O czym opowiada serial „The Umbrella Academy”?
Serial „The Umbrella Academy” powstał na bazie komiksu, który stworzył Gerard (znany z zespołu My Chemical Romance) i Gabriel Ba. Widzowie z miejsca go pokochali.
Główni bohaterowie serialu urodzili się w tym samym dniu, ale nie są ze sobą spokrewnieni. Jednak ten początek historii nie jest taki prosty, jak mogłoby się wydawać. Najdziwniejszy w całej tej sytuacji jest bowiem fakt, że żadna z kobiet, które je urodziły, nie była nawet w ciąży.
Bardzo szybko okazało się, że kilkoro z tych dzieci ma nadprzyrodzone moce. Jedyną osobą pozbawioną takich umiejętności jest pochodząca z Rosji Vanya (Ellen Page). Siedmioro dzieci adoptował ekscentryczny miliarder Reginald Hargreeve, który postanowił „wychować sobie” własną grupę superbohaterów. Jak się jednak okazuje, nie do końca mu się to udało.
Prawdziwa akcja serialu rozpoczyna się, gdy Hargreeves umiera i sześcioro ocalałych odnawia ze sobą kontakt, by rozwiązać tajemnicę jego śmierci. Do tego główni bohaterowie będą też musieli połączyć siły, by zapobiec zbliżającej się apokalipsie.
Serial jest doskonałą mieszanką specyficznego poczucia humoru i zaskakujących zwrotów akcji. Wszystko mówią zresztą kategorie, do jakich Netflix go przydzielił, czyli: Zagmatwany, O nietypowej tematyce, Dziwaczny.
Wszyscy głowni bohaterowie całkowicie się od siebie różnią. Mają całkowicie odmienne osobowości, styl bycia oraz inne supermoce. Nieustannie wplątywani są w różne wręcz surrealistyczne sytuacje i to, jak się okazało, przypadło do gustu nawet tym widzom, którzy do tej pory nie przepadali za typowymi historiami o superbohaterach.