Według redakcji gry-online rozgrywka ma Wam zająć niecałe 13 godzin. Wikipedia podaje za to wynik ok 40 godzin. Uwierzcie mi, biorąc pod uwagę poziom skomplikowania zagadek logicznych, skłaniam się, że przejście gry zajmie Wam nawet więcej.
Wiedźmin 3: Dziki Gon – na kraniec świata i z powrotem
Prawem (dla nikogo żadnej) niespodzianki Geralt z kolei zapewnił sobie stałą pozycję w każdym rankingu na świecie, nieważne czego by ten dotyczył. Ja tam z przeznaczeniem igrać nie zamierzam, więc posłusznie umieszczam w swoim zestawieniu najdłuższych tytułów single player grę Wiedźmin 3: Dziki Gon wraz z dodatkami Serce z kamienia oraz Krew i wino.
Gatunkowo to tak trochę fabularna gra akcji, trochę takie RPG i sandbox, a już z całą pewnością ponad 150 godzin niesamowitej frajdy i kawał historii, czający się nawet w wątkach pobocznych. O tę drugą zresztą możecie być szczególnie spokojni, bo zadbał o nią JWP Andrzej Sapkowski. I to właśnie on przyczynił się do tego, że stuprocentowo nasz, polski Wiesiek zajął 3 miejsce w międzynarodowym rankingu na najlepszą grę dekady. Gdybyście zamierzali z tym polemizować, pan Andrzej z chęcią wypisze Wam pozew.
Co do samej gry jeszcze – tutaj również znajdzie się miejsce na gadające zwierzęta. Profilaktycznie, jeśli jesteście w gronie białych kruków, którzy nigdy nie mieli okazji obcować z wirtualnym Wiedźminem, to informuję, że chociażby dla Płotki przemawiającej głosem Wojciecha Manna naprawdę warto. Chyba, że bardziej przekonuje Was nagość, krew i przekleństwa, to również powinniście się zapoznać.
A gdyby zwiedzania i odkrywania olbrzymiego, otwartego świata, podróży na Kraniec Świata i z powrotem oraz zwiedzania wielu różnych krain było Wam mało, to kolejną setkę godzin możecie poświęcić na ogrywaniu partyjek w Gwinta.