Gigant z Mountain View ewidentnie postanowił wzmocnić swoją pozycję w segmencie flagowych smartfonów i przygotował kilka naprawdę ciekawych zmian. Tym razem nie w październiku, a już w sierpniu poznaliśmy najnowszą kolekcję smartfonów Google Pixel. Na pierwszy rzut oka widać odświeżony design. Wyposażenie techniczne i systemowe także wydaje się znaczącym krokiem naprzód, a nie jedynie kosmetyczną zmianą. Ale czy warto inwestować w te nowości już teraz? Zobacz porównanie Pixel 9 (Pro | XL) vs Pixel 8 (Pro).
Debiuty nowych Pixeli co roku wywołują sporo emocji. Smartfony Google cieszą się dużym zainteresowaniem, ponieważ amerykański gigant umiejętnie rozwija swoje oprogramowanie, szlifuje system Android oraz wprowadza innowacyjne funkcje oparte na sztucznej inteligencji – i wdrażał je, zanim to było modne. Ponadto AI w Pixelach w dużej mierze wspomaga aparaty, dzięki czemu smartfony Google zasłynęły z doskonałych możliwości fotograficznych. Już dwa razy udowodniły to w naszych testach porównawczych:
🤳 Jaki smartfon do zdjęć w 2024 roku? Porównanie i analiza zdjęć z 12 flagowców
🤳 Wielki test aparatów w smartfonach 2023 roku
Zeszłoroczna premiera Pixela 8 i Pixela 8 Pro obyła się bez większych uniesień. Najważniejszą zmianą, jaką przyniosła, było wydłużenie wsparcia aktualizacji systemu z 5 do aż 7 lat. Oprócz tego smartfony doczekały się jedynie kosmetycznych poprawek.
Natomiast tegoroczna premiera Google Pixel 9 zdecydowanie mocniej poruszyła serca fanów technologii. Głównie za sprawą nowych funkcji AI, odświeżenia designu, ale także istotnych zmian hardware’owych. Ponadto w tym roku Google wprowadziło na rynek nie dwa, a trzy modele: podstawowy Pixel 9, zaawansowany Pixel 9 Pro w kompaktowym rozmiarze oraz Pixel 9 Pro XL z większym ekranem.
Odświeżonej ofercie smartfonów Google towarzyszy jednak także wzrost cen. Czy ich wysokość jest w pełni uzasadniona? Porównajmy wszystkie podobieństwa i różnice między serią Pixel 8 a Pixel 9.
Smartfony Google Pixel od zawsze wyróżniały się niezwykle estetycznym i stonowanym designem, z nutką nonszalancji. W ostatnich modelach była nią konstrukcja wyspy aparatów, która rozciągała się od prawej do lewej krawędzi. W tym roku amerykański producent przekształcił ją w zaokrągloną na bokach pastylkę, co moim zdaniem nadało Pixelom lekkości.
Google udowodniło także, że można podążać za modą, ale nadal pozostać sobą. Krawędzie, plecki i ekrany nowych Pixeli 9 serii są idealnie płaskie, ale producent na tyle zachował swój charakter, że nie rzuca się w oczy podobieństwo do marki, na której się wzorował.
Również ze względów praktycznych takie rozwiązanie wyjdzie na plus, ponieważ smartfony powinny teraz lepiej leżeć w dłoni. Zaoblone krawędzie w Pixelach z serii 8 sprawiały, że smartfony łatwo się wyślizgiwały.
Zmiana konstrukcji wiąże się także z różnicą w wymiarach. Niewielką, ale kompaktowy wariant smartfona postanowiono też powiększyć z 6,2” do 6,3”.
Google odświeżyło również bazę kolorów. Obok odcieni obsydian i porcelana, które się powtórzyły, pojawiły się seledyn i peonia w Pixelu 9 oraz różowy kwarc i zielonoszary w Pixelu 9 Pro i Pro XL. Ten ostatni odcień zapożyczono od podstawowego Pixela 8, najwidoczniej przyjął się dobrze w sprzedaży.
