Podczas konferencji prasowej, która odbyła się 24 kwietnia 2023 r. firma LG podała do wiadomości, że seria A telewizorów OLED nie będzie już więcej oferowana na rynku europejskim. Przyjąłem tę wiadomość ze smutkiem, a dlaczego, wyjaśnię wam w recenzji telewizora LG OLED48A2.
Telewizory OLED z serii A pojawiły się w ofercie firmy LG w roku 2021 pod nazwą A1. W roku 2022 do sprzedaży weszła kolejna generacja tych telewizorów oznaczona jako A2. Zgodnie z decyzją producenta serii A3 nie będzie (zarówno w Polsce, jak i całej Europie), co oznacza, że schodzące z rynku i coraz tańsze OLED-y z serii A2 mogą stanowić gratkę dla polujących na okazję. Moim zdaniem seria A2 jest najbardziej niedocenioną w całej gamie LG.
LG OLED48A23LA (dalej dla uproszczenia zwany 48A2) jest telewizorem OLED z ekranem o rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli. W trakcie testu pracował pod kontrolą systemu webOS 7.3.0.-2411 (mullet-mebbin) oraz oprogramowania w wersji 03.30.73.
| Informacje z tabliczki znamionowej: | |
|---|---|
| Model | LG OLED48A23LA |
| Kraj produkcji | Assembled in Poland |
| Data produkcji | 04/2022 |
Testowany egzemplarz telewizora był fabrycznie nowy i pochodził ze sklepu x-kom.
LG 48A2 został wykonany starannie i solidnie. Jednakże nie wszystkim spodoba się wykonany z czarnego błyszczącego plastiku i łatwo palcujący się pilot.
W konstrukcji LG 48A2 można wyróżnić następujące cechy:
W telewizorze zastosowano wyświetlacz OLED typu RGBW (WOLED) pochodzący od LG Display.
W tej kategorii 48A2 mnie nie rozczarował. W ocieplonym (tj. wykazującym niedobór składowej niebieskiej) trybie filmmaker (6039K) średni błąd odwzorowania kilkudziesięciu testowych próbek barw wyniósł zaledwie 2,3, czyli poniżej progu postrzegalności (3,0).
Czerwień na poziomach 60% i wyższych była nieco zbyt mocno nasycona. Pod kątem kolory nie ulegają istotnej degradacji. W testowanym egzemplarzu dotyczyło to również bieli, która nie wykazywała istotnej zmiany odcienia pod kątem.
Dzięki czystej bieli ten mały, bo 48-calowy OLED miał znaczącą przewagę nad większymi, zwłaszcza 65-calowymi ekranami OLED, które bardzo często mają większe lub mniejsze problemy z jednolitością bieli. Z kolei biel w 48A2 była czysta. Brawo!
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 (CIExy) wyniosło 98%, co jest jednym z najlepszych wyników i potwierdza możliwość wyświetlania bardzo szerokiej palety barw. Z kolei średni błąd odwzorowania barw w trybie HDR (przy MaxCLL=1000; MaxFALL=400 cd/m^2) wyniósł 4,9, co jest dobrym wynikiem.
Również i w tym kluczowym dla jakości obszarze LG 48A2 nie rozczarowuje. Zgodnie z oczekiwaniami czerń i kontrast były znakomite. Obie sceny testowe wypadły bardzo dobrze, w związku z czym za czerń i kontrast LG 48A2 otrzymuje ode mnie ocenę 4,5/5, przy czym:
Oto jak wyglądała nasza scena testowa z filmu Zjawa (The Revenant, 2015, HDR10):
A tak wygląda scena z filmu Diuna (Dune, 2021, Dolby Vision):
Zanim przejdę do wyników pomiarów, chciałbym zwrócić uwagę, że użytkownicy pragnący oglądać obraz jak najbliższy wzorcowi branżowemu powinni podczas oglądania treści zakodowanych w formacie HDR10 zmienić domyślny (zbyt zimny) tryb „HDR standardowy” na „HDR filmmaker”.
W trybie filmmaker na planszy 10% maksymalna luminancja na początku trzyminutowego pomiaru wyniosła 548 cd/m^2 i w ciągu 180 sekund powoli rosła do 608 cd/m^2 (!). To całkiem akceptowalne wyniki jak na telewizor OLED.
Luminancja na pełnoekranowej planszy była oczywiście niższa i wyniosła 117 cd/m^2, co jest słabym wynikiem i oznacza, że 48A2 nie sprawdzi się w jasnych pełnoekranowych scenach HDR.
Odwzorowanie ruchu w LG 48A2 było zgodne z oczekiwaniami co do tej klasy wyświetlacza 60 Hz i obeszło się bez większych rozczarowań. Z włączonym funkcją TruMotion maksymalna ostrość obrazów ruchomych wyniosła 600 linii (na 1080 maksimum). Z kolei po wyłączeniu po wyłączeniu TruMotion ostrość spadła do 300 linii.
Układ upłynniania w LG 48A2 generuje trochę więcej artefaktów (zniekształceń) od rywali, w związku z czym zalecam rozważne korzystanie z tej funkcji, zwłaszcza w scenach/filmach z bardzo szybkim ruchem. Zależność pomiędzy trybem pracy a stopniem upłynniania przedstawia zestawienie poniżej:
W tej kategorii LG 48A2 spisał się przyzwoicie: dźwięk był przyjemny, a bas całkiem niezły, dobrze słyszalny, z przyzwoitą artykulacją i rozciągnięciem (jak na telewizor oczywiście).
LG 48A2 wyposażono w dwa przetworniki szerokopasmowe promieniujące dźwięk do dołu (wg producenta 2 x 10W).
Liczba dostępnych trybów dźwięku oraz jakość brzmienia była w zasadzie identyczna, jak we wcześniej testowanym modelu 55-calowym z tej samej serii. Więcej informacji znajdziecie w recenzji LG OLED55A2.
Multimedia są obszarem, którego LG 48A2 nie musi się wstydzić. Telewizor wykorzystuje platformę sprzętową K8LP i system webOS 7.3.0.-2411 (mullet-mebbin). System ten działał stabilnie, ale jak dla mnie był trochę opieszały: na ekranie często widać było kręcące się kółeczko oznaczające, że trochę trzeba poczekać. Oczywiście tragedii nie było, ale jest to raczej urządzenie dla cierpliwych użytkowników.
Oto lista dostępnych aplikacji:
Standardowy odtwarzacz multimediów obsługiwał większość testowych plików wideo z USB, w tym avi, mkv, mov, mp4, tp, ale bez wmv. Odtwarzał też pliki z kodekiem AV1. Pliki można wyświetlać jako miniatury (domyślny) lub jako listę. Sortowanie: „alfabetycznie” lub „nowo dodane” (czyli wg daty).
| W LG OLED48A2 znajdziecie: | |
|---|---|
| HDMI 1 | 2.0 |
| HDMI 2 | 2.0 |
| HDMI 3 | 2.0 eARC |
Pełną listę złączy podano w specyfikacji LG OLED48A2. Zwracam uwagę, że chociaż zabrakło gniazda słuchawkowego, do telewizora można podłączyć słuchawki Bluetooth.
Z kolei najnowsza konsola Xbox Series X tak oto oceniła możliwości testowanego telewizora:
LG 48A2 jest udanym telewizorem OLED klasy podstawowej. Dzięki wysokiemu kontrastowi i głębokiej czerni w warunkach kina domowego deklasuje porównywalne cenowo telewizory LCD. LG 48A2 jest świetną propozycją dla tych, którzy planują zakup pierwszego telewizora OLED. Polecam, tym bardziej że niebawem zniknie ze sklepów.
W teście wykorzystano program Calman firmy Portrait Displays.
Witam . A gdzie oceny ?
Wszystko pięknie tylko ta cena z kosmosu. Za tą kwotę można mieć Q91B 55 cali.
Przykro mi, ale jesteśmy w trakcie procesu wprowadzania dużych zmian w szablonie recenzji. Z tego co wiem od moich przełożonych, oceny najprawdopodobniej zostaną dodane w terminie późniejszym. W związku z tym przepraszam za wszelkie ewentualne niedogodności. Pozdrawiam. TCh
Dzień Dobry i dziękuję za odpowiedź . Czytam Pana recenzję i zdziwił mnie brak ocen w testowanym telewizorze.
Panie Tomaszu mam pytanie i za razem taką prośbę. Testował Pan wcześniej Samsung QE55Q80B wctrybie filmmaker . W testach napisał Pan że czerwień na poziomach 60 % i wyższych jest zbyt mocno nasycona i tryb filmmaker różni się od trybu film tym że wydaje się być bardziej ocieplony . Czy ten nadmiar barwy czerwonej może być tego przyczyną ? Tryb film kalibrowałem z ciekawości aplikacją przez telefon . Zmiany są nieznaczne tj . w balansie bieli trzy pierwsze pozycje czyli – Wzmocnienie czerwonego – Wzmocnienie zielonego – nasycenie niebieskim zmienione zostały z domyślnej wartości 0 na maksymalną 50 oraz local dimming ze standardowego na nisko i różnica jeszcze się powiększyła. Nie jakoś drastycznie ale zauważalnie , biel w trybie film jest bielsza a twarze wyglądają jakby bardziej naturalnie . Jestem ciekawy jak wypadł tryb film podczas testu względem trybu filmmaker , może taka różnica wynika z tego że był nie ocieplony tylko bardziej chłodny? Przyznam że bardziej miły dla oka jest jednak ten tryb film z mniejszą ilością czerwieni , bardziej nasyconymi kolorami. Czy podczas testów jeśli Pan pamięta tryb filmmaker nie wydawał się zbyt mocno ocieplony ? Wiem wiem że trudno coś doradzić na odległość i bez pomiarów ale mimo wszystko proszę o odpowiedź.
PS. A może pamięta Pan jak bardzo te dwa tryby tj. film i filmmaker różniły się między sobą w teście? Może to było by odpowiedzią .
Pozdrawiam . Arek Moskal .
Witam. Bardzo jestem ciekaw Pana recenzji tv Samsunga Qe 55 Q 80 C z tego roku. Jest szansa w najbliższym czasie. Dziękuję i pozdrawiam.
Mam dobrą wiadomość: mam już u siebie 55Q80C, a za jego testowanie zabieram się w przyszłym tygodniu (początek lipca).
Super 👍💪Czekam z niecierpliwością😁
Test Samsunga znajdziecie już u nas na: https://geex.x-kom.pl/recenzje/test-i-recenzja-samsung-55q80c/
Dołączam się do pytania Pana Jacka .
Drobna korekta.
Seria A była od początku OLEDow LG
W 2017 prawie kupiłem A7, finalnie mam B7