Oczywiście winowajcą jest tu producent wyświetlacza, który dopuścił do sprzedaży aż tak bardzo niejednolity panel. Kwestią otwartą jest, czy klient-nabywca (czyli TPV-Philips) wiedział o tym i czy na przykład wykrył to podczas własnej kontroli jakości w fabryce, czy też nie. Niezależnie od tego, kto tu zawinił, możemy się zgodzić co do jednego: taki panel nie powinien był trafić na rynek.
Przyznam też, że jak testuję telewizory OLED od 2014 roku, jeszcze nie zetknąłem się z tak bardzo niejednolitym wyświetlaczem. W związku z tym podejrzewam, że po prostu miałem pecha i trafił mi się felerny egzemplarz. Trochę mnie to nawet… cieszy, bo wiem, że skoro trafił do mnie, to nie trafił do konsumenta.
Zwracam uwagę, że wadę widać nie w ustawieniach fabrycznych, lecz dopiero po ich korekcie. W związku z tym użytkownicy, którzy będą korzystać z telewizora tylko i wyłącznie w ustawieniach fabrycznych mogą tej wady w ogóle nie zauważyć.
Pomimo tego powyższa korekta jest absolutnie niezbędna dla każdego, kto ceni sobie obraz zgodny z wizją twórców, bowiem ustawienia fabryczne trybu filmmaker są niewłaściwe, ponieważ producent mocno przyciemnił obraz w cieniach (tj. źle ustawił „poziom czerni” na czym cierpi widoczność przyczernionych szarości). Możliwe jest również, że po pewnym czasie nawet taki użytkownik, który zazwyczaj niewiele reguluje swój telewizor, może z ciekawości zmienić pewne ustawienia (gamma, poziom czerni itp.) i wtedy ta wada mu się pokaże.
Niestety, niejednorodność matrycy to nie jednostkowy problem testowanego egzemplarza. 3 razy wymieniałem swój egzemplarz bo w każdym były wyraźne pasy/plamy bardzo widoczne na jednolitym ciemno-szarym tle (nawet w menu, które ma właśnie szare tło było to widać).
W końcu poddałem się i uznałem, że wszystkie egzemplarze tak mają. Problem z nierównomiernością bieli też w każdym występował. Wszystkie 3 modele były z różnego okresu produkcji, więc to nie problem konkretnej partii produkcyjnej.
Warto też zaznaczyć, że matryce w tych OLEDach mają nierówną powierzchnię, są bardzo pofalowane, co nie wygląda estetycznie gdy TV jest wyłączony i odbijający się w nim widok jest masakrycznie powykręcany na wszystkie sposoby.
Pilot ma podświetlenie, które powinno reagować na ruch ale działa to bardzo słabo i często się nie zapala w ogóle. I nie, nie da się przyzwyczaić do tych płaskich, zlewających się ze sobą klawiszy. Używanie w nocy tego pilota co chwilę powoduje wciskanie złych przycisków.
Dźwięk szczerze mówiąc jest średni. Jakaś namiastka basu niby jest ale brzmi on dość męcząco, jak z kartonowego pudła, Nawet kilkumiesięczna zabawa ustawieniami dźwięku nie dała satysfakcjonujących rezultatów. Ostatecznie zmniejszyłem bas w korektorze by pozbyć się męczących rezonansów.
TV ma ambilight i rozumiem, że może się komuś podobać (o gustach się nie dyskutuje) ale szczerze mówiąc, po wielu testach uznałem, że najlepiej mi się ogląda, gdy jest on wyłączony (przeszkadzał mi w skupieniu się na filmie).
Ogólnie TV średni i nie warty swojej ceny. Ma dużo niedoróbek sprzętowych i programowych. Ja nie polecam.
Chciałem jeszcze dodać o mocno irytującym problemie z obrazam tego Philipsa.
Nie wiem jak to właściwie nazwać ale w ciemnych scenach, wokół krawędzi np twarzy aktora, robią się jakby tęcze, czasem podwójne odbicia tych krawędzi a przejścia tonalne kolorów wtedy są skokowe. Wydawało mi się, że jest to właśnie posteryzacja ale co mnie zdziwiło, autor testu stwierdził, że jej tu nie widzi, więc być może efekt ten nazywa się inaczej. Występuje to dość często i na każdej platformie streamingowej (używam NETFLIXA, HBO, Disney i Apple). Internet mam bardzo szybki i pociągnięty kablem LAN, więc to nie wina słabego transferu.
co na to wszystko producent?… 🙁
Nic. Z tego co zauważyłem to producenci puszczają panele z wadami i liczą na to że jak klient zareklamuje to sprawdzą. Kiedyś jak ktoś trafił na wadę w wyświetlanym obrazie to miał pecha. Dziś trzeba samemu wszystko sprawdzić i jeszcze skalibrować i to w tv za kilka tys złotych. Wystarczy poczytać różne testy i opinie na forach, dziś nowy tv z górnej półki wyjęty prosto z pudełka nie gwarantuje obrazu wysokiej jakości.
Witam, czy tylko u mnie przy oglądaniu filmów na netflix/prime/hbo obraz jest u góry i u dołu ucięty? Tzw. Letterbox. Podczas używania Smart TV nie da się sformatować obrazu używając funkcji „formatowanie obrazu”, jest wyłączona… Wygląda na to, że nie da się zmienić rozdzielczości na full screen przy oglądaniu z aplikacji smart tv…