Istotną nowością pod kątem ekranów jest wprowadzenie dwóch modeli Pro – jednego z mniejszą przekątną 6,3” (Pixel 9 Pro) oraz drugiego z większą przekątną 6,7” (Pixel 9 Pro XL). To ten drugi powinniśmy zatem traktować jako kontynuację ubiegłorocznego Pixela 8 Pro, a już zaspoileruję, że różnią się nie tylko wielkością ekranów.
Drugą istotną zmianą jest zwiększenie jasności szczytowej z 2400 do 2700 w Pixelu 9 oraz z 2400 do aż 3000 nitów w Pixelu 9 Pro.
Tegoroczne smartfony otrzymały nowy, wzmocniony procesor – Google Tensor G4. Oczywiście przyniesie on poprawę w wydajności, natomiast istotnym ulepszeniem będzie tutaj także wzrost pamięci RAM. W modelu podstawowym z 8 do 12 GB, a w modelu Pro z 12 do aż 16 GB.
Ciekawostka dotyczy systemu. Co roku smartfony debiutują przecież z wyższą generacją systemu. Jednak nowe Pixele zostały wprowadzone na rynek przed premierą Androida 15. Z odkrywaniem nowości software’owych trzeba będzie zatem poczekać do aktualizacji. A skoro już o nich mowa to podkreślmy, że niezmiennie Google będzie je dostarczał aż 7 lat.
Pod względem łączności nie zmieniło się wiele, ponieważ już Pixele 8 obsługiwały aktualnie najszybsze standardy łączności. Jedyne, co udało się w serii 9 wzmocnić to Bluetooth, który ma teraz podwójną antenę.
Pozostaje kwestia baterii i ładowania, a tutaj same wzrosty. Baterie dwóch mniejszych modeli z ekranem 6,3” (czyli Pixel 9 i Pixel 9 Pro) wzrosła z 4575 mAh do 4700 mAh. Natomiast większy Google Pixel 9 Pro XL otrzymał baterię 5060 mAh, 10 mAh większą niż Pixel 8 Pro.
Ofertę usług Google w ostatnim czasie zasiliło Gemini, czyli autorski chatbot ze sztuczną inteligencją. Dostęp do jego funkcji jest ograniczony, jednak kupując najnowszy smartfon Pixel można zyskać darmową roczną subskrypcję pakietu Advanced z dostępem do najnowszych modeli i funkcji, milionem tokenów czy większą ilością miejsca na dane w Google One.
W czym może pomóc Gemini? Odpowie na każde pytanie, nawet dotyczące tego, co znajduje się na wysłanym do niego zdjęciu. Na przykład podpowie, co można ugotować z produktów, które masz w lodówce albo jak pielęgnować konkretne roślinki. Pomoże też w planowaniu albo pisaniu notatek, nie tylko na podstawie promptów, ale nawet screenów rozmów. Pozwala też szybciej wyszukiwać produkty, które wpadną w oko, na przykład podczas przeglądania social mediów. Wystarczy zaznaczyć obraz czy tekst, a Pixel wyświetli odpowiednie wyniki wyszukiwania (to funkcja, która zadebiutowała w Galaxy AI Samsunga).
Ponadto nowością będzie Pixel Studio, czyli generator obrazów. Producent oferuje także ekskluzywną aplikację do Pixeli 9 – Pixel Screenshot, które pomaga zapisywać, organizować i przeszukiwać screeny. Co więcej do zdjęć ekranu będą przypisane linki stron, z których zrzut pochodzi.
Czyżby nastał koniec aparatów 12 Mpix we flagowcach? Wielu producentów długo trzymało się tych parametrów, podkreślając, że nie tylko liczba pikseli ma wpływ na jakość fotografii. A jednak Google to kolejny producent, który zrezygnował z 12 Mpix nawet w dodatkowych obiektywach tele i ultraszerokokątnych.
