Co to jest creepypasta? Poznaj fenomen strasznych historii

Ostrzegam – ten wpis czytasz na własne ryzyko! Nie odpowiadam za lęki i nocne koszmary, będące efektem czytania oraz słuchania creepypasty. Tylko czym jest ta creepypasta? Skąd się wzięła i dlaczego jest tak popularna? Zapraszam do strasznie ciekawej historii.

Skąd wzięła się nazwa creepypasta?

Kto jeździł na obozy i kolonie, ten zna historie z dreszczykiem opowiadane w blasku ogniska trzaskającego iskrami na we wszystkich kierunkach. Inni przekazywali je sobie w namiotach lub w wyciemnionych domkach wczasowych. Cel był jednak niezmienny – przestraszyć słuchaczy. Zachwiać ich poczuciem bezpieczeństwa, wywołać gęsią skórkę, sprawić, by bali się spać przy zgaszonym świetle i wysunąć stopy poza okrycie.

Z czasem mrożące krew w żyłach historie wpełzły do internetu, gdzie można je było czytać o każdej porze roku i o dowolnej godzinie. Świadkiem pierwszej oficjalnie nazwanej creepypasty był serwis 4chan, na którym zagościł tekst budzący pierwotne lęki. Działo się to w 2007 roku, chociaż jak wiadomo, że opowieści z dreszczykiem funkcjonują jak świat stary.

creepypasta horror ciemność

Wtedy też ukuto nazwę creepypasta. Powstała z połączenia dwóch angielskich zwrotów: creepy (czyli straszny, przerażający) oraz terminu copy-paste (czyli kopiuj-wklej).

Rzecz jasna nikt nie pisał tych opowieści bezpośrednio na forach, najczęściej przeklejał z innych źródeł, stąd i zasada copy-paste. A potem już poszło. Fraza creepypasta stała się częścią internetowej rzeczywistości, a dzięki nieustannemu przeklejaniu w kolejnych wątkach i na kolejnych forach, robiła zasięgi, strasząc coraz to nowych czytelników.

Jak widać, creepypastę odróżnia od miejskich legend oraz historii ogniskowych forma rozpowszechniania. Te ostatnie opowiada się na żywo, patrząc w oczy rozmówcom. Tę pierwszą wysyła elektronicznie, licząc na gest internautów i dalszą jej podróż w odmętach sieci.

Przeczytaj też:

😱 Najlepsze horrory na Netflix. Ranking najstraszniejszych filmów

😱 Najlepsze horrory. Ranking najstraszniejszych filmów w historii

😱 Najlepsze horrory świata gier. Ranking TOP 10

Na czym polega fenomen creepypasty?

Ręka do góry, kto nie lubi się bać? Nie chodzi o permanentny lęk, ale o ukłucie niepokoju – mrowienie w plecach i zimno płynące do palców. Prawda jest taka, że wszyscy lubimy się bać. W przeciwnym razie filmowcy nie kręciliby horrorów ani thrillerów, a pisarze nie tworzyliby powieści grozy. Nie byłoby scen trzymających w napięciu, powodujących niekontrolowane tiki oraz skoki adrenaliny.

Creepypasta to nic innego, jak inna forma budzenia w sobie lęku, przyjmowana na własne życzenie w dawce zaspokajającej indywidualne potrzeby. Co więcej, kiedyś, przed erą internetu, nikt nie znał autorów opowieści przekazywanych z ust do ust. Straszliwa historia funkcjonowała, licząc wiele wersji, mając wiele zakończeń, różniąc się narracją i detalami.

