Kontroluj wydatki z głową i z … aplikacją
Odpowiednie zarządzanie prywatnymi przychodami i wydatkami jest niezwykle ważne dla organizacji codziennego życia – zarówno naszego, jak i pozostałych członków domowego miru. Nie każdy ma jednak głowę do poruszania się w skomplikowanych excelowskich tabelkach i ciągłego trzymania ręki na finansowym pulsie. Potwierdzać to może m.in. raport Fundacji Kronenberga “Postawy Polaków wobec finansów” , który wskazuje, że zaledwie 28% osób kontroluje wszystkie wydatki, a 21% kontroluje tylko największe wydatki.
Na szczęście dzisiaj nie jest to przeszkodą, bo z pomocą w tym zakresie przychodzą aplikacje na smartfon, umożlwiające sprawną organizację i kontrolę domowych wydatków.
Co dają w praktyce? Ich główną zaletą jest fakt, że mamy je zawsze przy sobie, a to sprawia, że nawet w trakcie zakupów wiemy, na ile w danym momencie możemy sobie finansowo pozwolić. Tego typu programy na telefon dają bowiem pełny wgląd w przychody i wydatki w skali dnia, miesiąca, a nawet roku, przez co otrzymujemy doskonałą bazę do wyeliminowania niepotrzebnych zakupów. Od tego pozostaje już tylko krok do świadomego planowania wydatków i sprawnego oszczędzania pieniędzy. Większość aplikacji na smartfon do organizowania budżetu pozostaje też w korelacji z najpopularniejszymi aplikacjami bankowymi, dzięki czemu pojawiające się w nich dane finansowe są zawsze wiarygodne i na bieżąco aktualizowane.
Oprócz powyższego, warto zaznaczyć, że aplikacje do zarządzania domowymi finansami to wielowymiarowe programy stworzone dla zwykłych ludzi. Nie trzeba być ekonomistą, by umieć z nich korzystać. Jasno napisane programy przedstawiają zazwyczaj przejrzyste dane w postaci grafik, rysunków, wykresów i kalendarzy. Dzięki temu każdy, bez względu na zainteresowania i smykałkę do pieniędzy, może korzystać z nich w równie efektywny sposób.
Jest jeszcze apka Billy – absolutnie najlepsza z tych, które próbowałem. Nie pożera czasu na księgowość domową, bo analizuje paragony i pobiera wydatki z banków