Jasny Gwint! Wiedźmińska karcianka w mobilnej wersji ukaże się tej jesieni

Aż ciśnie się na usta, żeby z nieskrywanym entuzjazmem, ale trochę też z ulgą, powiedzieć: Nareszcie. Jeszcze w tym roku bowiem „Gwint” zawita na smartfonach i tabletach. Informacją o mobilnej wersji karcianki, znanej z gry „Wiedźmin 3: Dziki Gon”, podzielił się oficjalnie Adam Kiciński, prezes grupy CD Projekt RED.

Gwint na smartfonach

Do rozpoczęcia prac przy mobilnym Gwincie przygotowywaliśmy się od dłuższego czasu. Kluczowym jest dla nas to, by wiernie przenieść wszystko, co stanowi o unikatowości naszej karcianki — piękną grafikę oraz rozbudowaną rozgrywkę — do mniejszego, ale nie mniej ambitnego formatu, jakim są smartfony. – doprecyzowuje Jason Slam, szef projektu.

Gra karciana Gwint

Nie sama nowina zaskakuje więc tak mocno, ale to, jak długo fanom wiedźmińskiego uniwersum przyszło czekać na powstanie mobilnej wersji minigry. Gwint debiutował przecież w Wiedźminie 3 już w 2015 roku. Pełnej wersji doczekaliśmy się stosunkowo niedawno, bo w 2018 roku, a rozegrać partyjkę mogliśmy dotychczas wyłącznie na konsolach i komputerach. Taka decyzja twórców była dość zaskakująca, platformy te sprawdzają się jednak lepiej do ogrywania bardziej rozbudowanych tytułów.

Karcianka natomiast od początku wydawała się wprost stworzona dla mniejszych formatów. Krótkie potyczki i dynamiczna akcja lepiej komponują się z małym ekranem. Ponadto możliwość stoczenia porywających batalii w znacznie mniej porywającej podróży czy kolejce jest zdecydowanie kuszącą propozycją. Dotykowy wyświetlacz smartfona prawdopodobnie będzie też w tym wypadku bardziej intuicyjnym sposobem sterowania niż klasyczny pad.

Przeczytaj też:

Premiera w 2019 roku

Premiera mobilnego Gwinta zapowiedziana została na końcówkę tego roku. Ten termin jest jednak pewny tylko dla rycerzy z gwardii iOS. Wojownicy ze świata Androida będą musieli uzbroić się w nieco więcej cierpliwości. Dokładna data wydania nie jest jeszcze znana. Jedno wiemy jednak na pewno, a mianowicie to, że miłośnicy jabłek będą mogli toczyć zacięte pojedynki wcześniej. A jak dokładnie będzie wyglądała sama gra i rozgrywka – na te informacje zgodnie poczekamy wszyscy.

Czy mobilna wersja gry przyczyni się do wzrostu popularności Gwinta i pozwoli zbliżyć mu się sukcesem do słynnej karcianki Blizzarda Hearthstone? Dlaczego tak długo musieliśmy czekać na osadzenie Gwinta w naszych komórkach? Dajcie nam znać, co myślicie.