W tym roku największa zmiana to wdrożenie 48-megapikselowego aparatu ultraszerokokątnego w podstawowym modelu Pixel 9 oraz zmiana przedniego oczka z 10,5 na 42 Mpix w modelu Pro. Nowy aparat selfie ma autofocus, bardzo szerokie pole widzenia 103° i osiąga lepsze efekty przy słabym oświetleniu.
Aparat szerokokątny Octa PD, 50 Mpix
Aparat szerokokątny 12 Mpix z autofokusem
Aparat do selfie 10,5 Mpix Dual PD
Aparat szerokokątny Octa PD, 50 Mpix
Aparat szerokokątny 48 Mpix z autofokusem
Aparat do selfie 10,5 Mpix Dual PD z autofocusem
Aparat szerokokątny Octa PD, 50 Mpix
Aparat ultraszerokokątny 48 Mpix Quad PD
Aparat z teleobiektywem, 48 Mpix Quad PD
Aparat przedni 10,5 Mpix Dual PD
Aparat szerokokątny Octa PD, 50 Mpix
Aparat ultraszerokokątny 48 Mpix Quad PD
Aparat z teleobiektywem, 48 Mpix Quad PD
Aparat przedni 42 Mpix Dual PD
Wśród istotnych zmian pod kątem foto-wideo wymienić należy także nowe funkcje AI. W nowych Pixelach Google wprowadziło poprawę rozmytych zdjęć oraz ciekawą funkcję Dodaj mnie, która łączy dwa zdjęcia, pozwalając na to, aby osoba robiąca zdjęcia także na nim była. W Piexelach 9 Pro pojawił się nowy zoom do nagrywania płynnych filmów nawet z 20-krotnych przybliżeniem. Przy okazji warto też wspomnieć o unikatowej funkcji dla zdjęć grupowych, która zadebiutowała już w ósemkach. Smartfony Google łączą podobne kadry i pozwalają samodzielnie wybrać najlepsze ujęcia pojedynczo dla każdej osoby na zdjęciu.
Więcej funkcji pojawi się także w Magicznym Edytorze w Zdjęciach Google. Będzie to między innymi funkcja Auto Frame, która pozwala zmienić kadr zdjęcia i uzyskać lepszą kompozycję. Pojawi się także opcja Reimagine do wprowadzania zmian w elementach zdjęcia (np. niebo, tło, podłoże) oraz generowania pojedynczych obiektów, na przykład dodatkowych kwiatów w zdjęciach na łące.
Oczywiście to zależy od indywidualnych potrzeb i priorytetów użytkownika. Na pewno warto podkreślić, ze modele z serii 8 wciąż będą jednym z lepszych wyborów na rynku smartfonów dzięki długiemu wsparciu aktualizacji. Przed użytkownikami ósemek jest jeszcze 6 lat dostępu do najnowszych funkcji software’owych. A sprzętowo także nadal trzymają wysoki poziom.
Jednak jeśli zależy Ci na korzystaniu z najnowszych rozwiązań technologicznych – wyższej wydajności, jeszcze lepszego aparatu, jaśniejszego ekranu, mocniejszej baterii – to wybór musi paść na Pixele z serii 9. Przy czym Pixel 9 Pro i Pro XL dostarczy pełnej funkcjonalności i najlepszych technologii, a Pixel 9 będzie solidnym kompromisem miedzy ceną a nowoczesnymi funkcjami.
Źródła grafik i danych: store.google.com, blog.google, x.com Made by Google
Przeczytaj również:
🔍 Porównanie Google Pixel 7 vs Pixel 8
🔍 Jak korzystać z narzędzi do edycji AI w Zdjęciach Google? Poznaj najlepsze funkcje
🔍 Google wprowadza funkcje AI do Chromebooków Plus i prezentuje nowe modele
🔍 Mapy Google przechodzą metamorfozę napędzaną sztuczną inteligencją – oto 5 nowych funkcji