Złośliwi twierdzą, że prawdziwą przyczyną obsuwy było wycofanie się z unikalnych tokenów znanych jako NFT, które wywołały oburzenie graczy. Ale czy na pewno? Studio GSC Game World niejednokrotnie przesuwało premiery poprzednich STALKER-ów, a i tak przy nich Cyberpunk 2077 mógł się wydawać dopracowanym tytułem. No dobra, może przesadzam. Niemniej jednak nagromadzenie błędów i optymalizacja pierwszej części i Czystego Nieba zapewne wywołały koszmary u niejednego gracza, który próbował zagrać w nie w okolicach wydania.
Chyba nikt nie chce powtórki z rozrywki, prawda? Rzecz jasna, obsuwa niczego nie gwarantuje, zwłaszcza w czasach pandemii i w przypadku tak ogromnego projektu (największego w historii studia GSC). W końcu nawet wielokrotnie przesuwane gry okazują się technicznie niedopracowane, ale po cichu liczę na to, że STALKER 2 dzięki wsparciu Microsoftu nie okaże się na premierę technicznym koszmarkiem.