Samsung Galaxy Note 4 – nowa gwiazda w portfolio

Note 3 o kryptonimie Neo niestety nie okazał się wybrańcem. Jednak Samsung niespecjalnie przejął się tym niepowodzeniem i już kilka miesięcy później, w sierpniu 2014 roku, zaprezentował model Galaxy Note 4, który szybko zyskał miano kultowego. Seria Galaxy Note znów wyznaczała trendy.

Galaxy Note 4 zachwycał dosłownie wszystkim

Każdy, absolutnie każdy aspekt Galaxy Note 4 został perfekcyjnie dopracowany. Urządzenie nie szokowało już wielkością, gdyż przekątna ekrany mierzyła 5,7” (tyle, ile w Galaxy Note 3), ale rozdzielczość wzrosła z Full HD do Quad HD. Wzrosła moc obliczeniowa, wydajność oraz płynność pracy. Aparat zyskał bardziej zaawansowaną matrycę, z kolei baterię można było ładować na dwa sposoby – tradycyjnie lub bezprzewodowo.

Samsung Galaxy Note 4, jako pierwszy w serii, mógł się też pochwalić obecnością skanera linii papilarnych. Wprowadzanie kodu PIN i rysowanie linii na ekranie odchodziło w niepamięć. Rok 2014 okazał się być przełomowym dla Samsunga. Galaxy Note z numerem 4 odniósł spektakularny sukces. Miał wszystko to, co powinien mieć flagowy sprzęt, który rości sobie prawa do bycia ikoną w branży.

I Galaxy Note 4 był ikoną. Pod każdym względem. Nie wierzysz? Porównaj go z innymi modelami, czytając historię serii Galaxy Note.

Samsung Galaxy Note 4 ekran Super AMOLED

Podzespoły Galaxy Note N910C

Już w chwili premiery Galaxy Note 4, obdarzony numerem katalogowym N910C, dzierżył miano najlepiej wyposażonego smartfona na rynku. Widzisz? Serię Note zaczęto już wciągać do kategorii smartfonów, bo coraz więcej modeli mogło się pochwalić równie dużym (a nawet większym) wyświetlaczem.

Wracając do Note 4 – jego wnętrze wypełniały ściśle topowe komponenty, tworząc ultrawydajną kompozycję (jak na tamte czasy oczywiście). Biznes z nawiązką otrzymał moc do pracy, dodam, że wielozadaniowej pracy. Gry działały na nim bez zająknięcia. Note 4 miał ponadto jeden z najlepszych aparatów wśród mobilków. Rysik S-Pen również przeszedł metamorfozę. Obsługiwał już 2048 poziomów nacisku. Zdaniem użytkowników, pisanie nim po ekranie było tak samo wygodne i precyzyjne, jak kreślenie zdań długopisem na kartce papieru.

Obudowa z metalu, szkła i gustownego tworzywa

Dotychczas w obudowach Galaxy Note dominował plastik. Na froncie znajdowało się wprawdzie szkło Corning Gorilla Glass, ale plecki i ramki niezmiennie produkowano z tworzywa sztucznego. Galaxy Note 4 na nowo zdefiniował jakość wykonania. Wskazał kierunek, jakim podążały kolejne generacje Note’ów, stał się prekursorem klasy premium, w której tworzywo sztuczne zostało wkrótce wyparte przez konglomerat metalu i szkła.

Wizualnie Galaxy Note 4 prezentował się świetnie. Z przodu tafla szkła 2,5 D ze szlifowanymi krawędziami. Z tyłu tworzywo sztuczne udanie imitujące skórę. Jego obecność nie tylko dodawało konstrukcji szyku, ale i poprawiało chwyt. Wokół smartfona, niczym klamra spajająca konstrukcję w niepodzielną całość, biegła połyskliwa ramka z aluminium. Frezowane ranty kapitalnie komponowały się z krzywizną szkła oraz obłością tylnej klapki. Spójna, jednorodna kompozycja.

Samsung Galaxy Note 4 wysik S-Pen

Wyświetlacz Quad HD Super AMOLED

Na początku wspomniałem, że Samsung nie ingerował w wielkość wyświetlacza. To prawda. Jego przekątna liczyła 5,7” i kropka. Zmieniła się za to rozdzielczość. I zmieniła na lepsze. Zamiast Full HD użytkownik otrzymywał podziałkę Quad HD (1440 x 2560 px) z zagęszczeniem 518 ppi. Zdjęcia, grafiki, filmy, gry – każdy obraz był piszczącym oczy rarytasem. Soczyste kolory zapewniała, a jakże, matryca Super AMOLED.

