W przeciwieństwie do większości gier stworzonych na podstawie filmu, studio Starbreeze postanowiło nie iść sztywnym torem wyznaczonym przez kinowe hity, a stworzyć oddzielną, oryginalną opowieść. Tak narodził się pomysł ucieczki Riddicka ze strzeżonego więzienia Butcher Bay. W grze ukazane zostały wydarzenia sprzed filmowych odpowiedników, przez co tytuł stał się prequelem.
Twórcy nie szczędzili także środków na promocję gry i do jej produkcji wcielili również kilka znanych osobistości świata showbiznesu. W jednego z więźniów, Jaggera Valance’a wcielił się aktor Ron Perlman (znany chociażby z głównej roli w filmie Hellboy), intrygującym wyborem aktorskim jest również postać nielubianego strażnika Abbotta, któremu głos użycza raper Xzibit.
Pierwotnie gra trafiła na oryginalną konsolę Xbox w czerwcu 2004 roku. W późniejszym czasie pojawiła się również wersja na komputery z systemem Windows, a po 5 latach jej zremasterowana edycja miała premierę na konsolach PlayStation 3 oraz Xbox 360. Ryzykowne zagranie w postaci ukazania zupełnie innej historii, niż w filmach i postawienie na elementy RPG oraz „skradankowe” opłaciły się. Gra zdobyła kilka nagród, osiągając jednocześnie średnie oceny na poziomie 9/10.
Fabuła gry Kroniki Riddicka: Ucieczka z Butcher Bay. O co w niej chodzi?
W grze wcielamy się w niesławnego skrytobójczego mordercę Richarda B. Riddicka. Poznajemy go w momencie, gdy zostaje przekazywany przez łowcę głów Williama J. Johns’a do więzienia o zaostrzonym rygorze Butcher Bay. Oczywiście najważniejszym zadaniem bohatera jest ucieczka z tego miejsca, nie jest to jednak łatwym zadaniem.
Gra podzielona jest na kilka etapów, gdzie po każdej próbie wyrwania zza więziennych krat Riddick trafia do kolejnych poziomów twierdzy. Oprócz skradania się i cichych zabójstw, musi wykonywać także zadania poboczne, aby zaskarbić sobie przychylność więźniów i zdobyć potrzebne mu przedmioty.