Czy gamingowy laptop to odpowiedni wybór dla gracza? A może postawić na komputer stacjonarny? Te pytania zadaje sobie każdy, kto chce kupić nowy sprzęt do grania. Kiedy wybrać komputer stacjonarny, a kiedy postawić na laptopa? Poznaj moje argumenty.
Laptopy do gier są jednymi z najbardziej wydajnych konstrukcji na rynku. Dysponują bardzo dużą mocą obliczeniową i pozwalającą grać w nowe tytuły. Mimo tego, że waga gamingowych laptopów jest wyższa niż tych klasycznych, da się z nimi podróżować. Są cięższe od laptopów multimedialnych i biznesowych, m.in. ze względu na rozbudowane chłodzenie itp.
Laptopy dla graczy to profesjonalny sprzęt, wyposażony w najwydajniejsze podzespoły. Do najważniejszych należą procesory z symbolem H, oznaczającym wysoką wydajność oraz mocne układy graficzne serii NVIDIA GeForce RTX, GTX lub AMD Radeon RX. Dysponują również większą ilością pamięci RAM niż klasyczne laptopy.
Zastosowanie tak mocnych komponentów wiąże się z wykorzystaniem wydajniejszego układu chłodzenia. Gamingowe jednostki przez to są cięższe i głośniejsze od zwykłych notebooków, ale takie mają być, by utrzymać temperatury na rozsądnym poziomie.
Często wraz z mocnymi podzespołami w laptopach przeznaczonych do gier pojawiają się szybkie matryce, o odświeżaniu 120, 144 czy 360 Hz. Dla graczy robi to sporą różnicę, ponieważ umożliwia płynne wyświetlanie grafiki i minimalizuje rwanie obrazu, zwłaszcza w czasie dynamicznych rozgrywek.
Laptopy gamingowe różnią się także wyglądem. Gamingowy design, już na pierwszy rzut oka odróżnia laptop do gier od klasycznego. Ostre linie konstrukcji, duże wloty powietrza oraz podświetlenie LED nie tylko w klawiaturze, ale i na obudowie.
Dla wielu graczy termin laptop do gier jest bluźnierstwem. Grać powinno się tylko na stacjonarce. Jednak w ostatnich latach laptopy przeznaczone do gier przeszły niemałą rewolucję. Wraz z kolejnymi odsłonami nowych mobilnych kart graficznych i procesorów ich moc rosła.
Oczywiście, że tak, ale nie jest to tak duża różnica, jak jeszcze kilka lat temu. Aktualnie karty graficzne wykorzystywane w gamingowych notebookach to praktycznie te same układy, z którymi mamy do czynienia w PC-tach. Nieprzypadkowo nie stosuje się zapisu M, jak jeszcze przy modelu GTX 940M i innych.
Mobilne karty są zbliżone mocą do desktopowych, ale konstrukcja notebooka wymusza pewne ustępstwa. Na potrzeby ich wykorzystania w mniejszych jednostkach mają one nieco obniżone taktowanie, by mogły zachować niskie temperatury.
Winowajcą tego stanu rzeczy są producenci, zarówno kart graficznych, jak i procesorów. W zasadzie od niedawna, bo od 2016 rok nie są już tworzone przycinane wersje chipów graficznych z dopiskami „M”, które zazwyczaj wydajnością nijak się miały do swojego odpowiednika w wersji desktopowej. Przez co wielu użytkowników w tamtym czasie mocno odbiło się od gamingowych laptopów.
Kolejnym problemem jest to, że firmy cały czas wprowadzają nowe oznaczanie, skróty lub rezygnują z dotychczasowych. Musisz zatem zwrócić szczególną uwagę na to, co nowy sprzęt zawiera. Zadanie to może ułatwić poradnik: Jak wybrać procesor? Co trzeba wiedzieć o CPU?
Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety, żeby podjąć decyzję, musisz pamiętać o kilku ważnych czynnikach, które omówię poniżej:
Wybierając sprzęt, musisz odpowiedzieć sobie na pytanie: czy mam go gdzie postawić? Wbrew pozorom nie dyskwalifikuje ono komputerów stacjonarnych. Już od dawna istnieje możliwość stworzenie niewielkiej jednostki w formacie mini-ITX, która idealnie nadaje się do małych przestrzeni. Musisz jednak pamiętać, że nie jest to sprzęt kompletny. A do jego użytkowania potrzebujesz zasilania, głośników, klawiatury czy monitora.
W przypadku notebooka zachowanie wolnej przestrzeni jest prostsze. Ściągasz go i masz wolne biurko do jedzenia lub czegokolwiek innego. A gdy potrzebujesz, pojedziesz z nim choćby na drugi koniec kraju, grając w domku w Mielnie, gdy nie ma pogody.
Gamingowe laptopy to rozwiązania kompletne, które z łatwością możesz umieścić w plecaku czy torbie. Jeszcze lepszy jest fakt, że większość laptopów do gier stała się znacznie lżejsza i cieńsza. Świetnym przykładem takiego sprzętu jest ASUS ROG Zephyrus G14. Jest to rozwiązanie, które sprawdzi się jednakowo w domu, podróży czy biurze.
Dzięki miniaturyzacji laptop Asusa waży tylko 1,60 kg. A zastosowany w nim procesor AMD Ryzen 7 5800HS oraz karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 3050, bez problemu dadzą sobie radę we wszystkich najnowszych tytułach. Takiej mobilności nie zapewni żaden komputer stacjonarny, nawet ten w formacie mini-ITX.
Jak już wspominałem powyżej, wydajność nowoczesnych laptopów przeznaczonych do gier, nie odbiega w sposób drastyczny od wydajności komputerów stacjonarnych. Chodź mobilne jednostki, świetnie dają sobie radę w grach, warto wspomnieć o możliwościach ich ulepszenia w przyszłości.
Większość laptopów pozwala na wymianę/rozszerzenie tylko dwóch elementów. Są to pamięci RAM oraz dyski. W przeciwieństwie do PC nie wymienimy w nich karty graficznej czy procesora. A to te elementy zapewniają wydajność w grach. Zatem gdy komputer ma już swoje lata, wymieniając tylko jeden element, możesz zyskać nowy standard wydajności.
Sprawdź artykuł: Jaki procesor do laptopa? Na co zwrócić uwagę przy wyborze CPU?
Rynek sprzętu elektronicznego nieustannie się zmienia. Aktualnie zakup wydajnej karty graficznej graniczy z cudem. Odbija się to w negatywny sposób zarówno na cenach komputerów stacjonarnych, jak i laptopów. A czasy, w który to PC-ty były tańszą alternatywą dla wydajnych notebooków minęły. Nie oznacza to jednak, że nie warto ich kupować.
Za przykład może posłużyć laptop Gigabyte G5, którego koszt zakupu wynosi 4 799,00 zł. Odpowiadający mu specyfikacją desktop taki jak x-kom G4M3R 500 jest od niego droższy, a to nie jedyny sprzęt, w który musisz zainwestować podczas zakupu komputera stacjonarnego. Monitor, klawiatura, głośniki to też trzeba dokupić.
Wyższą cenę rekompensuje za to większa wydajność, lepsza kultura pracy czy możliwość upgrade’u w przyszłości. Dosłownie, każdy element stanowiska może zostać zmieniony. Zapewnia to swojego rodzaju wolność, której nie zapewni żaden nawet najlepszy laptop.
Zobacz także:
Taaa eche
Wyolbżymianie zalet laptopów przy jednoczesnym łagodzeniu ich wada w stosunku do pc jest raczej reklamą a nie sensowną opinią .