Xiaomi Mi 11 pierwszy flagowiec ze Snapdragonem 888 i darmową ładowarką

Chiński producent zaprezentował Xiaomi Mi 11 nieco wcześniej niż zawsze, bo jeszcze w tym samym roku, w którym premierę miał smartfon Mi 10. Nie ma jednak w tym nic dziwnego, ponieważ to zrozumiałe, że Xiaomi chciało się pochwalić nowym flagowcem, który jest lepszy, szybszy i przy tym tak samo wyceniony jak jego poprzednik.

Xiaomi Mi 11 z procesorem Snapdragon 888

Xiaomi Mi 11 jako pierwszy smartfon będzie napędzany najnowszym procesorem od Qualcomma – Snapdragonem 888. Wiemy już, że procesor pozwoli smartfonowi na bycie prawdziwą bestią wydajności, ale czy nie ograniczy go nakładka MIUI? Miejmy nadzieję, że nie, ponieważ oprócz Mi 11 Xiaomi zaprezentowało także MIUI 12.5, które wprowadza sporo zmian i optymalizacji do nakładki systemowej.

Oprócz procesora wykonanego w procesie litograficznym 5 nm (tak jak najnowsze procesory Apple Bionic A14) na pokładzie Mi 11 znajdzie się układ graficzny Adreno 660 oraz 8 lub 12 GB pamięci operacyjnej LPDDR5.

Ekran zachwyci

Na całe szczęście Xiaomi Mi 11 będzie miał ekran AMOLED o przekątnej 6,8″ i rozdzielczości 1440p+. To specyfikacja, jaka przystoi flagowcom i jakiej mi zabrakło w recenzji Xiaomi Mi 10T Pro. Ponadto ekran będzie zakrzywiony ze wszystkich stron, a w jego rogu znajduje się otwór na aparat do selfie o rozdzielczości 20 Mpix. Dla wszystkich, którzy nie pałają miłością do zakrzywionych ekranów, Xiaomi zastosowało specjalny czujnik uchwytu, który za pomocą oprogramowania ma ignorować niezamierzone dotknięcia krawędzi wyświetlacza.

Xiaomi Mi 11 bok
Źródło: Xiaomi

Częstotliwość odświeżania obrazu ma wynosić 120 Hz i być zmienna na poziomie 4 różnych wartości: 30, 60, 90 i 120 klatek na sekundę w zależności od wykonywanej czynności na smartfonie. Częstotliwość odświeżania dotyku to zaś 480 Hz, co powinno przełożyć się na bardzo przyjemne wrażenia z użytkowania smartfona – tak samo jak i ulepszony silnik wibracyjny, który już w obecnych modelach od Xiaomi gwarantuje świetne wibracje. Jasność maksymalna wyniesie 1771 nitów.

Niestety Xiaomi rezygnuje z umieszczania czytnika linii papilarnych w przycisku zasilającym i przenosi go pod ekran. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie spisywał się równie znakomicie. Czytnik ekranowy ma pełnić także funkcję pulsometru. To może być ciekawy bajer dla tych, którzy nie korzystają na co dzień ze smartwatcha.

Aparat bez teleobiektywu

Wrażenia estetyczne płynące z tyłu smartfona pozostawiam do osobistej oceny. Wyspa aparatów jest stylizowana na tę z iPhone’a 12, jednak Xiaomi przełamało ją na swój chiński sposób. Oto, jakie obiektywy kryje ta konstrukcja:

  • główny 108 Mpix z optyczną stabilizacją obrazu, przysłona f/1,85;
  • ultraszerokokątny 13 Mpix, przysłona f/2,4;
  • makro 5 Mpix; 50 nm.
Xiaomi Mi 11 wyspa aparatów
Źródło: Xiaomi

Wielkim nieobecnym jest tutaj teleobiektyw, którego można by się spodziewać we flagowcu z 2021 roku. Zamiast tego obiektyw makro wygeneruje 2-krotne przybliżenie optyczne, by ułatwić fotografowanie małych obiektów.

Xiaomi zadbało także o usprawnienia w kwestii wideo. Pojawią się nowe tryby w postaci nocnego wideo czy zamrożenia części ekranu, a klonowanie obiektów w kadrze czy tryb vlog będą usprawnione o nowe efekty. Będzie także oczywiście nagrywanie filmów w 8K.

To będzie porządny smartfon

Xiaomi przygotowało kilka różnych wariantów wykończeniowych swojego flagowca. Standardowa wersja szklana będzie w kolorze czarnym, białym i niebieskim. Fani galanterii skórzanej będą mogli wybrać wersję skórzaną w kolorze brązowym lub fioletowym. Dodatkowo będzie także dostępna limitowana wersja Xiaomi Mi 11 o falistym wzorze.

Xiaomi Mi 11 w skórze
Źródło: Xiaomi

Każdy z wariantów pokryje szkło Gorilla Glass Victus, które ma jeszcze bardziej chronić urządzenie przed upadkami i zarysowaniami. Nie wiemy, czy dokładnie takie samo szkło trafi także na plecki urządzenia – oczywiście poza wariantami skórzanymi.

Do tego wszystkiego w smartfon będą wbudowane głośniki stereo zaprojektowane przez firmę Harman Kardon.

Ładowarka za darmo

Bateria w Xiaomi Mi 11 ma pojemność 4600 mAh, a czasy jej ładowania przedstawiają się następująco:

  • ładowanie przewodowe 55 W (45 minut do pełna);
  • ładowanie bezprzewodowe 50 W (53 minuty do pełna);
  • bezprzewodowe ładowanie zwrotne 10 W.

Z ładowarką wiążą się 2 ciekawostki. Po pierwsze Xiaomi idzie na wojnę z Apple, ogłaszając, że będzie sprzedawać Mi 11 w dwóch wariantach: z ładowarką i bez ładowarki. Po drugie oba warianty będą w tej samej cenie, a więc chiński producent daje ładowarkę za darmo, jednocześnie apelując o to, że jeśli ktoś jej nie potrzebuje, to żeby w trosce o środowisko wybrał zestaw bez ładowarki.

Kiedy premiera i jaka cena Xiaomi Mi 11?

Xiaomi podało jedynie ceny na rynek chiński:

  • Mi 11 (8/128 GB) – 3999 juanów;
  • Mi 11 (8/256 GB) – 4299 juanów;
  • Mi 11 (12/256 GB) – 4699 juanów.

Nie wiemy jeszcze, jakie ceny będą obowiązywać w Polsce po opodatkowaniu. Wiemy jednak na pewno, że Mi 11 startuje z tego samego pułapu cenowego, co Mi 10. Jeśli sytuacja będzie wyglądała tak samo w Polsce, to dostaniemy lepszy, ładniejszy, wydajniejszy smartfon w tej samej cenie, co jego poprzednik rok wcześniej. Niby oczywista kolej rzeczy, a jednak w praktyce wielokrotnie bywało już inaczej.

Xiaomi Mi 11 na chiński rynek można zamawiać w przedsprzedaży już teraz, a wysyłka rozpocznie się 1 stycznia. Czekamy na więcej informacji o światowej i polskiej premierze smartfona.