cenę MSRP Radeona RX 7900 XT do 749 dolarów (ok. 3799 zł). Te więc zaczynają lecieć i zbliżać się nawet do poziomu 3400-3600 zł. To nieco stawia pod znakiem zapytania opłacalność modelu RTX 4070 Ti Super, który jest i droższy, i (zwykle) wolniejszy w rasteryzacji (choć tym razem starcie jest bardziej wyrównane).
Panie Bartoszu czy jest Pan pewny wielkości rADEONA? 4K to podstawa a wy ciągle bawicie się w ful HD bo to napędza kasę a nie uświadamia reszcie różnicy jakości która wiąże się z wydatkami.
Ale przecież testy kart przeprowadziliśmy w 1440p i 4K, więc nie mam zielonego pojęcia, skąd ta wzmianka o Full HD.