Obecnie, mając do dyspozycji potęgę internetu, twórcy creepypasty stoją przed szansą zdobycia sławy (bo da się spokojnie dojść, od kogo wyszła dana opowieść). Rozpoczynając od krótkich, acz chwytliwych historii, torują sobie drogę do poważniejszych publikacji, nawet do rozpoczęcia kariery pisarskiej – grono fanów już mają. Do takich twórców zaliczam na przykład Filipa Zakrzewskiego z podcastem: Nie spotkajmy się.

creepypasta podast nie spotkajmy się
Źródło: Spotify

Do ich słuchania najlepiej zaopatrz się w solidne słuchawki nauszne

Polecane słuchawki nauszne


Takich kanałów jest zresztą od groma – wystarczy na Spotify wpisać: creepypasta, by spać niespokojnie przez cały rok. Kto nie korzysta z muzycznego serwisu, niech odwiedzi YouTube. Ja lubię słuchać produkcji z kanału: Cierpnąca skórka. Szczególnie podoba mi się opowieść: Pariasi (polecam wysłuchać po zmroku).

Które creepypasty są najpopularniejsze?

Tu pragnę podkreślić, że najpopularniejsze wcale nie oznacza – najstraszniejsze. Są to swego rodzaju klasyki, które fani creepypasty wymieniają bez zastanowienia, obudzeni w środku nocy. Opowieści przyprawiające o stany lękowe znajdziesz na forach skupiających pasjonatów tego typu twórczości. Ja zaserwuję Ci tylko te najbardziej popularne – pozostałych szukaj na własną rękę, o ile wystarczy Ci odwagi 😉

creepypasta horror istota

Slender Man – ten, który nakazał morderstwo

Czy to możliwe, że postać fikcyjna skłoniła dwie nastolatki do zadania kilkunastu ciosów nożem swej koleżance? Tę wersję zdarzeń dziewczęta przedstawiły policji w trakcie przesłuchania w roku 2014, tłumacząc, że sam Slander Man namówił je do próby zabójstwa. Ofiara przeżyła, a całe to zajście opowiedziano 2 lata później w filmie dokumentalnym: Beware the Slanderman (film do obejrzenia za darmo w sieci).

Kim jest ów Slander Man? Jest gargantuicznym humanoidem (około 3-4 metrów wzrostu) o karykaturalnie wydłużonych kończynach, pozbawiony twarzy oraz najpewniej moralności. Bo jak inaczej tłumaczyć chęć mordu na dzieciach pozostawionych bez opieki w pobliżu lasu? Historia istoty ubranej w koszulę, garnitur i krawat zyskała status kultowej, doczekała się też filmowej i gamingowej adaptacji.

Jeff the Killer – o pewnej makabrycznej zbrodni

Wiele opowiadań spod znaku creepypasty trzyma w napięciu, lecz rzadko której udaje się to robić od początku do końca. Taką fabułę zapewnia Jeff the Killer. W tej paście nastolatek imieniem Jeff zmaga się z dziwnym uczuciem nakłaniającym go do popełniania coraz to bardziej bestialskich morderstw. Ofiar przybywa, a rządza mordu rośnie.

Wreszcie ktoś rzuca mu wyzwania i podpala, jednak ogień „jedynie” okalecza bohatera, niszcząc mu twarz. Tymczasem gniew i agresja wzrastają, biorąc na cel niedoszłych zabójców zbrodniczego nastolatka. Realizm tej opowieści stoi na tak wysokim poziomie, że wielu zachodzi w głowę, czy nie zawiera ono aby ziarna prawdy… Nie polecam czytać przed snem.

The Rake – przerażająco realistyczny

Chorobliwie biały, przypominający człowieka stwór o szponach zdolnych rozerwać ludzkie ciało i ślepiach świecących w ciemności. Oto The Rake, który przewija się czasem w filmach nagrywanych gdzieś nocą, jako zjawa skłaniająca operatora kamery do natychmiastowego pobicia rekordu świata w sprincie na dowolną odległość.

The Rake zawdzięcza swą sławę serwisowi 4chan, gdzie zyskał już status ikony creepypasty. Ponieważ wzmianki o nim pojawiały się w różnych regionach Stanów Zjednoczonych, zaczęto wierzyć, że coś jest na rzeczy i lepiej nie kusić losu z kamerą w ciemności…