Napomniałem też o rysiku S-Pen. Samsung pamiętał o nim stale i dbał o rozwój gadżetu, tak, aby nadążał za progresem urządzenia – matki. Bo Galaxy Note i S-Pen żyli w symbiozie i byli ze sobą nieodłącznie związani. Dzięki temu rysik w 2014 roku obsługiwał 2049 poziomów nacisku, umożliwiając tworzenie odręcznych notatek w różnych stylach.

Szkoda jedynie, że Galaxy Note 4 nie miał głośników stereo, ani certyfikatu IP, który potwierdzał odporność na zapylenie oraz zalanie smartfona.

Samsung Galaxy Note 4

Procesor Octa-core

8-rdzeniowy procesor Exynos 5433, wspierany przez 3 GB pamięci RAM oraz układ graficzny Mali-T760. Do tego 32 GB pamięci flash dającej się rozszerzyć o kolejne 256 GB przy pomocy karty microSD. To musiało robić wrażenie. I robiło. Co więcej, istnieje pokaźne grono ludzi, którzy nadal korzystają z Galaxy Note 4 i czują potrzeby wymiany smartfona na nowszy. A to już o czymś świadczy.

Aparat 16 Mpix z technologią OIS

Skoro wzrosła rozdzielczość matrycy aparatu, poprawiła się także jakość zdjęć. Galaxy Note 4 miał aparat główny 16 Mpix o jasności f/2.2 z bardzo szybkim autofocusem. Wśród pozytywnych zmian warto wymienić implementację optycznej stabilizacji obrazu OIS. To dzięki niej drżenie rąk nie powodowało już spadku jakości zdjęć ani irytujących skoków obrazu w filmach.

Przyłożono się poza tym do poprawy jakości zdjęć nocnych. Testerzy i recenzenci zwracali uwagę na progres w porównaniu z trzecią generacją Note’a, widoczny na fotografiach gołym okiem. Muszę tu dodać, że uzyskanie lepszych zdjęć po zmroku było możliwe dzięki zastosowaniu technologii OIS. Zgrzyt i niesmak budził jednak tryb automatyczny, który nie potrafił w pełni wykorzystać potencjału trybu nocnego. Dopiero ręczne „oszukanie” aparatu dawało pozytywne wyniki.

Samsung Galaxy Note 4 aparat 16 Mpix

Duża bateria, szybkie ładowanie

Przyrost pojemności ogniw akumulatora publika przyjęła z ulgą. Bateria Galaxy Note 4 miała 3220 mAh, pozwalając nawet na 20 godzin rozmów w 3G albo do 82 godzin odtwarzania muzyki. Tylko czy dodatkowe 200 mAh było najważniejsze?

Oczywiście, że nie. Nowością była funkcja szybkiego ładowania. Korzystając z ładowarki 15W można było uzupełnić energię szybciej, niż kiedykolwiek przedtem. I tak, żeby naładować smartfon od 1 do 100% potrzebne było około 90 minut, przy czym poziom 50% bateria osiągała już po 30 minutach. Wybornie!

Alternatywnie użytkownik mógł skorzystać z ładowania bezprzewodowego, pod warunkiem dokupienia dedykowanej klapki.

Cena Galaxy Note 4

Po raz pierwszy w historii cena urządzenia Galaxy Note przekroczyła w dniu premiery 3 tysiące złotych. Wyniosła około 3350 zł. Czy kosztował dużo? Tak. Czy Galaxy Note 4 był wart tych pieniędzy? Tak. Świadczy o tym, chociażby fakt użytkowania go przez niektórych aż do dziś. Szczerze wątpię, żeby brak chęci wymiany wiązał się z kwestiami finansowymi. Samsung Galaxy Note 4 był w chwili premiery bezkonkurencyjny, a jego moc, wydajność oraz jakość wykonania wciąż satysfakcjonują właścicieli.

Poznaj też Samsung Galaxy Note 3 Neo                                                       Czytaj o Galaxy Note Edge