Acer zaprezentował Chromebook Spin 513 ze Snapdragonem 7c

Acer Chromebook Spin 543 i jego procesor

W przypadku Chromebooka Spin 513 kluczową cechą jest procesor. Nie będzie to już CPU od Intela, jak ma to miejsce w Chromebooku CB314, ale jednostka Snapdragon 7c wyprodukowana w litografii 8 nm. Z jednej strony możliwe staje się dłuższe użytkowanie laptopa (z 12 do 14 godzin na jednym ładowaniu, z drugiej strony rysuje się widmo spadku wydajności.

Snapdragon 7c jest bowiem najsłabszym z procesorów, jakie Qualcomm produkuje do laptopów. Jaka więc będzie wydajność modelu Spin 513? Na werdykt trzeba będzie zaczekać aż do dnia premiery nowych, mobilnych konstrukcji Acera.

Nie byłbym jednak przesadnym pesymistą, bo Chromebooki to urządzenia do podstawowych zadań – tworzenia prostych dokumentów online, wysyłania poczty, przeglądania internetu, oglądania wideo. Podobne rzeczy robi się na smartfonach i te dają radę. Tu na dokładkę otrzymasz dotykowy ekran oraz konwertowalną konstrukcję, pozwalającą na korzystanie z trybu podstawki, namiotu i tabletu.

Cena będzie pewnie na tyle kusząca, aby przymknąć oko na wydajność, która niekoniecznie jest z najwyższej półki. Dodatkowym atutem jest także czas pracy na baterii. 14 godzin na jednym ładowaniu to nie lada argument!

Pamięć RAM, dysk SSD i inne

Pamięć flash i operacyjna uzależnione będą od konkretnego modelu. W topowych wariantach Acer Chromebook Spin 513 zapewnić ma 128 GB pamięci wbudowanej oraz 8 GB pamięci RAM. Zabrakło mi natomiast informacji o sposobie instalacji kości RAM. Czy będą one wlutowane, bez opcji wymiany lub rozbudowy?

Będzie też wariant z modemem 4G LTE, pojawi się więc opcja pracy bardzo zdalnej, a także w podróży. Każdy będzie miał za to Wi-Fi 5. Górna pokrywa ma być aluminiowa, o reszcie Acer milczy, można się więc spodziewać tworzywa.

Klawiaturę (opcjonalnie także podświetlaną) połączy z wyświetlaczem zawias 360°. Wyświetlacz ma przekątną 13” oraz matrycę IPS Full HD pokrytą szkłem Corning Gorilla Glass (ono usztywni też element z wyświetlaczem). Poza tym ekran wypełnia pokrywę w 78%. Zupełnie przyzwoity wynik.

Na bocznej krawędzi zagoszczą też porty: