Konsumenci przyzwyczaili się do tego, że producenci telewizorów co roku wprowadzają na rynek nowe modele. 55-calowa Bravia z serii XF9005 jest jednakże wyjątkiem, bowiem weszła na rynek jeszcze w roku 2018, a wciąż można ją kupić. Dlaczego Sony nadal produkuje ten model? Jak ten telewizor sobie radzi z nowszą konkurencją? Wszystkiego tego dowiecie się z poniższej recenzji.
Sony Bravia 55XF9005 jest telewizorem 4K HDR z ekranem o przekątnej 55 cali.
Już sam rozpakunek i montaż 55-calowej Bravii wzbudza pozytywne emocje: stosunkowo ciężki ekran, solidne tworzywa, metalowa ramka wokół ekranu oraz para złotawych nóżek. „Ten telewizor wcale się nie zestarzał” – przyszło mi na myśl.
Sony 55XF9005 wyposażono w wyświetlacz LCD typu VA. Tego rodzaju ekran zapewnia lepszy kontrast niż np. matryce LCD typu IPS.
Wyświetlacz ma konwencjonalną strukturę subpikseli RGB.
Analiza diagramu chromatyczności wykazuje, że badane kolory (szare punkty) siedzą na swoich miejscach (białe kwadraty), czyli tam, gdzie powinny.
Oznacza to, że Sony 55XF9005 oferuje bardzo dokładne kolory już w ustawieniach fabrycznych. Brawo!
W trybie HDR, w którym trudniej poprawnie odtworzyć barwy ze względu na ich znacznie szerszą paletę, reprodukcja była bardzo dobra.
Diagram chromatyczności prezentuje się następująco:
Pod kątem kolory lekko ciemnieją i tracą swoje nasycenie, choć trzeba przyznać, że nie ma takiego dramatu jak w niektórych matrycach VA gorszej klasy.
Pokrycie przestrzeni UHDA-P3 wyniosło 87% (CIExy), co jest niezłym, choć nie rekordowym wynikiem.
Współczynnik kontrastu ANSI wyniósł 2864:1. Jest to z jednej strony wynik nieco poniżej średniej dla matryc typu VA, lecz z drugiej około trzech razy wyższy niż dla niskokontrastowych matryc typu IPS.
Aby poprawić czerń i kontrast w ciemnych scenach, w Bravii 55XF9005 zastosowano wielostrefowe podświetlenie z układem lokalnego wygaszania. Diody LED pracują w strefach, których jest około 50 (więcej w pionie niż w poziomie).
Działanie algorytmów sterujących pracą podświetlenia oceniam dobrze. Choć ze względu na liczbę stref precyzja działania pozostawia trochę do życzenia, układ ten nie gubi szczegółów w cieniach jak niektórzy rywale. Ponadto, w razie potrzeby układ ten można całkowicie wyłączyć.
Uwaga! Poniższe zdjęcie najlepiej oglądać przy dużej lub maksymalnej jasności wyświetlacza (laptopa, monitora itp.).
Ilość detali w mojej ulubionej testowej scenie z filmu „Zjawa” (Revenant, Scott, 2015) zawstydza wielu nowszych konkurentów, którzy weszli na rynek później od Bravii 55XF9005. Jak widać, inżynierowie Sony potwierdzają, że ich priorytetem jest szacunek wobec dzieła filmowego i zachowanie oryginalnego przekazu twórcy.
Nawet nie wiecie, jak wielką radość sprawiło mi oglądanie filmów na Bravii 55XF9005. Po testach kilku telewizorów, które gubią szczegóły w cieniach, zafałszowują, a nawet (o zgrozo!) demolują dzieło filmowe, kontakt ze starą, ale nadal jarą Bravią 55XF9005 był jak powiew świeżego powietrza. Dzięki, Sony!
Możliwości 55XF9005 w zakresie jasności w trybie HDR są po prostu wspaniałe, o czym świadczy luminancja rzędu 1200 cd/m^2 (zarówno okno testowe 5, jak i 10%).
Proszę pokażcie mi zatem drugi taki telewizor w cenie do 4500 złotych, który to potrafi. W swojej kategorii cenowej Bravia 55XF9005 jest zatem po prostu bezkonkurencyjna. To wspaniały telewizor do oglądania treści HDR – moim zdaniem najlepszy na rynku w tej cenie.
Jeśli chodzi o gradację bardzo jasnych tonów, 55XF9005 pokazuje wszystkie gradienty do poziomu 76% (nieco ponad 1000 cd/m^2). Oznacza to, że przy swojej jasności maksymalnej rzędu 1200 cdm^2 jest w stanie pokazać jasne odcienie z właściwą, nieprzekłamaną jasnością. Sony ma oryginalne podejście do kwestii reprodukcji HDR-u, a w przypadku 55XF9005 jest ono, moim zdaniem, jak najbardziej słuszne.
Jak większość telewizorów w swojej klasie, Sony 55XF9005 posiada dwa przetworniki ze stożkowymi membranami. Owalne, papierowe membrany mają wymiary 7 na 2,5 cm.
55XF9005 ma udane brzmienie – lepsze niż jego poprzednicy. Wysokie tony nie są przejaskrawione, środek jest klarowny, a bas całkiem nieźle zaznaczony i niedudniący, choć w porównaniu do najlepszych rywali zbyt krótki i mało potężny. Predefiniowane fabryczne nastawy dźwięku (tj. standardowy, dialogi, kinowy, muzyka i sport) działają bardzo dobrze.
Na szczególną uwagę zasługują funkcje ClearAudio+ oraz „uwydatnianie głosu”, które poprawiają zrozumiałość dialogów. Jest też tryb nocny, który obcina bas i redukuje zakres dynamiki – bardzo przydatna funkcja (z punktu widzenia sąsiadów). Pomimo tego, wymagający melomani będą musieli zatroszczyć się co najmniej o soundbara.
Testowany telewizor został wyprodukowany w czerwcu 2019 roku i trafił do mnie z systemem operacyjnym Android 7.0 i oprogramowaniem systemowym w wersji 6.5631.
Ponieważ wiedziałem, że dla tego modelu dostępna powinna być aktualizacja do Androida 8.0, włączyłem jej wyszukiwanie z poziomu menu. Ku memu zdziwieniu na ekranie pojawił się komunikat, że oprogramowanie systemowe jest… aktualne.
W związku z tym postanowiłem zaktualizować system ręcznie. Pobrałem ze strony producenta plik z aktualizacją (ok. 1,8 GB), skopiowałem go do flashki (tj. pendrajwa) i włożyłem do gniazda USB w telewizorze. Aktualizacja do wersji 6.6520 i Androida 8.0 przebiegła bez problemu.
Po aktualizacji wystąpił jeden problem. Choć telewizor działał poprawnie, nie aplikował właściwej krzywej jasności do plików, które rozpoznał jako HDR. Pomógł twardy restart do ustawień fabrycznych i wtedy wszystko zaczęło działać poprawnie.
O systemie Android 8.0 napisano wiele. Jego zaletą jest bardzo duża liczba dostępnych aplikacji oraz wielość przydatnych funkcji, w tym Chromecast czy rozpoznawanie głosu.
Jeśli chodzi o standardowy odtwarzacz multimediów (czyli ten dostępny od razu w ustawieniach fabrycznych, bez konieczności logowania się na konto Google i instalacji innego), obsługuje on cały szereg formatów, jak: avi, mov, mp4, mts, ale bez plików typu flv, tp i wmv. Podczas odtwarzania plików wideo nie można ich automatycznie powtarzać (ani z USB, ani z dysku sieciowego), więc jeśli komuś potrzebna jest ta funkcja, będzie musiał zainstalować inny odtwarzacz (VLC będzie dobrym wyborem). Na szczęście podczas korzystania z pauzy elementy sterujące fabrycznego odtwarzacza po chwili znikają, dzięki czemu możemy oglądać zatrzymany kadr w pełnej krasie.
„Nowe nie zawsze jest lepsze” – ta stara prawda znajduje swoje 100-procentowe potwierdzenie w Bravii 55XF9005. Gdy telewizor ten wchodził na rynek, kosztował niemal 6500 złotych. Aktualnie można go nabyć za kwotę poniżej 4500 zł, co czyni zakup prawdziwą okazją. Powiedzcie mi proszę, jak to jest, że wprowadzony na rynek jeszcze w 2018 roku telewizor pod względem jakości obrazu zawstydza wiele nowszych modeli z rocznika 2019?
Moim zdaniem Sony 55XF9005 jest wspaniałym przykładem solidnej japońskiej inżynierii pozbawionej technicznych krętactw, manipulacji i tanich sztuczek z obrazem. Gorąco polecam ten telewizor wszystkim tym, którzy chcą oglądać prawdziwy, nieprzekłamany, jasny HDR, mieć pełną widoczność szczegółów w cieniach i wiernie odwzorowane kolory już w ustawieniach fabrycznych bez konieczności zakupu usługi kalibracji.
Kto wie, jeśli w przedświątecznych promocjach lub poświątecznych wyprzedażach cena telewizora Sony 55XF9005 spadnie do poziomu 3999 zł, może wtedy sam go kupię? Jeszcze raz gorąco polecam.
W teście wykorzystano program CalMAN firmy Portrait Displays.
Na stronie producenta jest napisane, że telewizor obługuje tylko HDR10.
W artykule jest napisane, że obsługuje Dolby Vision. Gdzie leży prawda?
Sam producent na oficjalnej stronie podaje aktualnie, że model 55XF9005 obsługuje Dolby Vision: https://www.sony.pl/electronics/telewizory/xf9005-series. Rozbieżność pomiędzy różnymi informacjami od producenta można wytłumaczyć tym, że model ten wszedł na rynek jeszcze w 2018 roku, a aktualizację do Dolby Vision otrzymał w terminie późniejszym. Podczas testu tego modelu, po ręcznej aktualizacji systemu z fabrycznego Androida 7.0 do wersji 8.0, telewizor obsługiwał materiały DV bez problemu. Ww. rozbieżność wynika najprawdopodobniej z tego, że treści na podanej przez Pana stronie po prostu nie uaktualniono. To nie pierwszy i nie ostatni tego typu przypadek i tego typu rozbieżności dotyczą wszystkich producentów.
witam. Panie Tomaszu.
nie patrząc na różnicę cenową.
55XG8596, czy 55XF9005 ?? między tymi dwoma właśnie modelami mam dylemat w zakupie, a siedzę już 3ci dzień i porównuję wszystkie modele Sony 55″. przemawia do mnie jednak ten FullArrayLED. i myślę nad tym modelem. a Pan osobiście, który by kupił??
Do oglądania w dzień, w jasnym pomieszczeniu i w większym gronie (kolory pod kątem) wybrałbym 55XG8596 lub 55XG8505. Do kina domowego i treści HDR – zdecydowanie 55XF9005, bowiem model ten deklasuje XG85 głębią czerni emisyjnej i kontrastem.
Proszę wspomnieć o problemach z Dolby Vision przy odtwarzaniu filmów z Netflix. Mam ten telewizor od dwóch dni i zastanawiam się na zwrotem, bo obraz jest jak z VHS. Problem poruszany na forum Sony, a aktualizacja najnowsza z wczoraj nic nie dała. A opinie i testy wszędzie dobre i nawet netflix rekomenduje ten telewizor
Dzień dobry,
Kupiłem go. Przesiadka z 40 cali robi wrażenie,
Obraz HD/UHD super. W porównaniu do matrycy matowej z le-40a551 jednak nie jest już tak dobrze w dzień, mimo że jasność oferuje powalającą.
Za blisko ekranu siedzimy 2m – i materiał SDR do 720p za bardzo rozmyty jest – nie ma już efektu wow.
Czy 55xg9505 i jego Object Based Super Resolution (X1 ultimate) coś poprawia w tym temacie?
Alternatywnie zastanawiam się czy można gdzieś w ustawieniach zmniejszyć wyświetlany obraz do np ~40 cali dla słabszego materiału video.
Pozdrawiam
Nie zauważyłem żadnych istotnych różnic w jakości skalowania 720p–>2160p pomiędzy 55XF9005 a 55XG9505. Wg mojej wiedzy oba telewizory nie mają funkcji pomniejszania obrazu lub wyświetlania go bez przeskalowania.
Dzień dobry.
Panie Tomku, mam pytanie, jak ustawić w tym TV upłynniacz ruchu, aby mieć jak najbardziej ostry i nie rozmyty obraz podczas oglądania sportu, zwłaszcza piłki nożnej? I czy jest możliwe znalezienie takich ustawień tego upłynniacza, żeby było OK i do filmów i sportu, bez potrzeby zmian tych ustawień?
Trochę Pana zasmucę – nie ma jednego ustawienia układu Motionflow, które byłoby optymalne dla wszystkich materiałów. Ustawienie ruchu w telewizorach Sony z serii XF9005 jest bardzo trudne dla użytkownika nie dysponującego specjalistycznymi planszami testowymi, a to głównie ze względu na mnogość opcji i bardzo oryginalne, dość specyficzne podejście do kontroli upłynniania (kontrolują je dwie opcje, a nie jedna jak u konkurencji). Z moich testów wynika, że dla najostrzejszego i lekko upłynnionego obrazu trzeba wybrać w opcjach układu Motionflow tryb własny, czystość 1 lub 2 (2 jest ciemniejszy, lepszy do wieczornego/nocnego oglądania), gładkość 3 lub 4 oraz (uwaga, uwaga – to bardzo ważne) tryb kliszy – mała. Trzeba też ogólną jasność obrazu ustawić na 6/50 lub niewiele więcej. 6/50 może być zbyt mało w jasnych pomieszczeniach, ale trzeba pamiętać, że skuteczność Motionflow spada wraz ze zwiększaniem jasności ekranu. Jak widać, nie jest łatwo ustawić ruch w ww. Bravii bo sukces (lub jego brak) zależy od kombinacji aż 4 (słownie: czterech) czynników: jasności, czystości, gładkości i trybu kliszy. Ale za to gdy się je wszystkie ustawi właściwie, obrazy ruchome są jednymi z najlepszych na rynku.
Rozumiem że w/w model nie otrzyma już aktualizacji do Androida 9?
Najprawdopodobniej ten model nie otrzyma już aktualizacji do Android 9.
Dzień dobry,
Jak to jest z tym kontrastem xg: 3979:1 (w 55XF9005 – 2864:1)
Na stronie rtings piszą, że xf ma wyższą od xg.
Czy to moze być kwestią egzemplarza że xf ma tam wyższe wyniki niż xg?
Czy jakaś inna metoda pomiaru?
Rtings testuje telewizory przeznaczone na rynek USA i Kanady. Czy mają one identyczne matryce i parametry jak modele europejskie? Niekoniecznie. Jeśli chodzi o testowane przeze mnie europejskie wersje modeli 55XF9005 i 55XG9505 to różnicę w jakości czerni (na korzyść 55XG9505) widać już gołym okiem. Jeśli zastanawia się Pan, czy warto dopłacić do XG to moja odpowiedź jest prosta: zdecydowanie tak.
A jednak dostał Androida 9.
Witam.Jaki jest rozstaw nóżek i czy można je przełożyć,aby szły do środka.?Stolik ma 90 cm szer.
Odległość między nóżkami to 99 cm i nie ma możliwości ewentualnej zmiany.
XF jak i XG 55″ mają matryce 120 hz ale hdmi .2.0 i w 4 k nie wyświetlą obrazu 120 hz.Czy to prawda?Jesli tak to sobie jaja z ludzi robią.
Tak, w tych modelach producent zastosował złącze HDMI 2.0.
Witam, planuje kupić ten telewizor dla taty, który w ciągu dnia ogląda przede wszystkim kanały informacyjne oraz filmy. Tata jest również fanem piłki nożnej i często ogląda mecze lig zagranicznych. Czy ten telewizor byłby dla niego odpowiedni? Dziękuje za pomocną recenzję!
Tak, biorąc pod uwagę jego parametry będzie to bardzo dobry wybór do takich zastosowań. Sporym plusem jest tutaj 120 Hz matryca która zapewni bardzo dobrą płynność obrazów ruchomych – np. podczas oglądania meczów.
Bardzo dziękuje za odpowiedź. W sumie przeczytałem jeszcze Pana recenzje na temat 55XG9505 i pytanie czy do wyżej wymienionych programów oglądanych przez mojego tate warto dopłacić 900 zł? Głównie pod względem jakościowym obrazu.
Model 55XG9505 to już nieco wyższa półka, aczkolwiek różnice będą widoczne głównie na materiałach HDR i przy oglądaniu materiałów w serwisach VOD jak np. Netflix. Do codziennego użytkowania i oglądania meczów 55XF9005 będzie naszym zdaniem bardzo dobrym wyborem.
Dziękuje za pomoc
Panie Tomaszu,
po przeczytaniu Pana recenzji, powyższych komentarzy oraz wielu innych materiałów z sieci jestem bliski podjęcia decyzji o zakupie 55XF9005. W cenie do 3500 zł zdecydowanie najwcześciej pojawia się ten model i nie za bardzo mogę znaleźć jakąś ciekawą alternatywę.
Jednakże nurtuje mnie kilka (laickich) pytań:
1. Czy kupowanie telewizora z 2018 to na pewno dobry wybór?
2. Czy brak możliwości upgrade’u Androida do 9.0 to duży problem dla przeciętnego użytkownika?
3. Czy brak HDMI 2.1, a tym samym brak możliwości wyświetlania obrazu 4k/120 Hz jest rzeczywiście odczuwalne i bolące (chodzi oczywiście o filmy z Netflix i innych podobnych)?
4. Czy jeśli telewizor nie będzie używany jedynie do oglądania filmów wieczorami, ale dość często oglądany w jasnym salonie i to z różnych kątów (nawet 45 st) to może jednak powinienem rozważyć coś innego (jesli tak to prośba o polecenie czegoś ciekawego do 3500, 55″)? Wspominał Pan np o 55XG8596, ale opinie na różnych forach są bardzo różne.
5. Pan Mariusz w komentarzu powyżej wspomniał „o problemach z Dolby Vision przy odtwarzaniu filmów z Netflix.” – czy rzeczywiście ten problem występuje i jeśli tak to jakiej jakości filmów można się spodziewać?
Z góry dziękuję za pomoc!
(1) Czy kupowanie telewizora z 2018 to na pewno dobry wybór? Jeżeli przykłada się wagę do tego, co telewizor faktycznie potrafi pokazać na ekranie i jakie ma rzeczywiste parametry technicznie, to moim zdaniem można kupić i starszy model. Sam posiadam TV z 2017 roku i zapędza on w kozi róg wiele modeli A.D. 2020, które miałem okazję testować. Sony 55XF9005 oferuje świetną ostrość obrazów ruchomych i wybitnie jasny HDR, czym deklasuje wszystkich rywali w swojej klasie cenowej. Powstaje oczywiście pytanie, jakie są Pańskie priorytety i czy prawdziwy HDR jest wśród nich, ale na to musi Pan sam odpowiedzieć. (2) Czy brak możliwości upgrade’u Androida do 9.0 to duży problem dla przeciętnego użytkownika? Nie sądzę. Do większości celów Android 8 zupełnie wystarczy. (3) Brak akceptacji sygnału 4K/120Hz będzie problemem tylko dla bardzo, bardzo wąskiej grupy graczy, którzy mają zamiar korzystać z gier i konsol oferujących taki sygnał na wyjściu. Na razie takich gier jest kilka i to w zapowiedzi. A konsol nie ma i nie wiemy naprawdę, jak w praktyce będzie wyglądać współpraca nowych konsol z telewizorami obsługującymi (w teorii) tego sygnał 4K/120. Myślę, że dla zdecydowanej większości użytkowników brak pełnej obsługi HDMI 2.1 nie będzie wielkim problemem, bo nawet grę, która pozwala wypuścić sygnał 4K/120Hz można będzie przełączyć na sygnał 4K/60Hz lub niższy. (4) 55XG8596 to telewizor z niskokontrastową matrycą IPS, co oznacza że 55XF9005 (z matrycą VA) będzie miał w warunkach kina domowego ciemniejszą czerń i wyższy kontrast od niego. (5) Netflix oferuje mocno skompresowany strumień Dolby Vision, a więc jakość będzie odbiegać od DV z płyty 4K HDR. Ponadto, ponieważ Sony korzysta z DV LL (Low Latency), lepiej wybrać model Bravii z Netflix Calibrated Mode. (6) Na Pana miejscu dopłaciłbym kilkaset złotych do 55XG9505, co dałoby Panu nie tylko wyższy kontrast, szybsze działanie całego systemu czy Netflix Calibrated Mode, lecz sprawiłoby także, że Pana obawy wyrażone w pkt nr 1 i 2 stałyby się nieaktualne. Cena tego modelu powinna niebawem spaść do 3999 zł, a może i więcej. Radzę zapolować na okazję. Warto.
Aktualizacja: xg9505 trzyma cenę. I się kończy, bo stabilny i dobry. Ba, xf9005 również cenę trzyma, porównywalną do promocyjnych okazji na xh90…. Ja chcę kupić i się boję, Panie Tomaszu, że oba modele omawiane mi już nie spadną przed wyprzedaniem się. Na marginesie – osobiście mam jakąś obawę przed xh90 i wrażenie, że model ten jest zawieszony trochę w próżni – pół kroku do przodu w krainę 2.1, ale i pół do tyłu względem zastanej już technologii Sony.
Mam wielką prośbę kupiłem Philipsa ambililight 58 cali za 3400, i jest dno jak ogladam pilke nozna powiedzcie czy ta sonowka da sb radę na canal plus i z piłką nożną
mam ten telewizor od 13 miesięcy. Oglądam mnóstwo sportu przede wszystkim piłkę i wszystko jest super. Obraz HD z odległośći 2,5-3m – żyleta, 4K można siedzieć z nosem przy ekranie :). Ruch płynny – nie widzę żadnej różnicy wobec mniejszych (32, 25 cali) telewizorów jakie miałem wcześniej.
Jeśli chodzi o androida i internet działanie bardzo dobre chociaż czasem zabiera sekundę czy 3 zanim zareaguje na pilota. Na początku czasem wieszał się na Spotify ale po aktualizacji przestał.
Witam mam pytanie pojawił się telewizor Sony xH 9077 podobna cena do 9005 i 9096 czym się różni. Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.
Jarek, nie testowaliśmy jeszcze tego modelu. Postramy się to zweryfikować i wrócimy z odpowiedzią.